Lady GaGa
Mówicie o tym jak to Lady Gaga robi szum wokół siebie tymi wszystkimi kreacjami etc., a tym czasem podobny zabieg (tylko w innej formie) stosował Michael, aby we wczesnym etapie swojej solowej kariery podtrzymać swoją obecność w mediach. Tylko pani Germanotta podniosła to na bardziej grzeszny i w ten sposób bardziej przyciągający poziom.
A pomijając wszystko inne, to jednak w tych słowach o polskiej mentalności jest sporo prawdy.
A pomijając wszystko inne, to jednak w tych słowach o polskiej mentalności jest sporo prawdy.
Ostatnio zmieniony ndz, 19 wrz 2010, 19:13 przez Pointrox, łącznie zmieniany 1 raz.
Michael podziwiał ją (a niech to...) za muzykę, za to jak w tak krótkim czasie potrafiła zawojować listy przebojów i znaleźć sobie niemal tylu fanów ile zbierała przez cały czas Madonna. Nie wydaje mi się, żeby Michaelowi podobało się to przebranie, kto jak kto, ale on miał ogromny szacunek do natury.
Według mnie Gaga rzeczywiście chce szokować, ale w taki sposób, żeby wzbudzić w ludziach obrzydzenie. Dla mnie obejrzenie teledysku Telephone było szokiem, po Alejandro miałam ochotę zwymiotować. Promować się można w różnoraki sposób, ale ona robi to wręcz perfekcyjnie. Ale, ludzie, to nie jest wcale sztuka! Sztuką jest, gdy artysta nie promując się potrafi mieć przy sobie wiernych fanów, a i jego muzyka jest szanowana i dobrze oceniana przez krytyków.
Ubieranie się w śmierdzące mięcho jest dla mnie przykładem szukania na siłę skandalu, a po co jej to? Ma dość wpadające w ucho piosenki, które jak widać przyjmują się coraz lepiej.
Jedni powiedzą - gaga wyznacza nowe trendy, gaga jest teraz najlepsza w muzyce. A nikt nie widzi, że ona te swoje wymysły opiera na tym, co już było. Negliż był już u Madonny, a szokujący wygląd u Mansona.
Według mnie Gaga rzeczywiście chce szokować, ale w taki sposób, żeby wzbudzić w ludziach obrzydzenie. Dla mnie obejrzenie teledysku Telephone było szokiem, po Alejandro miałam ochotę zwymiotować. Promować się można w różnoraki sposób, ale ona robi to wręcz perfekcyjnie. Ale, ludzie, to nie jest wcale sztuka! Sztuką jest, gdy artysta nie promując się potrafi mieć przy sobie wiernych fanów, a i jego muzyka jest szanowana i dobrze oceniana przez krytyków.
Ubieranie się w śmierdzące mięcho jest dla mnie przykładem szukania na siłę skandalu, a po co jej to? Ma dość wpadające w ucho piosenki, które jak widać przyjmują się coraz lepiej.
Jedni powiedzą - gaga wyznacza nowe trendy, gaga jest teraz najlepsza w muzyce. A nikt nie widzi, że ona te swoje wymysły opiera na tym, co już było. Negliż był już u Madonny, a szokujący wygląd u Mansona.
Tak? Więc skąd te odrzucane steki (lol) w moim kierunku?endka pisze:yarek Ty sam argumentów nie masz żadnych tak Ci powiem szczerze.
I czemu większość z moich przeciwników wchodzi w poboczności tematu, co jest niewątpliwym dowodem na Wasz brak umiejętności prowadzenia dyskusji tudzież brak wspomnianych argumentów?
Tylko przypomnę, jak już ktoś zauważył powyżej, to nie jest temat o szacunku dla zwierząt i umartwianiem się nad ich biednym losem. Moje wtrącenie dotyczyło absurdów jakie tutaj padły. Przypomnę jeszcze raz z naiwną nadzieją, że to załapiecie - temat dyskusji dotyczył bezsensownych reakcji i chorych wniosków jakie powstały w euforii komentowania stroju Lady Gagi - jakoby symbolizował okrucieństwo wobec zwierząt - załapaliście? Jeśli nie to nie, to albo przeanalizujcie dyskusje, albo odpuście, bo tylko się kompromitujecie

Nie musi Ci zależeć i nie musisz się zgadzać. Można zrobić skwaszoną minę 5ciolatki w piaskownicy i powiedzieć "Nie bo nie" albo "Czemu? Bo nie ma dżemu". Po co komu konkretne argumenty...endka pisze:a na Twojej aprobacie nie zależy mi kompletnie.
Nie jestem wegetarianką, ale nie zgadzam się

