Imprezka MJ w Klinice DJ Tobas Zaprasza (Warszawa)

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

No no no.. o ile na ostatniej imprezie w Warszawie fanów było niewielu (poza licznie przybyłym Szczecinem ;-) ) to tym razem zapowiada się niezły tłum.
Oczywiście potwierdzam i swoją obecność :party:
ROXIMJ pisze:
poisonivy pisze: Kama jak nie będzie nic Michaela to sobie Majkela posłuchamy ;)
..i też będzie cudownie :-)
Ot co! :calus:
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 426
Rejestracja: pn, 06 lip 2009, 19:04
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kama »

Estrella pisze:
ROXIMJ pisze:
poisonivy pisze:

Kama jak nie będzie nic Michaela to sobie Majkela posłuchamy ;)
..i też będzie cudownie Smile


Ot co! Buziak
:happy:
posłuchamy, poczujemy i zobaczymy

mamy do pokonania 600 km ale co tam warto :dance:
Majkel4Michael :mj:

L.O.V.E. :*
Ostatnio zmieniony pt, 04 mar 2011, 20:10 przez Kama, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
"You are not alone I am here with you Though we're far apart You're always in my heart"
Zawsze będziesz w sercu mym...
Awatar użytkownika
ghost_ola
Posty: 278
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 14:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ghost_ola »

No to będzie się działo :)
Potwierdzam swoją obecność - będzie nas duuuużo :)
Do zobaczenia!!!!
Beyond these boundaries, he wanted to fly
In nature's scheme, never to die
http://mjtranslate.com
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

Z Krakowa pojawi się tylko 1/4 MJ CDT, czyli Krakowskie małżeństwo Dzwons & Intelmet. ;-)

Ale jak będą puszczać samego Majkela, a nie dadzą nic Michaela to wychodzę.


Aguś, nie marudź ile masz do przejechania tylko po prostu przyjedź, masz mnie chronić przecież! :smiech:
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

Zaraz zaraz.... Intelmet? :podejrzliwy:
Ja już myślałam, że zaginęła bezpowrotnie... :wariat:
... zapowiada się coraz ciekawiej.
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

Owszem Estrello- Dziś Cię wspominałyśmy koło południa. nenene Nie piekło Cię ucho? xD

Intel zaginęła, bo ja ją porwałam, ale chwilowo uwalniam na czas Wawy ;-)
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

Coś mnie słabo wspominałyście bo nic nie czułam nenene
Dzwoneczku ja wszystko rozumiem, ale coś Ty z nią zrobiła? zamknęła w ciemnej piwnicy bez dostępu do świata? Ktoś mi się tu będzie musiał wytłumaczyć...
Tęskno mi za nią...... :beksa:

Zaczynam odliczać dni do imprezy ;-)
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
poisonivy
Posty: 228
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 21:05
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: poisonivy »

No widzę, że coraz cieplej tu ;-)

Magdalenko nie tylko Tobie tęskno do Intel ale ja to chyba już na czarnej liście jestem ;)

Cieszę się Moni, że się spotkamy!

Magduś ja tylko przepakuję walizkę i się widzimy :calus:
The world got even darker it was possible [*]
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

poisonivy pisze:Magduś ja tylko przepakuję walizkę i się widzimy :calus:
No ja myślę ;-)


Tak naprawdę to teraz zleci chwila moment... i wieeeeelki weekend xD
Wreszcie......
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

Estrella pisze: Coś mnie słabo wspominałyście bo nic nie czułam
Tak czułam, że to piwo jakieś mało procentowe było. ;D
Estrella pisze:Dzwoneczku ja wszystko rozumiem, ale coś Ty z nią zrobiła? zamknęła w ciemnej piwnicy bez dostępu do świata?
Porwałam do Krakowa i zamknęłam w nieco bardziej przyjemnym miejscu z dostępem do lodówki. xD Ona też tęskni, nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić, tak więc będziesz mogła to odfajkować już w sobotę. ;-)

(Z resztą jakoś się tam podzielimy Nią, nie?- zastrzegam sobie loki) nenene

Jak się nabroi to się jest na czarnej liście. ;)
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

Dzwoneczek MJJ pisze:nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić
O tym to już nawet nie wspomnę...
i nic nie odfajkuję bo ja nie mieszkam w Wawie i to nie tak miało być.. niech no ona sobie nie myśli, że ze mną to tak łatwo pójdzie.

