Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Teledysk dla zwariowanych piętnastek tudzież słit sixtin. Dla mnie jest pusty,nudny a przede wszystkim kiczowaty i obciachowy do bólu.
Tyle w tym temacie.
A teraz tak całkiem serio : Britney w tym teledysku to według mnie taka słitaśna wersja Avril Lavigne.
Tu słodka, tu wulgarna - za dużo tego. No i sam kicz.
Piosenka też mnie irytuje. Po kilku przesłuchaniach wzbudziła we mnie agresję. Już wolę ' oo oo o o o ' w Till The World Ends.
Zastanawia mnie tylko, czy to Brit jest teraz tak kiczowata, czy w 2000 roku ludzie odnosili podobne wrażenia po oglądnięciu jej teledysków, z tą różnicą że mimo wszystko jej piosenki były na listach przebojów ?
To chyba wy nie widzicie innych kiczowatych wykonawców, Britney, to popowa gwiazda, która jak na obecne czasy jest dobra, uwielbiacie wrzucać wszystko do jednego worka, teledysk do pierwszego singla, był symboliczny, ten też taki jest, Britney była kochana przez media, a później zniszczona (znana historia nie?).W humorystyczny i lekki sposób, chcę dopiec dziennikarzom i dobrze. Nie ma normalnego życia, załamała się psychicznie, widać, że chcę powstać z dna.Ja ją wspieram.Może głosu nie ma, ale nagrywa przyjemne kawałki, i chcąc czy nie chcąc, jej wcześniejsze kawałki stały się przebojami, które każdy kojarzy.Britney, to jedyna gwiazda, która kiczowatym na pozór popem sprawia przyjemność.
Bardziej zasługuję na miano księżniczki POP, niż gaga na królową, Britney to piękna dziewczyna, a jej teledyski, jak ogląda się na beznadziejnych obecnie programach muzycznych odróżnia od innych to, że są kręcone przez osobę, która zajmuję się długo muzyką i chcę uprzyjemnić ludziom szare, codzienne życie.
Nigdy, nie myślałem, że stanę w obronie Britney, która jest sobą, zwariowaną, szaloną blondynką i dobrze, niech będzie sobą i czuję się w tym dobrze.
Rusza się całkiem fajnie, muzyka taneczna ja od neij wiele nie wymagam.
Dziwnie do tego podchodzicie, pop z natury nie jest muzyką wymagającą, a wszystko chcecie, by była na klasę Jacksona, o ile to zrozumiem, to tego, że przy całkowitym zachwycie nad prezentującą żenujący poziom muzyczny i artystyczny Gagą, wasze zdanie staję się dla mnie całkowicie mało wartościowe.
Ja oceniam artystkę POP, w odniesieniu do dzisiejszego POPu, a tu Britney prezentuj się dobrze jak kiedyś.
A tak w ogóle gdzie Timberlake? Książe popu, odszedł w zapominanie. Księżniczka ma na siebie pomysł, i wydała drugą najlepszą płytę w karierze.Dziękuje.
Absolutnie nie kwestionuje jej miana księżniczki popu.
Dużo przeszła - to też fakt . Ale , przepraszam, nie mam zamiaru udawać że podoba mi się coś, na co kompletnie patrzeć nie mogę ( i słuchać też ).
Nawet jeśli to miało być z humorem - nie kupuje jej.
Ten cały pop zmierza w niefajnym kierunku, kiedyś dało się go słuchać. Dziś.. no trudno powiedzieć.
Naprawdę uważasz, że Britney prezentuje się tak dobrze jak wcześniej? To porównaj sobie 'I Wanna Go' do ' Oops!...I Did It Again '. Dalej nie widzisz różnicy?
Rozumiem, że nie można tworzyć takiej muzyki jak te 10 lat temu, bo to jest już niemodne, ale też nie popadajmy w skrajności. Mam wrażenie , że ona próbuje gonić za trendami. Tyle że kompletnie jej to nie wychodzi.
To nie tak, że jej nie lubie. Chodzi mi jedynie o to, że ta piosenka to nie wypał. Till The World Ends było dużo lepsze.
Timberlake żyje i ma się dobrze. Poszedł w kierunku aktorstwa. Ale to nie znaczy, że ludzie już o nim nie pamiętają ( tak sądzę ).
