Modlitwy w intencji MJ

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

Wiecie jeszcze co mnie dziwi? Zakładając, że MJ był najgorszym, najbardziej złym, zdeprawowanym i świrniętym człowiekiem na tej planecie... załóżmy tak... To czy za takich ludzi nie można się modlić? Czy możemy się w kościołach modlić tylko za tych, którzy w ogólnym poglądzie byli dobrzy? Co za hipokryzja!!! Przewrotnie, ci grzesznicy, chyba bardziej potrzebują modlitwy, bo Michael, to chyba jeszcze żywcem do nieba trafił, zanim mu ten propofol serduszko zatrzymał...Dlatego są takie kontrowersje wokół organizacji kościelnych. Ja już dawno zrozumiałam, że kościół, to nie Bóg, Bóg to ludzie, ich miłość, zwierzęta, kwiaty, miłość rodziców do dziecka, uprzejmy, bezinteresowny gest, pomoc w trudnych chwilach.
Tak jak mówił MJ: "Widzę, jak ludzie modlą się przed posiłkami. To jest OK, szanuję to. Ale zróbmy coś, działajmy."
Dlatego ja modlę się za niego - czasem też do niego, jak mam jakąś sprawę ;-))) - codziennie, bez rozgłosu, no i 25go przy Smile, ale msza za MJa, to według mnie jest właśnie to działanie, bo być może kogoś to poruszy i skłoni do poznania MJa bliżej. Może dzięki temu choć jedna osoba, która go nie zna tak dobrze, jak my, poszpera w necie, pomyśli i powie :WOW, ten Jackson, to był na prawdę dobry człowiek, a podczas jakiejś głupiej gadki z antagonistami stanie po stronie Michaela, mówiąc, to nie tak, jak pisza tabloidy, to był geniusz, wspaniały ojciec, człowiek z nieprzebranymi pokładami empatii.....
Gdyby to miało zmienic nastawienie choć jednej osoby, to warto.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
SuperFlyB.
Posty: 393
Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post autor: SuperFlyB. »

bj pisze:(dodając, jak wielu pedofili jest w kościele katolickim)
No z tym to pojechałaś...

bj pisze: Do wszystkich księży, którzy odmówią wam mszy mam pytanie:
"Co MJ zrobił w życiu złego?"

Może powiedzą, niech dadzą jakiś przykład, bo rzucanie oskarżeniami "pedofil" na człowieka uniewinnionego, to jest już po prostu chamstwo
To racja, ale wynika to z niewiedzy i samo w sobie nie jest złe.

bj pisze:To czy za takich ludzi nie można się modlić? Czy możemy się w kościołach modlić tylko za tych, którzy w ogólnym poglądzie byli dobrzy? Co za hipokryzja!!! Przewrotnie, ci grzesznicy, chyba bardziej potrzebują modlitwy, bo Michael, to chyba jeszcze żywcem do nieba trafił, zanim mu ten propofol serduszko zatrzymał...
Zasadniczo Kościół Katolicki nie zabrania modlitwy za grzeszników.
____________________
Już dłuższy czas zastanawiam się nad zamówieniem Mszy Św. za MJ'a i powiem szczerze,
bj pisze:oże dzięki temu choć jedna osoba, która go nie zna tak dobrze, jak my, poszpera w necie, pomyśli i powie :WOW, ten Jackson, to był na prawdę dobry człowiek
że warto.
Obrazek
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

SuperFlyB. pisze:bj napisał:

Do wszystkich księży, którzy odmówią wam mszy mam pytanie:
"Co MJ zrobił w życiu złego?"

