Spotkania fanów w Szczecinie
- invincible2803
- Posty: 38
- Rejestracja: czw, 29 paź 2009, 22:52
- Lokalizacja: Szczecin (prawie;))
Co się tyczy białego kapelusza - z tego, co mi wiadomo, to byłam chyba "rodzynką";] A jeżeli chodzi o komentarz pod artykułem, to nie jestem jego autorką... Cięszę się bardzo, że "ujawnienie" mam już za sobą;D To prawda, pisałam wcześniej na PW do poisonivy i podpytywałam troszku:) Miałam ochotę zobaczyć Wasze próby i pójść na TII, ale ciągle mi coś wypadało i w rezultacie nie pojawiłam się ani na jednym, ani na drugim;/ Ale mam nadzieję nadrobić to w najbliższej przyszłości:)
P.S. Mi też udało się nagrać AŻ dwa flimiki;D Smooth Criminal i choreografię z TII... Niestety nie widziałam Thrillera, bo nie zdołałam dostać się do parkietu;/ Billie Jean też nie udało mi się nagrać, czego baaaardzo żałuję. Jutro wieczorem postaram się ogarnąć to jakoś i wrzucić linki:)
P.S. Mi też udało się nagrać AŻ dwa flimiki;D Smooth Criminal i choreografię z TII... Niestety nie widziałam Thrillera, bo nie zdołałam dostać się do parkietu;/ Billie Jean też nie udało mi się nagrać, czego baaaardzo żałuję. Jutro wieczorem postaram się ogarnąć to jakoś i wrzucić linki:)
nie wiem co powiedzieć brak mi słów na określenie wspaniałej imprezy dedykowanej Michaelowi...........
pomimo trudności nie zależnych od nas zmiany kolejności układów opóźnienia i kilku innych rzeczy imprez była najwspanialsza na świecie
daliśmy z siebie wszystko a i tak Mike dał nam dużo więcej
Bardzo mocno wszystkim dziękuje, za wspaniałą zabawę za pokazanie magii, mocy i siły jaką daje nam Mike
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa bardzo się staraliśmy dobrze przygotować do tej imprezy i postaramy się żeby to nie była ostatnia taka impreza w naszym mieście.
kilka fotek od Marka

pomimo trudności nie zależnych od nas zmiany kolejności układów opóźnienia i kilku innych rzeczy imprez była najwspanialsza na świecie
daliśmy z siebie wszystko a i tak Mike dał nam dużo więcej
Bardzo mocno wszystkim dziękuje, za wspaniałą zabawę za pokazanie magii, mocy i siły jaką daje nam Mike
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa bardzo się staraliśmy dobrze przygotować do tej imprezy i postaramy się żeby to nie była ostatnia taka impreza w naszym mieście.
kilka fotek od Marka





"You are not alone I am here with you Though we're far apart You're always in my heart"
Zawsze będziesz w sercu mym...
Ja również dziękuję Wam za cudowną imprezę, bawiłam sie świetnie
tylko dla mnie jak zwykle za krótko (chyba nigdy się nie wytańczę). Cieszę się, że pojawiły się kolejne pozytywnie zakręcone na punkcie naszego Misia osoby
bo przecież im nas więcej tym lepiej. Przed nami mam nadzieję jeszcze nie jedna impreza i kolejne układy do wytańczenia
i już się na to cieszę! Fajnie, że są osoby którym nasze "popisy" taneczne
się podobają :)
Kama ostatnie zdjęcie powaliło mnie z nóg
zastanawiam się w którą stronę Ty się patrzysz 




Kama ostatnie zdjęcie powaliło mnie z nóg


opinia moich znajomych z pracy:
impreza niesamowita
my niesamowici zwłaszcza Thriller
ale dj do kitu co on grał jak nie grał Mike to był poza klimatem lata 60 co to miało być
tak jest opinia moich zanjomych
impreza niesamowita
my niesamowici zwłaszcza Thriller
ale dj do kitu co on grał jak nie grał Mike to był poza klimatem lata 60 co to miało być
tak jest opinia moich zanjomych

"You are not alone I am here with you Though we're far apart You're always in my heart"
Zawsze będziesz w sercu mym...
Ja też Wam bardzo dziękuję za imprezę, było świetnie, atmosfera super i niesamowita, My daliśmy z siebie to co mogliśmy. Przygotowaliśmy się do tego bardzo starannie. Szkoda że zawiodły tylko czynniki niezależne od nas. Ale My klimat stworzyliśmy wyjątkowy i ludzie bawili się bardzo dobrze, co było zresztą widać
. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz takie zorganizujemy podobną imprezę, tym razem oczywiście dodając nowe układy. Czekam również na kolejne spotkania z Wami bo zżyłem się z Wami, bardzo muszę powiedzieć 


