Ale się dzisiaj działo
Przygotujcie sobie coś do picia, do jedzenia i poduszkę i endżoj.
Ogłaszam wam nieobecnym (Domi i Miśkowi ;p) że pozostawianie mnie i Megi samych na dwie godziny źle wróży waszemu i naszemu zdrowiu psychicznemu. KARRRAMBA!
Zacznę od początku, kiedy to jak zwykle czekałam na kogokolwiek bawiąc się w żulodresa na schodach przed 'Wiatrakiem', jednocześnie odmrażając sobie tyłek.
Po krótkim nawoływaniu telefonicznym, mym oczom ukazała się 'big boss' Małgorzata. Poszłyśmy wyłudzać klucze od ''baaardzo zaaajętych' recepcjonistek. Tym razem było bezproblemowo.
Chwilkę pogadałam sobie z Jezusem
Następnie na dłoniach Małgorzaty złożyłam chypa chupsa, o niby truskawkowym smaku, którego ta postanowiła spożyć od razu. Po zaiste długiej walce z pieprzonymi papierkami, lizaki i tak wylądowały w koszu na śmieci, gdyż truskawkowe to one raczej nie były...
Po próbie powtórzenia Drilla doszłyśmy do wniosku... MICHU we need you
Big boss zaprezentowała mi 'Dangerous' w swoim wykonaniu, a ja odwdzięczyłam się oczywiście czym? No, czym? Łocywiście 'In The Closet'
Tańczyłyśmy sobie jeszcze do wieeelu piosenek.
Smooth Criminal (znane także jako 'Annie are you wookie' tudzież 'Water Black Gay'), albo WBSS...
I tu się zatrzymam!
Tym razem to ja nauczyłam czegoś Megi. Mianowicie, jednego z bardziej lubianych przeze mnie kroków do WBSS.
Następne Leave me alone...IJCSLY...Moja prezentacja pt. 'o co cho w She's Out Of My Life' oraz usilna próba przypomnienia sobie 'obozowych choreografii' (m.in. Thrillera

).
W międzyczasie pogaduszki o frorum (... wizycie MJowitka w zoo :D i ogólnie dużo pitolenia z mojej strony o starych tematach, czyli tych z 2005r, itp.),pogaduszki ogólne, pogaduszki z Jezusem...i Big Bossowi zaczęło odwalać
(Jaka jestem zdolna - zjarałam Gosi mózg *dumna jak cholera*)
A jak głupaweczka się zaczęła, to czas na BOTDF!
Oj działo się.
Małgorzata tańcząca z dywanem i ja tańcząca na krześle
Zaiste wspaniały widok.
Następnie pogaduchy part II. (wyśmiewanie gostka od TWYMMF, o płytach, o muzyce, no i oczywiście jak to ze mną bywa - o M.Dż :))
Następnie Dirty Diana w moim wykonaniu ( raczej wokalnym niż tanecznym)... Myślę, że w tym momencie Big Boss miała już styrany nie tylko mózg, ale także i uszy
Oczywiście wszystko co napisałam, wypełnia nieustanny taniec Małgorzaty. Ona to naprawdę jest invincible.
Poza tym odbywały się także konkurencje wokalne...
Szczególnie w drodze powrotnej
Kiedy to na całą ulicę śpiewałyśmy to 'In The Closet', to 'BOTDF', a także 'Bad' (znane także jako 'Fat' i 'Dead') oraz wiele, wiele innych :)
Taa i mój boski wokal z cyklu a'la Chylińska, żeby nie fałszować AŻ TAK bardzo...biedna Małgorzata...
I sms o treści '...So open the door and you will see', którego dostałam w autobusie
Łocywiście odpisałam równie kompetentnie 'There are no secrets make that move, set me free'
Nie zrozumiecie
Ogółem drodzy - żałujcie, że was nie było
Megi, popraw mnie, jeśli o czymś zapomniałam :)