Może powiedzą, niech dadzą jakiś przykład, bo rzucanie oskarżeniami "pedofil" na człowieka uniewinnionego, to jest już po prostu chamstwo

To racja, ale wynika to z niewiedzy i samo w sobie nie jest złe.
Nie jest złe?!!!!!! Jeśli ktoś nie wie, nie zna szczegółów, to niech się nie wypowiada, tym bardziej negatywnie.
Wiesz, Polacy, nie tylko księża, mają tendencję do wypowiadania się na każdy temat, niezależnie czy mają coś do powiedzenia (zwróć uwagę na ankiety uliczne w TV - ludzie pi...przą głupoty, byle tylko odpowiedzieć na pytanie, zamiast prostego NIE WIEM, WIĘC NIE ODPOWIEM).

Ja w każdym bądź razie, nie chciałabym należeć do kościoła, gdzie ksiądz nie chce odprawić mszy za Michaela, albo się boi co parafianie powiedzą. No to może, jako pasterz, taka jest jego rola, wyjaśni parafianom, co to znaczy byc dobrym człowiekiem, zamiast zasłaniać się niewiedzą.

Piszesz, że kościół nie zabrania modlitwy? A czymże jest odmowa odprawienia mszy za duszę danej osoby? Pewnie, mogę się pomodlić po cichutku w domu. Ale tu nie o to chodzi. Odmowa odprawienia mszy, to powiedzenie w twarz - ta dusza jest niegodna.

Ja tydzień temu wzięłam udział w akcji Stowarzyszenia Wiosna, pomocy dzieciom w nauce, aby wyrównać szanse tych maluchów, które gorzej sobie radzą w życiu. Wykupiłam korepetycje z historii dla chłopca o imieniu... Michael... nomen omen! I zrobiłam to nie dlatego, że usłyszałam księdza z ambony mówiącego o potrzebie realnej pomocy bliźniemu. Zrobiłam to, bo koleżanka przysłała mi Heal the World ze słowami MJa, żeby każdy człowiek pomógł choć jednemu dziecku, jednemu... (jeśli ktoś chciałby zakupić naukę na kolejny semestr, to włala: http://podarujpomoc.pl/indeksy_akademii ... haela.html

Ja nie chcę uogólniać i rzucać oskarżeń na cały kościół, mówię o tych hipokrytach, którzy nie chcą odprawic mszy za MJa. Wierzcie mi, znam kilku fajnych księży. Myślę jednak, że jednym z głównych filarów chrześcijaństwa, w tym religii katolickiej, jest miłość bliźniego. Jeśli nawet ktoś w oczach kościoła jest grzesznikiem, to pragnę przypomnieć taki mały cytacik, z modlitwy znanej prawie każdemu ( z tym, że mam podejrzenia, że ludzie ją raczej recytują, aniżeli stosują w praktyce):
"...I odpuść nam nasze winy JAKO I MY ODPUSZCZAMY NASZYM WINOWAJCOM..." hmmmm.... niektórzy nie odpuszczą, oj nie odpuszczą, zwłaszcza temu świrowi, co się łapał za krocze, hee, hee!

To było moje słowo na niedzielę. Pozdrawiam Was serdecznie, a jak będziemy mieć kłopoty z mszami, to w końcu sami sobie zorganizujemy swoją. W końcu Michael Jackson to... Church, Church of Rock'n Roll!!!
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
Ivet
Posty: 60
Rejestracja: pn, 17 sie 2009, 18:43
Lokalizacja: okolice Lublina

Post autor: Ivet »