Dzielić się.... no cóż innego wyjścia nie ma :diabel:
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

Estrella pisze: Dzwoneczek MJJ napisał:
nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić

O tym to już nawet nie wspomnę...
i nic nie odfajkuję bo ja nie mieszkam w Wawie i to nie tak miało być.. niech no ona sobie nie myśli, że ze mną to tak łatwo pójdzie.
Hahah! No skoro będziesz chciała więcej. nenene
Estrella pisze:Dzielić się.... no cóż innego wyjścia nie ma
Ale kwestię macańska do ITC to zaklepuję sobie. xD
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Myśl "o, fani się będą bawić" przeistoczyła się w "wow, jadę z fanami się bawić!" :D
Awatar użytkownika
Dzwoneczek MJJ
Posty: 474
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 22:18
Lokalizacja: Nie wiesz skąd jest Dzwoneczek MJJ? To co Ty tu jeszcze robisz?

Post autor: Dzwoneczek MJJ »

MJowitek pisze:Myśl "o, fani się będą bawić" przeistoczyła się w "wow, jadę z fanami się bawić!" :D
Baaaardzo prawidłowo! ;) Będą wióry, dżazgi, kurz i pył, a po wszystkim wielki krater na środku parkietu, wytuptany przez MJowki. :P
One by one
Only the Good die young
They're only flying too close to the sun
And life goes on -
Without you...

PS - Kociuuu, dobrze że nie Misiaaa! ;D Znajdziemy pekińczyka takiego jaki ma być! :*
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Miałam trochę inne plany na ten weekend, ale kilka dni przed mnie tknęło, żeby jednak przyjechać.
Rano zdążyłam być jeszcze na naszych Michaelowych zajęciach, by spędzić po nich upojne 6.30godz w pociągu. Przynajmniej sobie poczytałam i sprawdziłam, czy wiosna przyszła w całej Polsce. Przebrałam się na dworcu i pojechaliśmy z Pankiem i homesickiem na miejsce planowanego wytuptania krateru w ziemi. Jakoś tak wyszło, że byliśmy jedni z pierwszych, co rzadko mi się zdarza :party: pomimo wcześniejszej dezorientacji w topografii terenu, co zdarza mi się wiecznie...

Podróż była długa, skoro zatem poświęciłam tyle czasu na dojazd, nie chciałam stracić ani minuty i twardo zabrałam się do utupywania nawierzchni już od początku imprezy. Przestałam przed 4 w nocy. I tu wielkie podziękowania dla DJa Tobasa, który mnie odwiózł po imprezie na dworzec. Normalnie all inclusive :) no chyba, że się obawiał, że dokopię się do kanalizacji i trzeba mnie usunąć póki czas.

Ah, lubię te nasze wrocławskie imprezy fanmade, ale pohasać do 100% Michaela, to też jest coś co kocham. Wybór utworów super, od Jackson5 po czasy współczesne, żal było schodzić z parkietu do "wodopoju".
Pociąg miałam 5.15 i myślałam, że pójdę spać jak tylko się dotelepię do Wrocławia, a tu już po 18 a ja nadal jakaś naergetyzowana. Taki wypad do innego miasta ma w sobie coś cudotwórczego. Dłużej się tym żyje, mam za sobą świetnie spędzony weekend. No i to rzadka okazja spotkać tych, których się widzi tylko na forum, facebooku czy innym zakamarku wirtualnej rzeczywistości. Ja nie umiem tak tylko czytać, ja muszę pogadać, lub chociaż poobserwować znanych i nieznanych fanów. A było co obserwować, było. :diabel:

Będę czekać na kolejną imprezę z Tobasem, mam nadzieję, że będę mogła przyjechać :party: Poza 100% muzyki MJ cenię sobie atmosferę. Bez zbędnego szumu, ot - leciał Michael, fani psuli podłogę. Kurcze, sama nie wiem co lepsze, Michael czy fani. No fanów lepiej się obgaduje, to kolejny powód dla którego warto być na miejscu zdarzenia. PS - do tych, z którymi obgadywałam grzałkę - już ją mam. Dziękuję. Koniec ogłoszeń drobnych.

Posłowie.
Dworzec Centralny, godz 4.47, kupuje kawę, muzyczka jak z pokazu tańca brzucha:

-a pani do domu czy z impreza?
-jedno i drugie...
-o, a jaki rodzaj muzyka pani słucha, jak wiedzieć można?
-Michael Jackson.
- OoooOOoo, Michael Jackson! Brawo! Dobry chłopak był, dobry!

I od razu kawa lepiej smakuje. Oj dziwna to była doba, dziwna. Mnie tylko niepokoi że ja spać nie chcę...
ODPOWIEDZ