Jedno nie musi wykluczać drugiego.Marie pisze:ona jak widać potrzebuje tego by wszyscy mówili o jej kolejnej beznadziejnej kreacji, butach z obcasami z przodu czy też innych drobnych skandalikach z jej udziałem a jej talent chował się za kupą mięsa zarzuconą na plecy
Aha, więc można sobie wybierać co jest dobre a co nie spośród tych "złych" rzeczy?Eva pisze:Akurat futro to my nosiliśmy od daaaawna. Człowieki po jaskiniach biegali a już futro było. Ja równiez tego nie popieram, ale akceptuję w pewnym sensie.
Ale kiedy je zjadasz to się nie przejmujesz tymi biednymi rodzinami? A może masz wyrzuty sumienia, że zjadasz "tatę świnkę" lub "mamę kwokę"? Błagam...Eva pisze:Pamiętaj, ze zwierzęta tak samo umieraja w rzeźniach, mają swoje zwierzęce rodziny, a im tak samo należy się szacunek.
Cóż, nie do promocji. Raczej do tego, aby mieli równe prawa. I byli traktowani jak wszyscy.Eva pisze:Żeby jakaś wariatka owinęła sobie nimi za przeproszeniem swoje bezmózgie ciało? Po co?! Do promocji gejów w armii? Czy ty w ogóle wiesz, co ty za psycholkę popierasz?
Zresztą tutaj: http://ellen.warnerbros.com/2010/09/lad ... d_0913.php można co nieco usłyszeć na ten temat.
Tak na marginesie, jakbyś chciała spróbować to zrozumieć, ale nie wiem czy Twoja dojrzałość Ci to umożliwi...
"bezmózgie ciało" ? "psycholka"? I ty jesteś osobą kochającą zwierzęta? W swoim zaślepieniu nie widzisz chyba zła jątrzącego się z Twojego wnętrza... Ale cóż, może dla kogoś zwierzęta są ważniejsze od ludzi...
Tak się składa, że trzeźwo myślący ludzie zauważą co trzeba, zauważą talent, postarają się zrozumieć przekaz jaki niesie swoimi "szokującymi" zachowaniami. Nie muszą się nimi zachwycać, ale będą tolerować, a nie wymyślać bzdetne zawistne pierdoły.Marie pisze:To jest przykre, że podczas jej występów nie mówi się "O, śpiewa znakomicie, świetne wykonanie" tylko "Co ona ma na sobie, to ptak? Świnia? Czy kawałek psiej sierści zdobi jej ramiona".
_________________
Zazdrość.Man in the mirror pisze:czyja wiem, ludzie stwierdzają to, co zauwazyli od całkiem dawna, i nadal są utwierdzani przez nią, że się nie mylą, i że ona nie powinna być na scenie i jej kariera to jeden wielki żart.Zresztą czym ona szokuje? Ona jest cholernie przewidywalna jak jej każdy teledysk tym samym złym smaku.
Fanatyzm.Man in the mirror pisze:Muzyka Pop umarłą razem z królem.
Nigdzie nie napisałem, że to pochwalam. Ale nie będę się w tym doszukiwał bzdurnych interpretacji.endka pisze:Dla Ciebie ubrać się w karczek lub łopatkę to nic takiego,
ba raczej coś godnego pochwały niż pogardy
Tak określiłem ludzi wymyślających bzdurne argumenty.endka pisze:a 2milionową organizację walczącą o etyczne traktowanie zwierząt nazywasz przewrażliwionymi ludzikami???
Cóż, może trudno Ci uwierzyć, ale wiele takich pseudo-organizacji tak naprawdę kręci się wokół kasy, ale to temat na inną dyskusję, do której trzeba troszkę chęci. Na koniec zapraszam tutaj: http://www.petakillsanimals.com/ .
Aha i dodam jeszcze na koniec, żeby było jasne - nie jestem jakimś tam wielkim fanem Gagi. Ale szanuję ją za oryginalność i prawdziwy talent. Potrafiła znaleźć świetny pomysł na siebie co jest teraz rzadkością. A strój z mięsa ani mnie grzeje ani ziębi - jest ok, tyle powiem. Za to nie lubię beznadziejnych argumentów.
Lady Gaga pisze:Jestem weganką, więc nie założyłam ubrania z mięsa tylko dla wywołania skandalu – tłumaczyła. Nie chcę obrazić nikogo, kto jest wegetarianinem lub weganem, wiadomo przecież, że jestem otwarta na wszelkie inności. Zrobiłam to, żeby walczyć o prawa tych, którzy muszą nosić mundur, ale nie mogą przyznać się, że kochają ludzi tej samej płci.
A poza tym wracając do twojego "zła" jakim jest jedzenie "tatusia krówki" to mówiłam juz, ze eksperymentowałam z wegetarianizmem i nie czułam się z tym ani komfortowo, ani fizycznie również nie było dobrze, musiałam zrezygnować choć nie chciałam ale to jest moja prywatna sprawa, i proszę nie wytykać mi tego.

