W tym zagubionym świecie, nie mogę odnaleźć sibie, moje serce
to jedna wielka pustka tak głęboka, że nic nie zdoła jej wypełnić.
Dłonie tak zmęczone, a oczy smutne, zapłakane. Bo brak mi Ciebie, Michael... Straciłam mojego najlepszego przyjaciela, życie już nigdy nie będzie takie same. Kto teraz będzie chciał wybawić świat, kto pomoże biednym dzieciom, co z tym wszystkim. To Ty chciałeś pokoju na świecie.
Widocznie Bóg potrzebował go bardziej...
Nigdy nie zapomnę co zrobiłeś dla mnie i dla całego świata..
Kocham Cię, Mike ;(
ANGEL, MY ANGEL.
Nie ważne co myślicie, musiałam to opublikować
