Wybory Prezydenckie 2010

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.

W drugiej turze Wyborów Prezydenckich 2010 oddam głos na:

Czas głosowania minął ndz, 04 lip 2010, 8:20

Bronisława Komorowskiego
15
50%
Jarosława Kaczyńskiego
11
37%
Oddam głos nieważny.
4
13%
 
Liczba głosów: 30

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

endka, nie będę streszczać programu wyborczego Pana Kaczyńskiego, bo pojawiły się juz takie posty editt w tym temacie.
W sumie masz rację, najlepiej odciąć się od partyjnych kolegów gdy gadają głupoty a przyłączać gdy stoją w glorii poparcia społecznego.
Swoją drogą to ciekawe, że PIS musi odpowiadać nawet za wybryki swoich wyborców a PO nie musi się tłumaczyć nawet z kretyńskich wypowiedzi swoich partyjnych kolegów (Pan Niesiołowski, Palikot, coraz częściej Pan Tusk).

Dobra, koniec tej dyskusji, bo przekonywanie się kto tu wilkiem a kto czerwonym kapturkiem nie ma sensu- każdy ma swoje, zapewne mocno już utrwalone zdanie na ten temat.
Mojego Kandydata na Prezydenta przedstawiłam ;-)
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Amelia pisze:coraz częściej Pan Tusk
a tak z ciekawości, mogłabyś przytoczyć którąś 'kretyńską' wypowiedź Tuska?

ja zmieniam głos, oddam go na Olechowskiego.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Na przykład:
'Bolszewicki temperament Kaczyńskiego i socjalistyczne poglądy na rolę państwa i na gospodarkę upodabniają go, nawet nie do Kwaśniewskiego, lecz do starszych kolegów byłego prezydenta, tych których nazywano kiedyś betonem PZPR'
Ton ostry, zarzuty bezpodstawne, chciało by się powiedzieć, że chyba na historii się spało.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Canario pisze:Nie mam zamiaru marnować swojego głosu na 1 bądź 2 procentowców
Przy takim myśleniu pozostaną 1-2%-owcami. Sam mam zamiar zagłosować na jednego z końca peletonu- trochę by odebrać pewności panom- liderom, pewnym swojej 2 tury. Inna sprawa, że liczę się z tym, że pewnie i tak trzeba będzie między nimi wybierać za drugim razem. Choć kto wie? Może my, wyborcy, sami się zaskoczymy.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
mimi-yoshi
Posty: 273
Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mimi-yoshi »

Ja wciąż nie jestem do końca przekonana, na kogo oddać swój głos. Wybór jest, że tak powiem, dosyć specyficzny, wąski, ograniczony.
Zastanawiam się, czy dobrym posunięciem jest głosowanie na kandydata, który jeszcze jako tako mi odpowiada pod względem nie tylko poglądowym, ale i prezencji. Chyba jednak wybiorę tę drugą opcję, bowiem tak czy owak- druga tura czeka nas z pewnością. Nigdy nie byłam zresztą miłośniczką sondaży i manipulowania wyborcami. Z góry narzucany jest nam wynik głosowania. A czy naprawdę musimy oddawać nasze głosy właśnie na tych, a nie innych kandydatów? Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest oczywista.
Amelia pisze:Ton ostry, zarzuty bezpodstawne, chciało by się powiedzieć, że chyba na historii się spało.
Jakby na to nie patrzeć, nie pierwsza i nie ostatnia prowokacja ze strony pana mgr historii Tuska. Tylko, że to działa w obie strony. No, nie jestem taka pewna, że marszałka Komorowskiego nie obwinia się często za działania chociażby Janusza Palikota. Zresztą, widoczna na pierwszy rzut oka jest niechęć telewizji publicznej do ww. kandydata. Wystarczy obejrzeć wieczorne Wiadomości.
Osobiście nie wierzę w przemianę pana Kaczyńskiego i z dwojga złego przyznaję, iż w drugiej turze, jeśli nie zdarzy się cud, zagłosuję na Bronisława Komorowskiego. Nie jestem zwolenniczką mieszania spraw Kościoła i państwa oraz przesadnego konserwatyzmu w kwestiach społecznych (przede wszystkim). Dobrym przykładem jest moja klasowa pielgrzymka przed maturą do Częstochowy. Podczas odsłaniania obrazu Matki Bożej Częstochowskiej kazanie w sposób ewidentnie podbramkowy zahaczyło o kwestie polityczne. Wystarczy zacytować te zdania: "Nie strzelajcie do kaczek! Wybierzcie prezydenta, który kocha Polskę!".
Pozostawiam to bez komentarza, mówiąc eufemistycznie, były to słowa co najmniej nie na miejscu.
Uważam, iż ani Kaczyński, ani Komorowski nie powinni objąć tego stanowiska, a także większość ze startujących kandydatów. No ale cóż, wolę zagłosować i mieć świadomość, iż wywiązałam się z obywatelskiego obowiązku, uczestnicząc w życiu politycznym swego kraju.

