Spotkania fanów w Poznaniu
- MichaelsAngel
- Posty: 189
- Rejestracja: sob, 10 lis 2007, 12:19
- Lokalizacja: Konin/Poznań
No to w takim razie umówmy się na jutro czyli sobota godzina 20.00 Empik przy ulicy Ratajczaka.Może do tego czasu więcej osób się zdeklaruje.
P.S. Chyba jesteśmy najbardziej niezdecydowanym miastem pod względem spotkań

P.S. Chyba jesteśmy najbardziej niezdecydowanym miastem pod względem spotkań


__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
-
- Posty: 483
- Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 15:46
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 483
- Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 15:46
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 483
- Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 15:46
- Lokalizacja: Poznań
- MichaelsAngel
- Posty: 189
- Rejestracja: sob, 10 lis 2007, 12:19
- Lokalizacja: Konin/Poznań
-
- Posty: 483
- Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 15:46
- Lokalizacja: Poznań
oooo! adhd! masz mega plusa za dystans do siebie!!! brawo !!!!
superancko. że się podoba, ciesze się bardzo.
ADA i JENNY - opracowałam patent na te przeklęte nity, które się luzuja czasem. mam tez lepszy pomysł na woreczki - czy sa nadal całe? ciagle eksperymentuję za materiałami. ten welur chyba nie jest najcudowniejszy z rożnych względów. po dzisiejszej imprezie ja poproszę łapki do mnie (do chaty), albo przyjdę z nićmi, będę może egzotycznie wyglądać ale ostatecznie to zlewam. pytam - czy wszystko jest całe? bo mi trochę głupio,że dałam Wam niesprawny albo wadliwy towar.
kolejna rzecz- wczoraj widziałam film "życzenie śmierci3". tytuł - jak sama nazwa wskazuje nie wróżący nic wybitnego. Charles Bronson biegał z karabinem maszynowym i w imię sprawiedliwości rozkwaszał zbirów z gangów na kwaśne jabłko. Film polecam z dwóch względów - dialogi beznadziejne do granic absurdu - uśmiałam się jak dawno, po drugie - ciuchy zbirów - 100% BAD! Przepiękna inspiracja modą z roku 1985. Przysięgam, że muszę sobie ten film załatwić.
superancko. że się podoba, ciesze się bardzo.
ADA i JENNY - opracowałam patent na te przeklęte nity, które się luzuja czasem. mam tez lepszy pomysł na woreczki - czy sa nadal całe? ciagle eksperymentuję za materiałami. ten welur chyba nie jest najcudowniejszy z rożnych względów. po dzisiejszej imprezie ja poproszę łapki do mnie (do chaty), albo przyjdę z nićmi, będę może egzotycznie wyglądać ale ostatecznie to zlewam. pytam - czy wszystko jest całe? bo mi trochę głupio,że dałam Wam niesprawny albo wadliwy towar.
kolejna rzecz- wczoraj widziałam film "życzenie śmierci3". tytuł - jak sama nazwa wskazuje nie wróżący nic wybitnego. Charles Bronson biegał z karabinem maszynowym i w imię sprawiedliwości rozkwaszał zbirów z gangów na kwaśne jabłko. Film polecam z dwóch względów - dialogi beznadziejne do granic absurdu - uśmiałam się jak dawno, po drugie - ciuchy zbirów - 100% BAD! Przepiękna inspiracja modą z roku 1985. Przysięgam, że muszę sobie ten film załatwić.
Primum non nocere.