O Britney tak czy siak też nigdy nie zapomną. I myślę, że ma rzeszę stałych fanów, którzy stoją za nią murem.
A co do samej Brity.. to jestem jej ogromną fanką od 12 lat i widzę diametralną różnicę. Nie mówię o stylu muzycznym, bo Brysia poszła w dance-pop, czyli w to w czym siedzi chociażby Rihanna i ostatnio Jennifer Lopez.
Britney się wypaliła. Nie jest taka sama na scenie, w teledyskach jak kiedyś. Ostatnio we wszystkich wideoklipach zwracam uwagę na jej tragicznie smutne oczy. Ona się nie pozbierała do końca. To, że rusza się jak kloc to widać na występach live (z drugiej strony.. jakie live skoro to playback). Brita już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Szołbiz ją zniszczył, ona nadal sobie nie radzi.
Podsumowując.. smutno mi się na nią patrzy mimo, że płytą "Femme Fatale" potwierdziła swój przydomek księżniczki popu, bo serio.. album jest dobry jak na dzisiejszą muzykę. W jednym utworzę czuję starą Bryśkę.. i to jest moja ulubiona nuta z całego krążka.. "Criminal". Wymiata!
Generalnie Bryśkę szanuję, zawsze będę.. bo sporo życia poświęciłam jej, w zasadzie połowę.
Życzę jej, żeby wróciła do formy fizycznie i psychicznie.
Brycha! Dasz radę!
Dori:* Ona nie jest gotowa emocjonalnie-na ten album to prawda, a Criminal, to naprawdę piosenka z ogromnym potencjale, o ile w teledyskach się z tobą nie zgadzam, bo tam jeszcze ruszać się rusza, i tańczy dobrze jak na siebie, to ,,live" niestety jej nie wychodzą, ja ją szanuję i bardzo bym chciał, by wróciła do siebie. doceniam ze się stara, trzymam za nią kciuki
cocainegirl pisze:To że mam 13 lat (23.07) nie znaczy że jestem dzieckiem.
zasmucę Cię... jesteś dzieckiem.
Co do samego teledysku : bardzo świeży, lekki i przyjemny, oraz z dystansem do siebie. Może i trochę kiczowaty, ale to i tak nie zmienia faktu, że podoba mi się :)
Oczywiście że nie będzie taka jak 10 lat temu, przecież dojrzała, oraz na prawdę wiele przeszła. Osobiście dla mnie jest niekwestionowaną księżniczką popu, mimo, że nie ma głosu jakiegoś wielkiego. Dobra, od 2004 roku śpiewanie tak prawdziwie live jest cudem, ale to co śpiewała live to wcale nie jest takie złe jak sie niektórym może wydawać ;] .
co zwróciło moja uwagę w teledysku to końcówka
'świecące' oczy pana X i krwiożerczy śmiech jak nic inspirowane 'thrillerem' tyle,że zamiast oczu wilkołaka są oczy robota (??) z laserem haha
Dla mnie klip jest trochę nudny i taki naciągany trochę.
Nie podoba mi się to przeklinanie , bo w ogolę nienawidzę jak ktoś przeklina obojętnie w jakim języku!
Poza tym czy ja wiem czy on jest jakiś super?.. Super to miała kiedyś klipy. Z wokalem też nigdy najlepiej nie było.
Jednak księżniczką pop jest nikt jej tego nie odbierze.
A co do Timberlake to on już postanowił ,że woli grac w filmach niż śpiewać..
W najnowszym klipie Britney można znaleźć odniesienia do jej przeszłości. W klipie Hold It Against Me migały fragmenty jej klipów sprzed lat, natomiast w I Wanna Go Britney ma Myszkę Miki (dokładniej uszy :P)- czyli występy w Klubie Myszki Miki czy napis Crossroads - debiut filmowy Britney. Są też odniesienia do Terminatora, Thrillera MJ, a scena z dziennikarzami to fragment z filmu Żółtodzioby: http://www.youtube.com/watch?v=hTOKJTRHMdw
Ciekawe czy Britney lubi te filmy, a Thriller jest jej ulubionym klipem, czy znalazło się to zupełnie przypadkowo... :D.
"I'll never let you part for you're always in my heart."