Nie oceniam żadnego z kandydatów, nie obrażam, wyrażam tylko swą opinię.
Ostatnio zmieniony czw, 17 cze 2010, 0:55 przez mimi-yoshi, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi

R.W.
Awatar użytkownika
Beti_90
Posty: 386
Rejestracja: śr, 26 sie 2009, 15:04
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Beti_90 »

mimi-yoshi pisze:Zresztą, widoczna na pierwszy rzut oka jest niechęć telewizji publicznej do ww. kandydata. Wystarczy obejrzeć wieczorne Wiadomości.
Taka jest niestety prawda, a dzieje sie tak, ponieważ TVP zarządza PiS i jeśli ktoś w wiadomościach wykona jakiś ruch niezgodny z wolą tej parti, odrazu wylatuje. Dlatego do telewizji polskiej wybierani są głównie ludzie dalecy od takich "wybryków".
Wystarczy tylko porównać NEWSy wygłaszane w owym programie tv, z tymi w TVN i wszystko jasne...

A więc nawołuję, OGLĄDAJCIE FAKTY! ;D xD

P.S.
A Jarosław Kaczyński boi się debaty 1:1 :podejrzliwy: nenene
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Amelia pisze:Na przykład:
'Bolszewicki temperament Kaczyńskiego i socjalistyczne poglądy na rolę państwa i na gospodarkę upodabniają go, nawet nie do Kwaśniewskiego, lecz do starszych kolegów byłego prezydenta, tych których nazywano kiedyś betonem PZPR'
Ton ostry, zarzuty bezpodstawne, chciało by się powiedzieć, że chyba na historii się spało.
moim zdaniem Ty mocno przesadzasz, a ja z kolei bagatelizuję, prawda leży po środku zapewne. Nie było to takie straszne, a już na pewno nie wyszło znikąd. Łatwo z kontekstu coś pourywać.
Wiesz w czym jest problem? Problemem jest to, że gdy bufony z PiSu używają języka łopatologicznego, wygadują bzdury, bezpodstawnie oskarżają, albo robią z siebie idiotów, to nikt się temu nie dziwi, bo wszyscy są już przyzwyczajeni do tego. To działo się przez całe lata i dziać się będzie. Natomiast jak lalusiom z PO raz na jakiś czas puszczą nerwy i powiedzą coś w tonie, który jest 2 decybele wyższy niż zwykle, robi się afera i oburzony jest cały kraj. Nie mówię oczywiście o temperamencie Palikota i Niesiołowskiego, bo Ci panowie zdecydowanie są walczakami, jednak moim zdaniem robią to z klasą i wychodzą z twarzą bo potrafią mówić z sensem i bronić swoich argumentów w sposób, który do mnie przemawia. Mamy przecież dzięki Palikotowi jakiś wątek humorystyczno-kontrowersyjny na poziomie w polskiej polityce, bo PiSowskie zagrywki to raczej pole buraków pastewnych.
Tusk natomiast wg mnie jest politykiem kompletnym.