Skoro byłaś w stanie zjeść kawałek mięsa to czemu Ci przeszkadza mięso na kimś, przeznaczone do wyższych celów niż napchanie ludzkiego brzucha? Ona miała w tym szczytny i wielki cel, potrafisz to pojąć? Czy interesuje Cię bardziej los wieprzowej rodzinki?
W takim razie sprawy prywatne zachowuj dla siebie.Eva pisze:to jest moja prywatna sprawa, i proszę nie wytykać mi tego.
^
może i masz rację. Jednak dla mnie mięcho jako ubranie to spora przesada i nie widzę nic dziwnego w krytyce tego zjawiska. Każdy ma prawo do swojego zdania, ja swoje zdanie o gadze mam, nie kibicuję jej, ale podziwiam, że jednak komuś podoba się jej styl bycia. Czekam na gagę ubraną w odchodach :)
może i masz rację. Jednak dla mnie mięcho jako ubranie to spora przesada i nie widzę nic dziwnego w krytyce tego zjawiska. Każdy ma prawo do swojego zdania, ja swoje zdanie o gadze mam, nie kibicuję jej, ale podziwiam, że jednak komuś podoba się jej styl bycia. Czekam na gagę ubraną w odchodach :)
Nie chodzi mi o to, że to jest jakaś tajemnica, tylko, że masz się nie zachowywać tak jak teraz. Nie wyciągaj z mojej całej wypowiedzi tej jednej wzmianki.yarek pisze:Eva napisał:
to jest moja prywatna sprawa, i proszę nie wytykać mi tego.
W takim razie sprawy prywatne zachowuj dla siebie.
Natura stworzyła nas do polowania i jedzenia mięsa a nie zabijania zwierząt dla swoich ekscentrycznych pomysłów. yarek
A ja czekam nadal na odpowiedź dotyczącą gejów w armii i tego, jak to się łączy z miesem na ciele tej kobiety z niestwierdzoną dysmózgią ?

Gaga to wyjaśniła jasno w swojej wypowiedzi. Wystarczy obejrzeć filmik, pogrzebać trochę w sieci i poszukać o co chodzi. Jeśli nie wiesz o co chodziło Gadze, to jak możesz ją komentować?
Dotyczyło to głównie osób, których orientacja seksualna nie jest respektowana w armii. A to jest tylko próbka, przykład nietolerancji. Gdyby nie ten z pozoru szokujący strój, nikt by na to uwagi nie zwrócił, pewnie nie byłoby tej dyskusji. Myślę, że warto. Szkoda tylko, że będzie jakiś procent takich ludzi jak ty, którzy wolą się skupiać na jakichś dziwnych problemach, których nie ma.Lady Gaga pisze:Jeśli nie będziemy walczyć o swoje prawa, będziemy jak to mięso które mam na sobie.
Mam prawo cytować wybrane przeze mnie fragmenty, do których chciałbym się odnieść - od tego jest ta opcja. W żadnym momencie nie wyrwałem niczego z kontekstu.Eva pisze:Nie wyciągaj z mojej całej wypowiedzi tej jednej wzmianki.
W mojej opinii ludzie, którzy mają coś do powiedzenia (a Gaga najwyraźniej ma, lub udaje, że ma) i są na tyle inteligentni, żeby bronić swoich racji nie muszą robić z siebie idiotów. Jak dla mnie zawsze oczywistym było, że tylko osoby niemające nic do zaoferowania światu swoją osobą kreują się na jakieś dziwne jednostki, które są im bardziej ekscentryczne tym w ich mniemaniu lepiej. Jak dla mnie Lady gaga to robi. Jestem w stanie zrozumieć mechanizmy działania showbiznesu, ale dla mnie jednak są jakieś granice. Z jej wypowiedzi wywnioskowałam mniej więcej tyle, że jeśli nie będziemy walczyć o swoje prawa jak geje w armii to skończymy jak to mięso, nie szanowani, stłamszeni itp. Może ma troche racji z tym bronieniem homoseksualistów, jestem osobą o liberalnych poglądach a przy tym bardzo tolerancyjną, ale nie uważam żeby to co ona zrobiła było dobre. Tylko niekóre jej pomysły, a szczególnie ten, w ogóle nie wiążą się z problemem o jakim stara się mówić. Sądzę, że ten strój wymyśliła najpierw a potem stwierdziła, że lepiej się sprzeda jeśli dołoży to tego jakąś ideologię oh ah jakże słuszną, i padło na jej ukochanych gejów, ale dlaczego akurat w armii? Nie lepiej by było gdyby powiedziała ogólnie o gejach, którzy muszą się ukrywać? Przecież jest wiele osób homoseksualnych, które przez jakieś tam problemy nie mogą okazać swojej orientacji publicznie, ale nie o to chodzi w mojej wypowiedzi.
Uważam, ze tolerancja dla głupoty jest niewskazana i nie będę tolerować jej także u osoby publicznej jaką jest Lady gaga. Tyle na ten temat, pozdrawiam we wtorkowy poranek.
Uważam, ze tolerancja dla głupoty jest niewskazana i nie będę tolerować jej także u osoby publicznej jaką jest Lady gaga. Tyle na ten temat, pozdrawiam we wtorkowy poranek.

