editt pisze:'rywalizacja' kto jest za PO a kto za PiSem
I tak będzie...
Czy nasza prawa ręka będzie w stanie podać dłoń lewej? No ja próbuje i marnie mi to idzie. Powstaną różne chwyty i uściski, ale one nigdy nie będą poprawne, takie jak byśmy chcieli aby były, prawdziwe...
Dwa tygodnie temu Bronisław Komorowski miał prezydenturę w kieszeni. - Jak się jest tak do przodu, to albo trzeba dobudować tył albo iść na wróżkę.
Mandey pisze:Jaruś jak zdobędzie 25% to powinien być szczęśliwy.
No to Bronuś by się ucieszył :D
Trochę etyki...
majkelzawszespoko pisze:Polska, moja Polska, mój typ Polaka nie chce kolejnego przypałowca, nie chce być kolejny raz pośmiewiskiem.
Ot co! Lepiej być pudlem salonowym.
Zawsze uważałam, że polityka jest bliska kynologii. Przynajmniej w aspekcie psychlogiczno-symbolicznym.
majkelzawszespoko pisze:Wasz prezydent nasz premier nie służy temu państwu.
Wy, My, Oni...
Rząd nam daje ustawy, prezydent je podpisuje. Mamy wspólne podatki (z założenia), wspólną służbę zdrowia, wspólne szkoły i dworce, wspólne parki, takie same prawa i obowiązki - dzięki rządzącym, którzy odpowiednio rozdysponywowują dobrami naszego kraju. Tak bardzo chcą nas nazwać komórką społeczną, jednością.
Aalee niee.... Bo Wy, My i Oni
Wy chcecie tego, My chcemy tamtego. A Oni, najlepiej, by to wszystko wykorzystali.
Nasz Premier, Wasz Prezydent, Ich Marszałek. A kto chce Wicemarszałka? No jacyś Tamci zawsze się znajdą.
Ale o, dziwo, wszyscy chcemy dobra państwa, narodu. Róznymi drogami, ale chcemy. Jakże więc dobro jest względne.
Polityko! Matko wyrwanej z realiów niemocy! Mam Cię dość!
Generalnie chodzi mi o to, że to My dzielimy polityków. To nam sie zawsze coś nie podoba, to z nas tworzy się opozycja. Skoro 51% (opcjonalnie) wybrało takiego prezydenta, to demokracja nakazuje nam to przyjąć. Za pięć lat nastroje się zmienią, to u my będziemy mogli się wykazac. 'My' - jednostka niezidentyfikowana.
Twórzmy naród jaki sami chcelibyśmy stworzyć.
To, że utopii nie ma to nie znaczy, że może to być usprawiedliwieniem naszego postępowania. Ma to być powodem do stworzenia jej ludzkiej kopii.
Co do wyborów 2010. No z pewnością będą specyficzne.
Nie zagłosuję na Pan Kaczyńskiego (dla jego dobra) - a może lepiej powiedzieć dla dobra własnego sumienia.
Nie zagłosuję na Pana Komorowskiego (dla mnie jest nijaki, schematyczny, a na dodatek nie trafił w moje gusta polityczne)
Na dzień dzisiejszy mam zamiar oddac głos na Pana Jurka. Podoba mi sie Jego postawa, aparycja, a przede wszystkim przekonania polityczne. Zdziwiłam się widząc, że startuje jako kandydat niezależny. Szans nie ma. Ale przeciwko własnemu sumieniu nie będę głosować.
A i jeszcze jedno
Majkel Zawszespoko (MJPT)
Chyba mnie jakieś walne zebranie minęło :P