A teraz parafrazując Kaczyńskiego "jeszcze raz chciałem bardzo mocno podkreślić", że jestem z elektoratu lewicy, więc moje zdanie jest w miare obiektywne, bo jak widzę posty editt, pełne nienawiści do rządu, to aż się za głowę łapię. Facebooka zobaczyłem to mi włosy się zjeżyły.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

majkelzawszespoko, podałam przykładową wypowiedź Pana Tuska, wypowiedź która nie przystoi tak wysoką rangą politykowi.
Nie jestem fanatycznie zaślepiona polityką Pana Kaczyńskiego, lecz wolę to, niż hipokryzję w rządzie PO- ganią PiS za polityką, którą ostatnio sami uprawiają. Zgoda buduje, nie ma co.

Beti_90, już się nie masz o co martwić.
Pan Komorowski wczoraj rozwiązał Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, pewnie nowy zarząd obsadzi członkami PO i 'Fakty' będą na każdym kanale.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Amelia pisze:wypowiedź która nie przystoi tak wysoką rangą politykowi.
analogicznie rzecz biorąc, politykiem najwyższej rangi jest prezydent tak?
To w takim razie Kaczyński ze swoim ciętym językiem ociekającym jadem nie powinien sprawować tego urzędu, bo to przecież nie przystoi.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

majkelzawszespoko, już nie przesadzaj z tym językiem ociekającym jadem. Faktycznie padały czasem wypowiedzi, które paść nie powinny. Słono teraz za te słowa płaci- są one główną bronią jego przeciwników.
Mnie tylko wkurza obłuda. Gdy ktoś zarzuca komuś na każdym kroku, że posługuje się językiem wulgarnym samemu nie będąc świętym.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Canario
Posty: 688
Rejestracja: śr, 03 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Aszyrdym

Post autor: Canario »

Amelia pisze:Zresztą jego partyjni koledzy stwierdzili pare miesięcy temu: "Po tym, jak nowy prezydent mówi słowa przysięgi, jest tylko prestiż, zaszczyt, żyrandol, pałac i weto".
No i dobrze stwierdzili . Prezydent to prestiżowe stanowisko,do przecinania wstęg,wręczania orderów i takie tam. W Polsce rządzi premier.
Prezydent ma niestety pare możliwości żeby skutecznie blokować , szkodzić.
A niestety w tym Jarosław Kaczyński się specjalizuje ,jak dla mnie to największy szkodnik polityczny ostatnich 10 lat. Dziwie się ludziom że mają tak krótką pamięć.


Na stronach "Samozwańca" Komudy. Jest jeden moim zdaniem bardzo trafny wpis, ni to żart, ni esej, ale ja myśle że to jest na fakcie. Dotyczy on byłego prezydenta,jego prezydentury,zasług, no i troche o wawelu.

Cztery duchy na Wawelu przechwalają się kto czego dokonał. Pierwszy, stary z długa siwą brodą mówi:
-Jam zastał ten kraj drewniany, a zostawiłem murowany – na to odpowiada drugi, ubrany w złoconą karacenę:
-Jam Turków pod Wiedniem rozgromił i Europę ocalił przed muzułmaństwem – trzeci, wąsaty w maciejówce, powiada tak:
-Jam bolszewię z Polski wygnał i Europę ocalił przed komunizmem – na to odpowiada czwarty, malutki duszek:
-A ja... eeeeeee... (myśli) yyyyy... a spieprzać dziady!


