Ja ostatnio się rozmażyłem, że wyślę list do rodziny Jackson i ktoś przyjedzie żeby mnie odwiedzić XD. I już miałem się spytać o adres, ale najwyraźniej mnie ktoś mnie wyprzedził
marcinokor pisze:Ja ostatnio się rozmażyłem, że wyślę list do rodziny Jackson i ktoś przyjedzie żeby mnie odwiedzić XD. I już miałem się spytać o adres, ale najwyraźniej mnie ktoś mnie wyprzedził
Wow... ale masz marzenia! :D Ja też bym chciała wysłać jakiś list, ale nie wiem czy ten adres jest dobry. Poza tym oni dostają codzienni pewnie tyle listów że ich nawet nie czytają ! :)
Trzeba by jakoś swój list wyróżnić, albo kopertę, ale wątpię bym tylko ja wpadła na ten pomysł :/
Może ktoś chciałby razem zemkną na spółę napisać list? :D
Heal The World
Make it a better place
For you and for me
And the entire human race
A moe wszyscy myślą tak samo i nikt nie wysyła listów? :)
Ja bym się z chęcią dołączyła, gdyby było to pisane do Michaela, z resztą nie mam ochoty na jakikolwiek kontakt z tymi ludźmi. No, może wyłączając Janet.
Taki ze mnie francuski piesek!
Dama Kameliowa pisze:A moe wszyscy myślą tak samo i nikt nie wysyła listów? :)
Ja bym się z chęcią dołączyła, gdyby było to pisane do Michaela, z resztą nie mam ochoty na jakikolwiek kontakt z tymi ludźmi. No, może wyłączając Janet.
Taki ze mnie francuski piesek!
Hmm.. mam nadzieje że jak już napiszę to chociaż ktoś to przeczyta xD
Ja też nie mam ochoty na kontakt z Latoya Ibisz Jackson ani z Jereminem, ale wysłałabym chociażby tak dla samej satysfakcji :D
Heal The World
Make it a better place
For you and for me
And the entire human race
A wiecie co ja zrobiłam? Pomazałam flamastrami kopertę w kolorach: zółty , pomaranczowy , zielony i czerwony.W takie kreski grube i napisałam adres czarnym markerem.Z przodu jest ich a z tyłu mój z dopiskiem :please answer i przeprosinami ze pomazałam jak dzieciak koperte ale że chce zeby zwrocili uwagę.Nie wiem czy w takim stanie dojdzie.Znaczek za 3zł.Wszyscy mnie wysmiewaja i mowia ze to marzenie scietej glowy ze mi odpisza ale to moj drugi list i nie zawaham sie wyslac trzeci.DO skutku.Ja wierze , ze Michale zyję i oni mu dadza kiedys ten list i on sam odpisze.
Dama Kameliowa pisze:No to dawaj na ring :)
Tylko że, niestety, moja znajomość angielskiego nie jest warta parówki wieprzowej.
Hehehe to tak samo jak ja, ale może uda mi się napisać, że są wspaniali ( no przecież jak napiszę, że tylko MJ jest, bo jescze mi nie odpiszą) i dodać "I love you".
Ja bym napisała, ale oni pewnie codziennie dostają z jakiś 10000000 tych listów. Nie wydaje mi się, by odpisywali. Zresztą... chyba tylko Katherine i Joe mieszkają w Hayvenhurst, a ja nie chcę nawet czytać od nich tych listów... tak więc nie wyślę, ale Wam życzę powodzenia...