Eva pisze:Mi się zdarza przespać lekcję (zazwyczaj religii,muzyki,plastyki)
A ja zwykle śpie na Biologi i Chemi

Po prostu przymuła na maxa. A na muzyce nie mam za bardzo jak pospać jak pani nam każe tańczyć na ocene

A na religi to w ogóle jest zawsze beka ,więc trudno zasnąć. Zwykle lekcja się zaczyna od pytania do ojca: Czy widział ojciec tego demota? albo Grał ojciec w nowego BFa? Na dodatek dodam ,że to jest szkoła pijarska czyli można powiedzieć ,że katolicka
A zdarzało się tobie wykiwać kiedyś nauczyciela? Bo mi tak i to nie raz

NP. Nauczyciele każą zrobić tabelke z nieprzygotowaniami na tablicy. Potem spisują nieprzygotowania i pytają. Ja zrobiłem tą tabelke z tyłu zamykanej tablicy. Jak pani poprosiła mnie do odpowiedzi to odsłoniłem tablicę i powiedziałem ,że zgłaszałem nieprzygotowanie tylko ktoś zasłonił

Tak miałem jakieś 15 nieprzygotowań zamiast 2

Dobre też było jak przełożyliśmy pracę klasową wkręcając ,że była tydzień temu i pani nie sprawdziła

A nasza nauczycielka od fizyki ma lekkie urojenia i nam uwierzyła. Co najlepsze tego sprawdzianu potem już nigdy nie było