Zgodzicie się , że to doskonale oddaje dokonania poprzedniego prezydenta?
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

Amelia pisze:Mnie tylko wkurza obłuda. Gdy ktoś zarzuca komuś na każdym kroku, że posługuje się językiem wulgarnym samemu nie będąc świętym.
A ty mówisz teraz o PIS-ie, tak? Bo jeśli szukasz obłudy - tam możesz walić śmiało jak w dym. Obłudy pod dostatkiem. Jedno mówią, a po czasie zapominają i się wypierają, twierdząc, że mówili co innego.
Canario pisze:A niestety w tym Jarosław Kaczyński się specjalizuje ,jak dla mnie to największy szkodnik polityczny ostatnich 10 lat. Dziwie się ludziom że mają tak krótką pamięć.
O to, to. Jeśli (aż się wzdrygam na samą myśl) Jarosław jakimś cudem zostanie prezydentem (tfu, tfu, tfu), to ŻADNA ustawa nie przejdzie. Będzie 5 lat ciągłych kłótni. Kolalicja z PO będzie blokowała ustawy PISu, a ustawy PO, które przejdą głosowania w sejmie i senacie, zostaną zawetowane u prezydenta, który z czystej chorej nienawiści niczego nie podpisze, co wyszłoby spod pióra kogoś z PO. I tak naród zafundowałby sobie 5 LAT STAGNACJI!!!
Ja osobiście swoje zamiary zmieniłam i mój głos dostanie Napieralski. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Poza tym, wczoraj, to co powiedział u Olejnik, utwierdziło mnie w przekonaniu, że może coś z tej lewicy da się jeszcze wykrzesać.
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Amelia pisze:nie będąc świętym.
Nie ma czegoś takiego jak bycie świętym. Dla mnie to abstrakcja, oczekiwać od polityka, by mu się noga nie powinęła. Każdy popełnia błędy, różnica istotna dla mnie jest wtedy, czy robi się to incydentalnie czy ma to w naturze, bez chęci zmiany i świadomości błędu. Jeżeli ktoś zmienia wizerunek jedynie na czas wyborów, wybierając rzecznika prasowego- kobietę kojarzoną z łagodną formułą i wyjątkowo prezentuje się jako pokojowo nastawiony polityk, a jeszcze 3 miesiące temu był diametralnie inny, to... Co tu jest obłudą? Wolę oceniać polityka w perspektywie całego jego politykowania, a nie na podstawie kampanii wyborczej.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Lokalizacja: Rabka

Post autor: Sybirra »

Beti_90 pisze:A więc nawołuję, OGLĄDAJCIE FAKTY! ;D xD
A ja tam nawołuje do mojej partyjki ;) Od 19.00 do 20.00 oglądanie wiadomości na stacjach TVN, a potem TVP. Czasami można sporo błędów, czy to jednej czy drugiej przyuważyć. Każdą ze stacji cenię za co innego. Tvp jest klasyczne i schematyczne, ale do tego nas przyzwyczili i nie mam nic przeciwko takiej formle, natomiast Tvn ma ciekawe i kolorystyczne obramówki do informacji, w przemyslany i czasem zabawny sposób łączy ze sobą konkretne wiadomości.
Dlatego nawołuję (Beti cóż to za słowo xD, z Biblii zaciągnięte chyba :P), nie ograniczajmy się do jednej stacji :)
majkelzawszespoko pisze:analogicznie rzecz biorąc, politykiem najwyższej rangi jest prezydent tak?
Wg mnie zalezy w jakim znaczyeniu myslę ująć słowo ranga, bo jeżeli odpowiednio uporządkowane miejsce w pewnej hierarchii, to w tej politycznej włąsnie prezydent zajmuje najwyższe stanowisko (nie wiem kto ma dalej większy prestiż). Jeżeli natomiast przyjmiemy, że ranga wiąze się z określeniem najlepszych cech dobrego polityka i czym więcej pozytywnych, to tym lepsza pozycja, no to prezydent niekoniecznie może być 'politykiem najwyższej rangi', gdyż ilośc pozytywnych przymiotów nie zawsze przekłąda się na pełnione stanowisko.
Amelia pisze:majkelzawszespoko, już nie przesadzaj z tym językiem ociekającym jadem. Faktycznie padały czasem wypowiedzi, które paść nie powinny. Słono teraz za te słowa płaci- są one główną bronią jego przeciwników.
A ja myślę, że to nie przesada. Tak nazywa mowę Pana Jarosława i to jego zdanie skoro widzi w nim jad.
Ja natomiast widze, ze po częsci Amelio przejawiam Twą opinie.
Moim zdaniem język polityczny (najczęscie w stosunku oczywiście nie do wyborców, a do innych polityków) Pana Jarosława nie jest przesączonyjadem, ale jest pełen złości i czasami buńczuczny i gruboskórny. On chce, a nie może i bardzo często nie panuje nad sprostaniem takiej sytuacji.