Witam was moi kochani
Bardzo was Wszystkich przepraszam ze wpadłam i wypadłam
Ale nie mogło Mnie tam zabraknac w tym dniu!!!mysle ze wszyscy to zrozumieliscie.Kochani opusciłam poczatek i nie zobaczyłam jak wyszedł SC w domu siedziałam i płakałam
ale taxi jechała dosc szybko zeby dalsza czesc byc chodz na chwilke z Wami i MJ nie przezyłabym zeby nie zatanczyc reszty układow
Iza bardzo ci wspołczuje ze 2razy zostałas zaatakowana przez tanczacych i pijanych typow ale wyszłas z opresji!!tylko spalili układ TDCAU a to wydaje mi sie ze wyszło nam najpiekniej
zreszta do tego układu mam sentyment.kochani dalismy rade
nie wiem jak dalej było ale mam nadzieje ze wszystko wypaliło?kochane stroje do Thrillera były wypasione chociaz nie ktore widziałam wczesniej ale show było niezłe .TYLKO CO SIE STAŁO Z BI?????zapomnieliscie swoich miejsc????kurcze tu poczatek zawalił,no i znowu edzia musi swoje zdanie walnac
.czekam Hania na filmik a Izunia prosze fotki na emaila zwłaszcza te ostatnie grupowe
Idziekujemy za to ze sie podobało i zapraszamy do Nas 










Brak mi słów, po pierwszym poście invincible2803 znowu się rozkleiłam, ale post Gambary z powrotem mnie rozweselił a mianowicie myślę o słowach "Szkoda że zawiodły tylko czynniki niezależne od nas" i przypomniało mi się moje rozchwianie przy TDCAU, buhahahaha
Chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że Was kocham (bo zapewne jeszcze Wam tego nie mówiłam
) i bardzo Wam dziękuję za jak zwykle cudownie spędzony czas;* Dobrze, że byłaś z nami nawet przez tą chwilę Edytko.
PS: Miałam dzisiaj taki sen, że chciałabym się z niego nigdy nie obudzić...


PS: Miałam dzisiaj taki sen, że chciałabym się z niego nigdy nie obudzić...

