Dziękuję wszystkim którzy byli na imprezie za wspaniałą wspólną zabawę. Cieszę się ogromnie, że podobało Wam się. Również się wybawiłem, może nie tak jak Wy ale zawsze.
Intelmet – jak ona mnie przeklinała, za te wszystkie utwory MJa, które to nie pozwalały jej zejść z parkietu.
A nasza nowa sobowtórko-DJka 6-seta, normalnie wymiatała w totalnie BADowskim stylu.
<mały brat jest pod wielkim wrażeniem>
Zdjęcia już wkrótce w wiadomy serwisie
Kilka osób podchodziło do mnie aby puścić im jakieś ich ulubione songi. Nie każdemu dogodziłem, czas ograniczony itp. więc nie miejcie żalu.
Billie Jean było na deser, faktycznie późny ten deser. Ale za to mogliście się przekonać ile to smacznych przekąsek zafundował Wam sam MJ w między czasie.
Prawdziwi fani wiedzą, że MJ nie składa się z BJ, Beat It i Thrillera.
Bawiliście się świetnie przy każdym utworze i z tego jestem zadowolony. Moja praca nie idzie na marne, poziom samooceny i realizacji wzrasta, za co jestem Wam wdzięczny.
billiejean89 pisze:ta impreza była najlepszą w moim życiu :) poważnie, nie przypominam sobie, żebym była na lepszej.
Miło mi to słyszeć, dziękuję. Jeden z najlepszych komplementów jaki kiedykolwiek słyszałem. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda się tak poprowadzić imprezę.
Niestety z tego co mi wiadomo nie wszyscy, którzy zapisali się na listę przybyli do klubu. Następnym razem będę zmuszony zrobić prawdziwą przedpłatę na konto.
A następna impreza to 5 luty w klubie Hipnoza w Toruniu.
Więcej info na
www.michaeljackson.pl oczywiście. W dziale imprezy a także na
www.klubowa.pl