niespodzianka pisze:Co do Sylwestra, to chyba ciężko by było przekonać władze miasta do takiego pomysłu. Chyba, że ktoś ma znajomych z branży albo wystarczające doświadczenie w organizowaniu takich imprez. A najlepiej i jedno, i drugie ;D Prędzej udałoby się wynająć jakiś lokal na sylwestrową noc dla MJówek, ale jeśli jest taka opcja, to pewnie naszej Kindze już wpadło to do głowy Swoją drogą, to super byłoby spędzić Sylwestra przy muzyce MJa, z ludźmi, którzy cieszyliby się z tego tak samo mocno, jak ja
ewentualnie zrobic cos bardziej kameralnego.. ale wtedy trzeba byloby znalezc kogos odwaznego z wolnym lokum ;D
no coz co do nauczycieli to Wiatr w oczy mi daje ;p i jeszcze matma( z taka nowa ;/ ktora ciagle jakies bledy robi) francuski, PP, polski z tym czymś dziwnym ;/ i angielski w poneidzialek zaczynam dodatkowy wiec moje zycie to jedna wielka katastrofa;/
dobrze ze Michael jest ze mną