Bo ja zawsze muszę przemyśleć, poukładać emocje, przespać się z tym co się działo, ochłonąć a tu proszę…zawsze ostatnia…
Moi Kochani
zanim podziękuję Wam za sobotę, chciałabym napisać o czymś, co dla mnie osobiście jest najważniejsze.
Karolina / Invincible2803 dziękuję za Twoje słowa. Myślę, że to co napisałaś to doskonałe dowody na to, że ta impreza się udała i tak naprawdę dopiero po Twoich słowach mogę z czystym sumieniem napisać, że Nasz cel został osiągnięty.
A dlaczego? Ostatni czas był dla Nas wyjątkowo pracowity. Próby, spotkania, niejednokrotnie poświęcanie czasu, który był przeznaczony na coś innego. Podejmowanie decyzji w biegu, natychmiast i wszystko potrzebne „na wczoraj”. Spontaniczne wycieczki po mieście czasem do późnego wieczora. Bieganie, załatwianie, burza mózgów, czasem nawet ostrzejsza wymiana zdań. Nerwy, stres czy ze wszystkim damy radę, czy zdążymy. Nie muszę dodawać, że finansowo to też było dla Nas wyzwanie – telefony, smsy, zakupy, ulotki….
Nie wszyscy są na miejscu, nie wszyscy są nawet ze Szczecina. Dzieci, szkoła, praca, dodatkowe zajęcia a czasem grypa lub ból głowy a doba ma przecież zaledwie 24 godziny… I Wasza pełna, absolutna mobilizacja!!!
Może ktoś z boku pomyślałby „wielka mi filozofia” ale dziś jak to sobie analizuję to wiem, że to było trudne zadanie. I za to Nam wszystkim należy się wielkie dziękuję.
I to, co czuliśmy po każdym zatańczonym układzie, to jak bardzo widać było jak Nam na tym zależy. Idealnie dopracowane stroje, wystrój sali, makijaże, plakaty, świece na stolikach… Wszystko co działo się w sobotę 14 listopada we Free Blues Club było jakby spełniającym się marzeniem, wyczekiwaną obietnicą ale co innego sprawia, że Nam się udało. A dowód znalazłam właśnie w poście Karoliny.
Bo jeżeli udało Nam się sprawić, że choć jedna osoba czuła się wyjątkowo, znalazła wreszcie miejsce, w którym powinna być od dawna i jeżeli tym co zrobiliśmy daliśmy komuś radość i poczucie spełnienia to właśnie to jest dowód. I WŁAŚNIE DZIĘKI TEMU BYŁA TO SOBOTA PEŁNA MICHAELOWEJ MAGII…i dlatego warto było tyle poświęcić.
I wiecie co? Michael Jackson byłby z Nas dumny!
I teraz serdecznie i z całego serca DZIĘKUJĘ.
A jednak chyba za mało w siebie wierzyliśmy bo jedno z najlepszych spostrzeżeń (moich osobistych) jest takie, że ta impreza 14 listopada to nie żaden koniec jak obawiali się niektórzy… to chyba dopiero cudowny początek w wielkim stylu. Początek absolutnej bomby ale jeszcze zbyt wcześnie na jakiekolwiek szczegóły, choć mamy już „smaka”…
Jeżeli chodzi o niedociągnięcia i niepowodzenia natury technicznej i niezależnej od Nas, to pewnie, że wszyscy chcemy aby takowych nie było ale może dobrze, że są! Potrzebujemy odporności bo przed nami jeszcze wiele wyzwań a teraz już wiemy, że nie jest łatwo!
Dobrze, że Was mam. Dajecie wiarę i niesamowitego kopa.
Wszyscy razem i każdy z osobna.
Teraz czas na najnowsze ustalenia i ja jako Michaelowy pokładowy Koszałek Opałek poniżej z przyjemnością podaje wstępne szczegóły najbliższych spotkań:
KINO - TII
Wiadomym było, że jak jest początek to i koniec przyjść musi… Rozpoczęliśmy razem to zakończymy też razem!
This Is It – ostatni seans 3 grudnia (czwartek) godzina 17:30 Multikino. Jeżeli jest ktoś kto chce iść z Nami ZAPRASZAM tu lub PW.
IMPREZA – SPOTKANIE INTEGRACYJNE PART 3
Żeby nie trzymać Was dłużej w niepewności napiszę tak: termin imprezy wstępnie padł na 5 grudnia godz. 20:00. I jakby w tym nie ma nic zaskakującego, bo i miejscówka najlepsza i sprawdzona / Izu my do Ciebie to już po omacku /. Są jednak haczyki
Impreza jest Andrzejkowa a zarazem przebierankowa! Tak, tak każdy musi być przebrany!
Tematyka dowolna. Ktoś ma jakieś pytania, proszę pytać. Wszyscy służymy PW!
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH. Z doświadczenia wiem, że tych, którzy bawili się już z Nami nie trzeba namawiać…
Za jakiś czas podam więcej szczegółów, bo przecież niebawem sylwester….
Moi Kochani
zanim podziękuję Wam za sobotę, chciałabym napisać o czymś, co dla mnie osobiście jest najważniejsze.
Karolina / Invincible2803 dziękuję za Twoje słowa. Myślę, że to co napisałaś to doskonałe dowody na to, że ta impreza się udała i tak naprawdę dopiero po Twoich słowach mogę z czystym sumieniem napisać, że Nasz cel został osiągnięty.
A dlaczego? Ostatni czas był dla Nas wyjątkowo pracowity. Próby, spotkania, niejednokrotnie poświęcanie czasu, który był przeznaczony na coś innego. Podejmowanie decyzji w biegu, natychmiast i wszystko potrzebne „na wczoraj”. Spontaniczne wycieczki po mieście czasem do późnego wieczora. Bieganie, załatwianie, burza mózgów, czasem nawet ostrzejsza wymiana zdań. Nerwy, stres czy ze wszystkim damy radę, czy zdążymy. Nie muszę dodawać, że finansowo to też było dla Nas wyzwanie – telefony, smsy, zakupy, ulotki….
Nie wszyscy są na miejscu, nie wszyscy są nawet ze Szczecina. Dzieci, szkoła, praca, dodatkowe zajęcia a czasem grypa lub ból głowy a doba ma przecież zaledwie 24 godziny… I Wasza pełna, absolutna mobilizacja!!!
Może ktoś z boku pomyślałby „wielka mi filozofia” ale dziś jak to sobie analizuję to wiem, że to było trudne zadanie. I za to Nam wszystkim należy się wielkie dziękuję.
I to, co czuliśmy po każdym zatańczonym układzie, to jak bardzo widać było jak Nam na tym zależy. Idealnie dopracowane stroje, wystrój sali, makijaże, plakaty, świece na stolikach… Wszystko co działo się w sobotę 14 listopada we Free Blues Club było jakby spełniającym się marzeniem, wyczekiwaną obietnicą ale co innego sprawia, że Nam się udało. A dowód znalazłam właśnie w poście Karoliny.
Bo jeżeli udało Nam się sprawić, że choć jedna osoba czuła się wyjątkowo, znalazła wreszcie miejsce, w którym powinna być od dawna i jeżeli tym co zrobiliśmy daliśmy komuś radość i poczucie spełnienia to właśnie to jest dowód. I WŁAŚNIE DZIĘKI TEMU BYŁA TO SOBOTA PEŁNA MICHAELOWEJ MAGII…i dlatego warto było tyle poświęcić.
I wiecie co? Michael Jackson byłby z Nas dumny!
I teraz serdecznie i z całego serca DZIĘKUJĘ.
A jednak chyba za mało w siebie wierzyliśmy bo jedno z najlepszych spostrzeżeń (moich osobistych) jest takie, że ta impreza 14 listopada to nie żaden koniec jak obawiali się niektórzy… to chyba dopiero cudowny początek w wielkim stylu. Początek absolutnej bomby ale jeszcze zbyt wcześnie na jakiekolwiek szczegóły, choć mamy już „smaka”…

