Módlmy się O Zdrowie Dla Papieża.....
Módlmy się O Zdrowie Dla Papieża.....
Módlmy sie o zdrowie dla naszego kochanego papieża gdyz wielka strata byłoby jego odejscie od nas.Nie wiem czemu ale mam takie przeczucie ze bez niego swiat juz nie bedzie taki sam......ze cos razem z nim sie skonczy,jakas wielka nadzieja,wiara w dobro.Dlatego prosmy Boga aby nam jeszcze nie zabierał naszego kochanego papieża.
ps-Mimo tego ze jest juz tak bardzo zchorowany i że ledwo mówi to nadal daje wiare ,wiare w to ze on sam potrafi walczyc z bolem i wlasnymi slabosciami,daje nam wiare ze nie tak łatwo jest sie poddac mimo choroby i nie zgadzam sie z osobami ktore mysla ze przez te jego choroby i ciezkie do zrozumienia wypowiedzi powinien juz ustapic.ON własnie ta walka z ludzkimi slabosciami pokazuje nam co to jest wielka wiara i to jak bardzo nas kocha.
ps-Mimo tego ze jest juz tak bardzo zchorowany i że ledwo mówi to nadal daje wiare ,wiare w to ze on sam potrafi walczyc z bolem i wlasnymi slabosciami,daje nam wiare ze nie tak łatwo jest sie poddac mimo choroby i nie zgadzam sie z osobami ktore mysla ze przez te jego choroby i ciezkie do zrozumienia wypowiedzi powinien juz ustapic.ON własnie ta walka z ludzkimi slabosciami pokazuje nam co to jest wielka wiara i to jak bardzo nas kocha.
Xscape, piękne słowa!
Ja również proszę o modlitwę za Jana Pawła II, im więcej modlitwy tym więcej sił mu dajemy. Tak samo jak Ty też myślę, że ten świat nie będzie już ten sam. Tyle co on wniósł na ten świat i w życie milionów ludzi jest wręcz nie wyobrażalne.
Nie chcę niczego narzucać, ale można pomodlić się za niego choćby dlatego, jakim jest człowiekiem, a nie tylko głową Kościoła katolickiego.
Stan Ojca jest bardzo ciężki, jestem załamana

Ja również proszę o modlitwę za Jana Pawła II, im więcej modlitwy tym więcej sił mu dajemy. Tak samo jak Ty też myślę, że ten świat nie będzie już ten sam. Tyle co on wniósł na ten świat i w życie milionów ludzi jest wręcz nie wyobrażalne.
Nie chcę niczego narzucać, ale można pomodlić się za niego choćby dlatego, jakim jest człowiekiem, a nie tylko głową Kościoła katolickiego.
Stan Ojca jest bardzo ciężki, jestem załamana



- PAulina (big fanka)
- Posty: 153
- Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 18:35
- Lokalizacja: Warszawa
stale śledzę widaomiści o Papieżu... mówi się, że nie ma już żadnej nadziei... mówi się, że tego wieczoru, tej nocy Chrystus otworzy bramy Swego Królestwa dla Papieża... najważniejsze jest to, że Papież był dziś przez cały dzień spokojny... i jest przygotowany na spotkanie z Bogiem... ja jednak czekam na cud.. na ozdrowienie...
kate pisze:stale śledzę widaomiści o Papieżu... mówi się, że nie ma już żadnej nadziei... mówi się, że tego wieczoru, tej nocy Chrystus otworzy bramy Swego Królestwa dla Papieża... najważniejsze jest to, że Papież był dziś przez cały dzień spokojny... i jest przygotowany na spotkanie z Bogiem... ja jednak czekam na cud.. na ozdrowienie...
A ja nie wiem czy na to czekam. Może mnie za to potępicie, ale myślę że Papież nie zasłużył sobie żeby teraz cierpieć. To NAJWIĘKSZA POSTAĆ W HISTORII ŚWIATA...Nie chciałbym żeby musiał się teraz męczyć...Wiadomo. Bardzo wszyscy chcemy, ale najważniejsze jest jego dobro. Jeśli miałby cały czas żyć w tak złym stanie to lepiej aby usnął w spokoju. Mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiecie...








MrPiter - TYLKO WIDZEW RTS
tak. ja czekam na cud, ale nie na powrót do przytomności, tylko na cud ozdrowienia. Faktycznie, nie ma sesnu, żeby Papież męczył się tu na Ziemi, jeśli może na wieczność radować się w Niebie. Ale myślę, że każdy z nas chciałby, żeby Papież jeszcze z nami pozostał, nie tylko we wspomnieniach, ale tu - na Ziemi.
Boże prosimy Cię o zdrowie dla Papieża. Służy On Tobie wiernie i nawraca wielu ludzi na Twoją wiarę. Nie pozwól Mu cierpieć. On nigdy by się Ciebie nie wyżekł, więc i Ty nie zostawiaj Go w potrzebie. Pozwól Mu dalej prowadzić nas, jeszcze tych, którzy do końca nie przejrzeli i są grzeszni drogą chrześcijańską. Spraw aby stał się cud i Papież wstał z łoża i dalej nawracał niewierzących, pocieszał smutnych, pomagał zwątpiałym. Tylu ludzi modli się na świecie o Jego życie. Nie zawiedź ich i pozwól umacniać nam się w wierze wraz z Janem Pawłem II. Prosimy Cię Wszechmogący Boże.
Amen.
Amen.
Kobieta nie umiera z miłości lecz z jej braku.
Przyznam, że im dłużej Papież w tej chwili wytrzymuje (przecież miał umrzeć już tej nocy
), tym bardziej wierzę w to, że może coś się jednak uda... Ale lepiej przygotować się na te najgorsze wiadomości, trzeba być niestety realistą :(
Podziwiam Papieża, że tyle wytrzymuje w cierpieniu, że pogodził się już ze swoją śmiercią, że jest tak wytrwały w tym wszystkim...

Podziwiam Papieża, że tyle wytrzymuje w cierpieniu, że pogodził się już ze swoją śmiercią, że jest tak wytrwały w tym wszystkim...