Wow, strasznie mi się podobają te Twoje wiersze :D Świetny styl, taki, jaki lubię - prosty, bez udziwnień. Taki język najlepiej do mnie przemawia :) ...i uwielbiam niedopowiedzenia zostawiające odbiorcy swobodę interpretacji.
Ze wszystkich, które tu dodałaś, nie podobały mi się może ze 2. Ale są tu też perełki :)
A teraz konkrety.
1.
Nikt Mu nie dorównywał... -> trochę mnie razi 6 i 7 wers, styl języka mówionego, czego nie lubię :P za to końcówka bardzo fajna :)
2. 3 kolejne --> jakieś zbyt oczywiste, zbyt dosłowne? te wiersze ("oczywiste" to lepsze słowo)
5.
Zamęczyliście mnie pracą... --> podobają mi się te 2 rymujące się wersy, dużo dodają temu wierszowi :) no i ciekawe spojrzenie, dające do myślenia zakończenie. Trafna puenta :P
6.
Krople deszczu... --> brawo. Super super super! cały czas miałam przed oczami to, o czym piszesz :) bardzo działa na wyobraźnię, a to tworzy też klimat.
7.
Spływa po mnie i po ścianach mocna woń kadzideł... --> b. fajny i nie uważam, żebyś schrzaniła zakończenie, serio.
Wołania me walą o ściany, osiadają na firankach, szybach...
I zatrzymują się. Nie przejdą dalej... - brawo.
Ja siebie tracę! - oj, udało Ci się to :) przynajmniej na mnie jakoś tak podziałało.
8.
Boję się trochę... --> ładne
9.
Kurna, czego ode mnie chcesz... --> i to jest jeden z tych, o których mówiłam, że mi się nie podobają :P
10.
Twardy kawałek jabłka... --> szczerze mówiąc, nie rozkminiam tego wiersza xD
10.
Wiatr cicho szepce melodię... --> poza tym, że pierwsze 2 wersy trącą banałem, wiersz jest świetny, tzn. napisany z wyobraźnią.
11.
Ten dzień... --> ...i to jest jedna z tych perełek, o których mówiłam. Końcówka - szacun.
12.
Serce bije... --> bardzo obrazowo to przedstawiłaś, dlatego do przedostatniej zwrotki mi się podoba. Ostatniej nie ogarniam :P nie odczytałam przekazu... ale ładnie brzmi, to tez jakaś umiejetność.
13.
Dawał wszystko... --> i znowu trochę zbyt dosłownie, zbyt bezpośrednio, przez to trochę płytko. Ale końcówka ciekawa
14.
Blady świt... --> lubię taki styl, jakiego użyłaś w pierwszej zwrotce. Dodaje dynamiki i upraszcza przekaz tam, gdzie ma być prosty. Końcówka...makabra xD trochę sobie to zobrazowałam jak z jakiegoś thrillera/horroru. Groza.
15.
Szmer, zamieszanie... --> ok
16.
Zrobisz wszystko... ---> noooo, podoba mi się, i to bardzo. W sumie to chyba tez jeden z tych lepszych. Choć tu niestety muszę się z Tobą zgodzić odnośnie końcówki. Te 2 ostatnie wersy...
17.
błękitny dom na piasku powstał... --> chyba też go do końca nie pojmuję, ale i tak mi się podoba. Fajna anafora.
18.
Zrobił obrót... --> szacun. Brawo brawo brawo. Oryginalny + kapitalne zakończenie. Perełka.
19.
Góry na których stałeś... --> pesymistyczny. Może być. Graficznie mi się podoba!
20.
Pusta ulica... --> jest ok
21.
Stałeś tam
Sam --> mmmm. Widać, że zaczęłaś się bawic tez formą, przez co wiersz jest ciekawszy.
Coś rozjechało
Ci umysł... - LOL, podoba mi się!
22.
Śnił mi się uśmiech --> może Cię tak ponosic dalej

przyjemnie się to czytało. Normalnie dwa kroki dalej i byłby erotyk xD Nie no, ale tak serio...ładne, bardzo ładne
23.
Pięćdziesiąty trzeci... --> KA-PI-TAL-NY pomysł!! Super Ci wyszła zabawa językiem

respect. To zdecydowanie też jedna z tych perełek.
Tym samym dojechałam do końca, nie wiem, czy chciało Ci sie aż dotąd czytać
Podsumowując, jeśli dodawałaś te wiersze mniej więcej chronologicznie, to niesamowicie sie rozwijasz i to widac. Im później, tym duuuużo lepsze wiersze. Aż do początku b.udanych prób eksperymentowania z jezykiem, jak w tym ostatnim. Oby tak dalej, trzymam kciuki!