Jeżeli chodzi o niedociągnięcia i niepowodzenia natury technicznej i niezależnej od Nas, to pewnie, że wszyscy chcemy aby takowych nie było ale może dobrze, że są! Potrzebujemy odporności bo przed nami jeszcze wiele wyzwań a teraz już wiemy, że nie jest łatwo!
Dobrze, że Was mam. Dajecie wiarę i niesamowitego kopa.
Wszyscy razem i każdy z osobna.
Teraz czas na najnowsze ustalenia i ja jako Michaelowy pokładowy Koszałek Opałek poniżej z przyjemnością podaje wstępne szczegóły najbliższych spotkań:
KINO - TII

Wiadomym było, że jak jest początek to i koniec przyjść musi… Rozpoczęliśmy razem to zakończymy też razem!
This Is It – ostatni seans 3 grudnia (czwartek) godzina 17:30 Multikino. Jeżeli jest ktoś kto chce iść z Nami ZAPRASZAM tu lub PW.
IMPREZA – SPOTKANIE INTEGRACYJNE PART 3

Żeby nie trzymać Was dłużej w niepewności napiszę tak: termin imprezy wstępnie padł na 5 grudnia godz. 20:00. I jakby w tym nie ma nic zaskakującego, bo i miejscówka najlepsza i sprawdzona / Izu my do Ciebie to już po omacku /. Są jednak haczyki

Impreza jest Andrzejkowa a zarazem przebierankowa! Tak, tak każdy musi być przebrany!

Tematyka dowolna. Ktoś ma jakieś pytania, proszę pytać. Wszyscy służymy PW!
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH. Z doświadczenia wiem, że tych, którzy bawili się już z Nami nie trzeba namawiać…
Za jakiś czas podam więcej szczegółów, bo przecież niebawem sylwester….

The world got even darker it was possible [*]
- _*Aga*_222
- Posty: 172
- Rejestracja: czw, 02 lip 2009, 0:30
- Lokalizacja: Szczecin
A właśnie że nie, bo ja ostatniapoisonivy pisze:Bo ja zawsze muszę przemyśleć, poukładać emocje, przespać się z tym co się działo, ochłonąć a tu proszę…zawsze ostatnia…



Szkoda, że jednak zmieniłyście lokalizację z Heliosa (g.18.30) na Multikino bo ja, tak jak mówiłam, do 17.30 mam zajęcia w czwartek więc nie zdążę :( A bardzo chciałabym z Wami znowu pójść...poisonivy pisze:This Is It – ostatni seans 3 grudnia (czwartek) godzina 17:30 Multikino
- invincible2803
- Posty: 38
- Rejestracja: czw, 29 paź 2009, 22:52
- Lokalizacja: Szczecin (prawie;))
Boooożeee
Tak czytam te wszystkie posty i nie mogę, najzwyczajniej w świecie nie mogę! Ja chcę do Was
Tutaj przesyłam linki do zdjęć, które udało mi się zrobić (są trochę ciemne, ale niestety jaśniej nie dało rady;/)
http://yfrog.com/bedscf8310j http://yfrog.com/3qdscf8311j http://yfrog.com/bbdscf8312j http://yfrog.com/4xdscf8316j
http://yfrog.com/4x50040528j http://yfrog.com/2g23559985j
Wrzucę jeszcze filmiki, tylko to może trochę potrwać...
P.S. Dziękuję Wam za tyle ciepłych słów, to naprawdę dla mnie ważne. Cieszę się bardzo, że mogę tu zawsze zjrzeć i napisać, co mi leży na sercu, bo wiem, ze zostanę zrozumiana. Oczywiście z przyjemnością dołączę do Was na ostatni seans TII. Wpraszam się również na imprezę integracyjną
Tym razem pojawię się na pewno, nie wiem, co musiałoby mi przeszkodzić...
Pozdrawiam wszystkich baaardzo gorąco;*