Natomiast... uważam, że język Pana Donalda jest ociekający jadem. Nie mówienie czegoś wprost, cynizm, cwaniactwo, ignorowanie przeciwnika poprzez używanie sarkazmu, ironni i złośliwości dla mnie osobiście jest wyrazem impertynencji i posługiwania się takowym wyżej wspomnianym językiem.
Jadu nie zobaczysz dopóki nie poczujesz go na własnej skórze. Póki z nim współgrasz jesteś zabezpieczony surowicą. Jak zdradzisz rozprzestrzeni sie po Twoim ciele zanim powiesz veto. I zginiesz.
Phoenix pisze:O to, to. Jeśli (aż się wzdrygam na samą myśl) Jarosław jakimś cudem zostanie prezydentem (tfu, tfu, tfu), to ŻADNA ustawa nie przejdzie. Będzie 5 lat ciągłych kłótni. Kolalicja z PO będzie blokowała ustawy PISu, a ustawy PO, które przejdą głosowania w sejmie i senacie, zostaną zawetowane u prezydenta, który z czystej chorej nienawiści niczego nie podpisze, co wyszłoby spod pióra kogoś z PO. I tak naród zafundowałby sobie 5 LAT STAGNACJI!!!
A zapowiadał coś Pan Jarosław w swoim programie wyborczem, iż ma takie niecne plany?

Nie rozumiem. Notorycznego przyrównywania Lecha Kaczyńskiego do Jarosława Kaczyńskiego. Ilez można? Czy to uprzedzenie?
Proste pytacie: a skąd to wiecie? Co z tego, że brat, co z tego, że ta sama partia, co z tego, że rządzili razem. Nikt nigdy nie przewidzi biegu zdarzeń. A na gdybaniu polityka nie powienna się opierać.
Tusk miał dziadka... I co mnie to obchodzi. Ja też mam i to dwóch! i dobrze mi z tym i wcale nie przekonują mnie do swoich poglądów. Dlatego nie skreśliłam go w tamtytch wyborach za ten fakt (z a reszta co ja tam wtedy mogłam). Nie podoba mi się jego destrukcyjna polityka, zachowanie nonszalanckie. Natomiast podobała mi się charyzma i umiejętnośc odnalezienia się w danej sytuacji. Nie mam teraz zamiaru oceniaź Pana bronisłwa w punktu widzenia Pana Donalda. To dwa różne bieguny.
A wracając do meritum... Dlaczego człowiekowi tak trudno jest dać bliźniemu szansę i nie osądzac z perspektywy zawodu minionych pięciu lat. czy to, że jego brat był prezydentem jego dyskwalifikuje. A może niektórzy mylą go z bratem bliźniakiem i się za dużo rancza naoglądali ;/

Powiedzą, że pan Jarosław juz miał swoje pięc minut, że rządził krajem jako premier. A Pan Bronisław nie miał/ma takiej możliwości?