bj pisze:Wiecie jeszcze co mnie dziwi? Zakładając, że MJ był najgorszym, najbardziej złym, zdeprawowanym i świrniętym człowiekiem na tej planecie... załóżmy tak... To czy za takich ludzi nie można się modlić? Czy możemy się w kościołach modlić tylko za tych, którzy w ogólnym poglądzie byli dobrzy? Co za hipokryzja!!! Przewrotnie, ci grzesznicy, chyba bardziej potrzebują modlitwy, bo Michael, to chyba jeszcze żywcem do nieba trafił, zanim mu ten propofol serduszko zatrzymał...Dlatego są takie kontrowersje wokół organizacji kościelnych. Ja już dawno zrozumiałam, że kościół, to nie Bóg, Bóg to ludzie, ich miłość, zwierzęta, kwiaty, miłość rodziców do dziecka, uprzejmy, bezinteresowny gest, pomoc w trudnych chwilach.
Tak jak mówił MJ: "Widzę, jak ludzie modlą się przed posiłkami. To jest OK, szanuję to. Ale zróbmy coś, działajmy."
Dlatego ja modlę się za niego - czasem też do niego, jak mam jakąś sprawę ;-))) - codziennie, bez rozgłosu, no i 25go przy Smile, ale msza za MJa, to według mnie jest właśnie to działanie, bo być może kogoś to poruszy i skłoni do poznania MJa bliżej. Może dzięki temu choć jedna osoba, która go nie zna tak dobrze, jak my, poszpera w necie, pomyśli i powie :WOW, ten Jackson, to był na prawdę dobry człowiek, a podczas jakiejś głupiej gadki z antagonistami stanie po stronie Michaela, mówiąc, to nie tak, jak pisza tabloidy, to był geniusz, wspaniały ojciec, człowiek z nieprzebranymi pokładami empatii.....
Gdyby to miało zmienic nastawienie choć jednej osoby, to warto.

Dokładnie tak. Mi sie udało zmienić zdanie mojego chłopaka i kilu innych osób, przynajmniej trochę. I gdybyśmy rzeczywiście wszyscy się zjednoczyli w tym działaniu to rezultat był by widoczny. Jak mówił Michael- Razem możemy dokonać zmiany.
Moglibyśmy zamówić msze w jednym miejscu, albo regionami np. osoby z Łódzkiego w Łodzi, Mazowieckiego W Wa-wie, z lubelskiego w Lublinie itd. może udało by się tą mszę zorganizować w ty samym dniu i w ten spsób się z jednoczyć.
Racją jest że Pan Bóg jest wszędzie i modlić się można wszędzie, więć gdyby jednak ta msza sie nie udała możemy poprostu się spotkac i wspólnie pomodlić.
Awatar użytkownika
SuperFlyB.
Posty: 393
Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post autor: SuperFlyB. »

bj pisze:Nie jest złe?!!!!!! Jeśli ktoś nie wie, nie zna szczegółów, to niech się nie wypowiada, tym bardziej negatywnie.
:-/ przecież to my przychodząc do księdza prowokujemy go do przedstawienia swoich poglądów. I jak ma nieodpowiedni prawdzie pogląd na sprawę MJ'a, naszym obowiązkiem jest jego pouczenie. Co jest złego w tym księdzu, że nie wiedział jak było naprawdę?

Inna sprawa jeżeli ksiądz nadal będzie odmawiał Mszy - choć to raczej głupota.

Ivet: warto by było zrobić w jednym terminie, najlepiej jakby było nas więcej, masa (choć z tym to raczej trudno). Musimy wywołać dyskusję.
Obrazek
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

SuperFlyB. pisze: my przychodząc do księdza prowokujemy go do przedstawienia swoich poglądów
ha, ha, ha. Rozwaliło mnie to! My prowokujemy. A dlaczego te poglądy są negatywne? Jako ksiądz, pasterz, nie powinien nikogo osądzać. Dlaczego nasza prośba nie sprowokuje go do powiedzenia: O! MJ to był geniusz, tak wiele dobrego zrobił, ciesze się, że ludzie o nim pamiętają. Dlaczego ksiądz nastawia sie do KOGOKOLWIEK negatywnie, nie znając tej osoby?
Dla mnie takie sytuacje kościółkowe są żenujące.
Księża, to na ogół ludzie wykształceni, wstyd, że opierają swoje poglądy na Superexpressie.
Ale powtarzam jeszcze raz. Ich negatywny pogląd o MJu nie daje im prawa do odmowy odprawienia mszy za jego duszę. To jest ich osobisty pogląd, by the way sprzeczny z wyznawanymi (czy raczej głoszonymi) zasadami wiary.
Nie usprawiedliwiaj ich.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
SuperFlyB.
Posty: 393
Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post autor: SuperFlyB. »

