adal75 witajcie Kochani :)*
adal75 witajcie Kochani :)*
Mam na imię Alicja. Moja córka Klaudia ma prawie 18 lat i również kocha Michaela ( nie ma wyjścia ;). Akurat jak nosiłam ją pod sercem na MTV non-stop nadawano relację z trasy Dangerous, więc osłuchana była już od poczęcia maksymalnie i tak jej pozostało na szczęście.
Byłam na konecercie w 96r w Warszawie, ale niestety nie udało mi się dojrzeć MJ-a bo wypchnięto mój sektor na sam koniec.
Pod hotel spóźniłam się jakieś 5 sekund by ujrzeć MJ-a, ale nic straconego, nadrobię to w odpowiednim czasie, choć wtedy ryczałam jak głupol.
Wierzę na 99%, że Michael żyje. Po prostu to czuję. Niestety nie jestem już pewna czy wróci i z bólem serca stwierdzam, że pod tym względem jestem egoistką, bo mimo wszystko bardzo bym chciała go zobaczyć. Chcę wierzyć, że jest cały, zdrowy i szczęśliwy ze swoimi dziećmi, z całą rodziną.
Jeśli się ujawni lub nie i tak będę stała za nim murem zawsze bez względu na wszystko, bo jestem przekonana, że do HD po prostu go zmuszono. Zaistniały na pewno bardzo ważne okoliczności by tak się stało.
Trwam w wierze i nawet jak będę miała 80 lat, to nadal będę czuła jego obecność. Tak już mam od ponad 20 lat i to jest silniejsze ode mnie:) i dobrze mi z tym:). Proszę uszanujcie moje przekonania.
Dziękuję za uwagę.
Całuję Kochani.
Byłam na konecercie w 96r w Warszawie, ale niestety nie udało mi się dojrzeć MJ-a bo wypchnięto mój sektor na sam koniec.
Pod hotel spóźniłam się jakieś 5 sekund by ujrzeć MJ-a, ale nic straconego, nadrobię to w odpowiednim czasie, choć wtedy ryczałam jak głupol.
Wierzę na 99%, że Michael żyje. Po prostu to czuję. Niestety nie jestem już pewna czy wróci i z bólem serca stwierdzam, że pod tym względem jestem egoistką, bo mimo wszystko bardzo bym chciała go zobaczyć. Chcę wierzyć, że jest cały, zdrowy i szczęśliwy ze swoimi dziećmi, z całą rodziną.
Jeśli się ujawni lub nie i tak będę stała za nim murem zawsze bez względu na wszystko, bo jestem przekonana, że do HD po prostu go zmuszono. Zaistniały na pewno bardzo ważne okoliczności by tak się stało.
Trwam w wierze i nawet jak będę miała 80 lat, to nadal będę czuła jego obecność. Tak już mam od ponad 20 lat i to jest silniejsze ode mnie:) i dobrze mi z tym:). Proszę uszanujcie moje przekonania.
Dziękuję za uwagę.
Całuję Kochani.
Hmm, ciekawe...
Zauważyłam, że na forum bardzo dużo osób wierzy w to, że Mike jednak żyję...
Kochani muszę was wprowadzić i powtórzyć: MICHAEL NIE ŻYJĘ.
Przykro mi naprawdę, ale po co w takim razie mieliby robić scenę, że MJ nie żyję itd ? To naprawdę bez sensu. Nawet gdybym MJ żył, nie było by 100-procentowej pewności, czy on żyję czy nie. Poważnie... Dla mnie to kompletnie bez sensu.
Cóż, Witaj na forum Alicjo, miłej zabawy.
Zauważyłam, że na forum bardzo dużo osób wierzy w to, że Mike jednak żyję...
Kochani muszę was wprowadzić i powtórzyć: MICHAEL NIE ŻYJĘ.
Przykro mi naprawdę, ale po co w takim razie mieliby robić scenę, że MJ nie żyję itd ? To naprawdę bez sensu. Nawet gdybym MJ żył, nie było by 100-procentowej pewności, czy on żyję czy nie. Poważnie... Dla mnie to kompletnie bez sensu.
Cóż, Witaj na forum Alicjo, miłej zabawy.
A ja myślę, że Ty jednak żyjeszZosia-MJ pisze:Hmm, ciekawe...
Zauważyłam, że na forum bardzo dużo osób wierzy w to, że Mike jednak żyję...
Kochani muszę was wprowadzić i powtórzyć: MICHAEL NIE ŻYJĘ.
Przykro mi naprawdę, ale po co w takim razie mieliby robić scenę, że MJ nie żyję itd ? To naprawdę bez sensu. Nawet gdybym MJ żył, nie było by 100-procentowej pewności, czy on żyję czy nie. Poważnie... Dla mnie to kompletnie bez sensu.
Cóż, Witaj na forum Alicjo, miłej zabawy.