Powiedzą, że nie dadza szansy, kredytu zaufania, bo liczy się dobro państwa, a Polsce nie czas na pomyłki i błedy. Ale równocześnie Ci sami ludzie głosują na człowieka, do którego nie są przekonani, bo nie liczy się jego polityka, ale zakwestionowanie polityki tego drugiego. Więc gdzie tutaj mamy dobro państwa, dbałość o jego interesy. Nie, to raczej rodząca się nienawiśc spowodowana uprzedzeniem i niechęcią poczyniła takie żniwa wśród osób głosujących 'na mniejsze zło'.

Pan Bronisław jest niekwestionowanym przeciwieństwem Pana Jarosława czy tez Pana Korwina-Mikke. Nie ma mowy przy jego osobie o charyźmie, tak bardzo cenionej przez politykę międzynarodową, nie ma mowy o stanowczości (własnej inwencji twórczej). Dla mnie ta osoba jest marionetką - prezentującą poglądy swojej partii. Za sznureczki w tym przypadku nie jest pociągać trudno... Ten Pan jest jedynie dopełnieniem przejęcia całkowitej kontroli przez wiadomą partię. I kto powie, że nie?
Mamy przykład rządów Pana Bronisława na stanowisku pezedenta, pełni je od dnia 10 kwietnia. Więc można się wypowiadać jak jest przygotowany do tej funkcji i jak ją sprawuje.
W Panu Bronisławie podoba mi się natomiast spokój, opanowanie i coś co mogłabym nazwac dystyngowaniem, które bądź co bądź budzi jego postura.

_____________________

Co do wyborów... Ja ostatecznie zagłosuję na Pana Bronisława Komorowskiego.
Przyczynię się do unaocznienia cudu i powrotu do minionych rutynowych lat. W sumie i bez mojego głosu pewnie wygra, ale zsolidaryzuje się z młodymi, co by nie cierpieli potem w samotności.

_____________________

Co powiecie na temat rozwiązania KRRiT?
Nie ma to jak swawola i pełnia praw, cieżko by coś w tym czasie nie przeszło. No to jedziem i korzystam! :D Zobaczymy jak to się wszytsko potoczy. Czy dojdzie do demokratyzacji czy raczej jej pozorów.
Beti_90 pisze:Taka jest niestety prawda, a dzieje sie tak, ponieważ TVP zarządza PiS i jeśli ktoś w wiadomościach wykona jakiś ruch niezgodny z wolą tej parti, odrazu wylatuje. Dlatego do telewizji polskiej wybierani są głównie ludzie dalecy od takich "wybryków".
A z tego co wiem, to pani odpowiedzialna za emisję dokumentu o Panu Jaruzelskim "Towarzysz Generał" została w trybie natychmiastowym zwolniona.
Obrazek
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

Sybirra pisze:A zapowiadał coś Pan Jarosław w swoim programie wyborczem, iż ma takie niecne plany?
Nie bądź śmieszna. Co miał napisać w programie? Że jest chorym z nienawiści do Platformy człowiekiem i za żadne skarby nie podpisze ustaw zaproponowanych przez PO, bo tak ma i już? Można powiedzieć, że ludzie się zmieniają, ale ja w cudowną przemianę Jarosława po tragedii nie uwierzę. Taki podły charakter nie wyparowuje z człowieka z dnia na dzień. Może i został uśpiony na potrzeby kampanii, ale są momenty, gdzie widać, że on ukrywa swoje prawdziwe oblicze. Sam dzisiejszy wyrok sądu pokazuje, jaką politykę uprawia Jarosław. TO SIĘ NIE ZMIENIŁO. To jest polityka strachu. Postraszyć kontrkandydatem, może ludzie się wystraszą i zagłosują na mnie. Jeśli w kampanii wychodzą takie rzeczy, mam pełne prawo uważać, że jako prezydent Jarosła Kaczyński działałby tak, by maksymalnie utrudnić życie Platformie. Już nie wspominam, co by się działo ze wszelkimi delegacjami. Byłoby gorzej, niż z Lechem. Jestem tego PEWNA na 100%.
Obrazek
Zablokowany