O pierdziu! Ależ pani Gaga byłaby szczęśliwa czytając ten temat.
Ubierając się w mięsko osiągnęła swój cel... wszyscy o niej gadają, czego chcieć więcej.

Ubierając się w mięsko osiągnęła swój cel... wszyscy o niej gadają, czego chcieć więcej.

Dobrze że się nie przyodział w nie na galę rozdania nagród.Xscape pisze:kochał kurczaki z KFC :)


"Najpiękniejsze usta które prawdy strzegą...
Najpiękniejszy uśmiech co cieszy smutnego."
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Lokalizacja: Katowice
Eva pisze:Czy ty w ogóle wiesz, co ty za psycholkę popierasz?
Eva pisze:Żeby jakaś wariatka owinęła sobie nimi za przeproszeniem swoje bezmózgie ciało?
Jesteście po prostu niesamowici. Rzucacie mięsem w kobietę, którą znacie z telewizji, nazywacie 'psycholką', ujmujecie jej sztuce. Xscape ma rację, typowa polska mentalność. Większość z Was (łącznie ze mną) nie osiągnie w życiu nic, co będzie promilem sukcesu Gagi, a także nie otrze się nawet lekko o prawdziwą sztukę. Będziecie siedzieć na forach i wyzywać ludzi ubierających mięsne wdzianka (swoją drogą skąd wiecie, że to mięso było zdrowe, świeże, prawdziwe, czyjeś?) i to wszystko będąc niby tolerancyjnymi fanami gościa, który 'machał z okna noworodkiem'?Jeanne pisze:Ale, ludzie, to nie jest wcale sztuka!
Nie wiem, czy fani Lady Gagi obrażają Jacksona na swoim forum, ale w tym momencie nie mam do nich pretensji.
A to jest jakoś z góry ustalone?anialim pisze:Artystę musi otaczać tajemnica - nie jest to dla mnie synonim skandalu.
Generalnie Lejdi znowu spowodowała, jak doskonale widać chociażby tutaj, ogólnoświatowy skandal, kolejne miliony wpłyną na konto, legenda rośnie - brawo. Z każdym kwartałem jestem coraz bardziej pod wrażeniem tej Pani, chociaż z muzyki znam tylko przeboje z ekranu i radio. Geniusz.
A te wszystkie organizacje, które tak faktycznie powstały po to, żeby obsadzić prezesowskie stanowiska rodziną, niech się dosłownie wypchają sianem, bo generalnie to tylko dużo krzyczą, a efektów nie widać.
Na koniec mały apel, porzuć wege, zacznij jeść mięso, bo wege to wioska, a Lady Gaga keep goin'!
http://wegestrefa.files.wordpress.com/2 ... =376&h=282
Każdy ma w życiu to, na co zasłużył a o ile będzie miał trochę szczęścia to może i to czego pragnie? Jestem młoda i mam szansę na większy sukces od gagi, ale nie w tej dziedzinie, ponieważ nie pociąga mnie jej praca zupełnie.majkelzawszespoko pisze:nie osiągnie w życiu nic, co będzie promilem sukcesu Gagi, a także nie otrze się nawet lekko o prawdziwą sztukę
Jeśli MJ zrobiłby coś takiego to byłabym w tak ciężkim szoku, że odwieźliby mnie na sygnale w białym odzieniu. Nie zdziwiłyby mnie więc bluzgi w jego stronę.majkelzawszespoko pisze:Nie wiem, czy fani Lady Gagi obrażają Jacksona na swoim forum, ale w tym momencie nie mam do nich pretensji.
A dla mnie ta pani to nie geniusz. Znam wiele osób, które zwracają na siebie uwagę w podobny sposób co ona i też są gwiazdami, w swojej szkole, pracy, mieście. Czy gaga osiągnęłaby sukces w jeansach i swetrze? Z pewnością nie, bo nie ma niczego wyjątkowego w niej oprócz typowej amerykańskiej głupoty. A te pustostany jeszcze to kupują...majkelzawszespoko pisze: Geniusz
Ave szatan, mój 666 post.