bj pisze:Ich negatywny pogląd o MJu nie daje im prawa do odmowy odprawienia mszy za jego duszę.
I to 100 % racji.
bj pisze:Jako ksiądz, pasterz, nie powinien nikogo osądzać.
Nie zapominaj, że ksiądz to człowiek i może mieć różne zdanie ludziach.
bj pisze:wstyd, że opierają swoje poglądy na Superexpressie
TVN-e, TVP, Polityce, Wproście...
bj pisze:My prowokujemy. A dlaczego te poglądy są negatywne?
Zaczynasz chyba troszkę generalizować. Mogą zdarzyć się negatywne, w większości przypadków będzie to raczej zdziwienie.
Nie usprawiedliwiaj ich.
Nie usprawiedliwiam (sam bym mógł Tobie napisać: "Nie atakuj" ;-) ), po prostu bronię pewnych racji.

PS
bj pisze:Rozwaliło mnie to! My prowokujemy.
No, może troszkę nieodpowiednie słowo. Mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ivet
Posty: 60
Rejestracja: pn, 17 sie 2009, 18:43
Lokalizacja: okolice Lublina

Post autor: Ivet »

Uspokójmy się, nie możemy się sprzeczać jesteśmy jedną rodziną i nie ma miejsca na takie rzeczy. Księża jak inni ludzie są rożni, rożnie postępują i myślą. jedni odmówią chrztu nieślubnemu dziecku i rozgrzeszenia nieformalnej parze a inni nie widzą przeszkód by spełnić swą kapłańską posługę i udzielają tych sakramentów.
Natomiast kiedy ktoś przychodzi i prosi o odprawienie mszy Św. to księża nie powinni w ogóle tego kwestionować bo każdy na to zasługuje i powinni po prostu to zrobić a nie wygłaszać swoje poglądy bo przecież nikt ich o to nie pyta tylko prosi o mszę Świętą. No ale jak już mówiłam są rożni księża.
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

No jak tam, świeczki gotowe? Moja już się pali. W tym miesiącu włączam Much too soon!
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

Najbliższe spotkanie będzie wyjątkowe, Bożonarodzeniowe. Tym bardziej trudno będzie opanować wzruszenie.

Zapraszam o 23.00
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
MJkacper
Posty: 159
Rejestracja: pt, 12 mar 2010, 15:22
Lokalizacja: okolice Wa-wy

Post autor: MJkacper »

a jakie jest miejsce spotkania?
Mike Nie Odszedł, On Po Prostu Zmienił Scenę...
Awatar użytkownika
megi1013
Posty: 192
Rejestracja: śr, 02 cze 2010, 18:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: megi1013 »

Miejsce spotkania to Twoja dusza, serce, umysł. ;) Jest to modlitwa poświęcona Michael'owi i Jego przesłaniu, a że wspólna modlitwa z całego świata ma większą moc to ''spotykamy'' się co miesiąc 25 o danej godzinie. A konkretnie wszystko pisze tutaj:
http://www.majorloveprayer.org/2010/01/ ... olski.html
Obrazek
Awatar użytkownika
Freddy
Posty: 114
Rejestracja: czw, 15 sty 2009, 12:02
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Freddy »

To już 1,5 roku [*]
Pamiętamy...
"I will never, ever sell Neverland. Neverland is me,(...)" 29.08.1958-25.06.2009-05.04.2010- 2013 BaM !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
Ivet
Posty: 60
Rejestracja: pn, 17 sie 2009, 18:43
Lokalizacja: okolice Lublina

Post autor: Ivet »

I zawsze będziemy pamiętać...
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

Hej, will you be there in a few minutes tonight?

Michael, nasz aniele, bądź z nami...
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
ODPOWIEDZ