Każdy ma swoje zdanie w tej sprawie i może wierzyć w to, co chce.
Witam serdecznie nową użytkowniczkę ; ]

Witaj. =)
Wiem, że jesteś z forum www.mjzyje jak ja ^^ Nick : Billy Jean. Od razu mówię, że dałam taki nick, by być oryginalną... było tam mnóóóstwo Billie.
Susie., popieram, każdy ma prawo wierzyć w to, co chce. =)
Całujęę
Wiem, że jesteś z forum www.mjzyje jak ja ^^ Nick : Billy Jean. Od razu mówię, że dałam taki nick, by być oryginalną... było tam mnóóóstwo Billie.
Susie., popieram, każdy ma prawo wierzyć w to, co chce. =)
Całujęę

Susie<3 witaj Słonko:)*. Słuchajcie ja mam wyrzuty sumienia, bo tu się mały offtop robi. Nie napisałam tego posta po to by kogokolwiek przekonywać do czegokolwiek. Napisałam to bo nie ,,ściemniam''. Znam ludzi, którzy wierzą i się nie ujawniają, ale ja to szanuję.
Witam Was serdecznie i dziękuję za miłe przyjęcie:)*
Witam Was serdecznie i dziękuję za miłe przyjęcie:)*
- Michael FOREVER!!!
- Posty: 119
- Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 19:19
- Lokalizacja: Katowice
Hej adal75 fajnie że dołączyłaś...do społeczności mjpt. Ja mam córeczkę ma dopiero 8 lat i jestem z siebie dumna że udało mi sie zaszczepić w niej miłość do tego fenomenalnego artysty , bardzo lubi tańczyć,uczęszcza na kółko taneczne,.......witam Cię serdecznie.
NAZAWSZE w moim sercu!!!!!!MICHAEL JACKSON 1958-2009
- MariaSusie
- Posty: 12
- Rejestracja: sob, 04 wrz 2010, 23:04
- nie-innaczej
- Posty: 140
- Rejestracja: pt, 03 lip 2009, 11:01
- Lokalizacja: Neverland/Jarosław
adal75 już cię bardzo lubię, mimo że Cię nie znam.
Co do wiary, że MJ żyje mam tak samo(!!!), jest nas co najmniej kilka tutaj (kilka najwierniejszych, a generalnie z kilkanaście na pewno/o których można wiedzieć), ale to trochę tabu na tym forum.
Poza tym, skąd jesteś? :)
Pozdrawiam ciepło, cieplej, najcieplej...
Agness.

Co do wiary, że MJ żyje mam tak samo(!!!), jest nas co najmniej kilka tutaj (kilka najwierniejszych, a generalnie z kilkanaście na pewno/o których można wiedzieć), ale to trochę tabu na tym forum.

amen.adal75 pisze:Jeśli się ujawni lub nie i tak będę stała za nim murem zawsze bez względu na wszystko, bo jestem przekonana, że do HD po prostu go zmuszono.
adal75 pisze:Trwam w wierze i nawet jak będę miała 80 lat, to nadal będę czuła jego obecność. Tak już mam od ponad 20 lat i to jest silniejsze ode mnie:) i dobrze mi z tym:). Proszę uszanujcie moje przekonania.
Poza tym, skąd jesteś? :)
Pozdrawiam ciepło, cieplej, najcieplej...

Agness.