a) spotkaniach co jakiś czas, wspólnym oglądaniu filmów, czytaniu fragmentów książek bądź też czytaniu ich w całości i omawianie na spotkaniach. Takie rozmowy, rozważania dla wyrabiania swoich własnych poglądów, dowiadywania się nowych rzeczy, poznawania opinii innych i naturalnie rozwijania kontaktów towarzyskich.
Dzielimy się tym, co nam do łbów i serc wpadnie. Szczegółowe plany - do uzgodnienia. b) spontanicznie możemy robić "coś". Dla kogoś, dla innych. Małego, wielkiego, w zależności od chęci i możliwości. W sprawie aktualnych pomysłów - zapraszam na pw.
Piotrusia Pani obiecała pomoc w miarę możliwości.
Najłatwiejszy kontakt miałabym oczywiście z ludźmi z Krakowa i okolic, zwłaszcza w zbliżonym wieku, ale to oczywiście nie gra tak wielkiej roli . Jednak członków korespondencyjnych równiez powitam bardzo radośnie, współpracę na pewno udałoby się zorganizować. W dobie komputerów, Internetu i telefonów komórkowych...
Jeżeli jeszcze ktoś, poza tymi osobami, które (co prawda nie w tej formie, ale mam nadzieję, że taka też Wam się spodoba) wyraziły już chęć jakiegokolwiek zaangażowania - piszcie prosze tu, albo moze od razu do mnie na pw.
A, jeszcze nazwa "A New Hope" czy jak kto woli "Nowa Nadzieja". Tak, tak, Gwiezdne Wojny. :D Dlaczego akurat Star Wars...być może kiedyś się wyda, a jeśli nie, to pozostanie to słodką tajemnicą ;P
May the Force (and Love) be with You all.