http://yfrog.com/bedscf8310j http://yfrog.com/3qdscf8311j http://yfrog.com/bbdscf8312j http://yfrog.com/4xdscf8316j
http://yfrog.com/4x50040528j http://yfrog.com/2g23559985j
Wrzucę jeszcze filmiki, tylko to może trochę potrwać...
P.S. Dziękuję Wam za tyle ciepłych słów, to naprawdę dla mnie ważne. Cieszę się bardzo, że mogę tu zawsze zjrzeć i napisać, co mi leży na sercu, bo wiem, ze zostanę zrozumiana. Oczywiście z przyjemnością dołączę do Was na ostatni seans TII. Wpraszam się również na imprezę integracyjną


- wojowniczka_światła
- Posty: 68
- Rejestracja: sob, 22 kwie 2006, 21:53
- Lokalizacja: Szczecin
http://www.megaupload.com/?d=DOHCFHYC - Smooth
http://www.megaupload.com/?d=FCKQJ0GA - Thriller (UWAGA! Światło włącza się późno dlatego długo nic nie widać ale oglądajcie do końca bo fajnie te stroje wyglądają jak już zapalą światła to będzie widać)
http://www.megaupload.com/?d=N22EO1UM - BJ + Beat it
http://www.megaupload.com/?d=O6OFCPDC - TDCAU
Mam nadzieje, że wszystkie linki będą działać.
http://www.megaupload.com/?d=FCKQJ0GA - Thriller (UWAGA! Światło włącza się późno dlatego długo nic nie widać ale oglądajcie do końca bo fajnie te stroje wyglądają jak już zapalą światła to będzie widać)
http://www.megaupload.com/?d=N22EO1UM - BJ + Beat it
http://www.megaupload.com/?d=O6OFCPDC - TDCAU
Mam nadzieje, że wszystkie linki będą działać.

- wojowniczka_światła
- Posty: 68
- Rejestracja: sob, 22 kwie 2006, 21:53
- Lokalizacja: Szczecin
Wrzucone na inny serwer:
http://rapidshare.com/files/308012224/f ... 6.mpg.html -Thriller
http://rapidshare.com/files/308016938/f ... 4.mpg.html -SC
http://rapidshare.com/files/308020884/f ... 9.mpg.html - TDCAU
http://rapidshare.com/files/308027964/f ... 7.mpg.html - BJ + Beat it
Enjoy
http://rapidshare.com/files/308012224/f ... 6.mpg.html -Thriller
http://rapidshare.com/files/308016938/f ... 4.mpg.html -SC
http://rapidshare.com/files/308020884/f ... 9.mpg.html - TDCAU
http://rapidshare.com/files/308027964/f ... 7.mpg.html - BJ + Beat it
Enjoy

Ostatnio zmieniony pn, 16 lis 2009, 23:34 przez wojowniczka_światła, łącznie zmieniany 1 raz.
14 listopada Free Blues Club - świetna frekwencja, atmosfera, układy taneczne wykonane z jajem. Nie widziałem jedynie układu BJ ale pewnie tez fajnie wyszedł. Brawo dziewczyny i chłopaki, od czasu premiery TII i tamtego układu widoczny skok możliwości:) Idzie fajnie i oby tak dalej;) puszczacz bo tak go nazwę to dramat, nie czuje muzy, daje z kompa pewnie winampem (obok stygną placki Denona) przerwy między numerami , skakanie po tematach i luz (przecież tańczą:) ) ściska za tyłek swoją laskę, szkoda bo imprę do zagrania i ekipę w sali miał godną. Nikt tego nie napisał wiec pisze ja;)
Pozdro all MJPT & MJ
fans
Pozdro all MJPT & MJ

Annie Are You Ok
So, Annie Are You Ok
Are You Ok, Annie ....
So, Annie Are You Ok
Are You Ok, Annie ....