Wspomnienia po MJowisku 2009

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

No tak. Z Ewą78 głupio wyszło, ale Ewo, czemu kogoś z nas po prostu nie poprosiłaś? Czasami warto zaufać i uwierzyć, że jak się poprosi, to się to dostanie. Miałem okazję widzieć różne reakcje fanów Michaela wobec postronnych osób i zazwyczaj byłem dumny z tego, że potrafimy być wrażliwi na innych, kulturalni i być bardzo pomocni. Na ulicy, w autobusie, w pociągu. I to nie tylko przy okazji tego typu spendów.
Co do zlotu, pozwolę się zgodzić z Pankiem. Zlot był bardzo medialny- było nas dużo, miejsce takie, w jakim bawią się ludzie w Europie, telewizja była, w kinie było uroczyście- Michael rzeczywiście był. To wzbudza podziw. Może o to chodziło- niech wiedzą, że pamięć po nim nie umiera wraz z nim, a my jesteśmy silni i coś znaczymy.
Trudno oczekiwać superwesołych, wystrzałowych wspomnień po zlocie, na którym mieliśmy wspominać pierwsze kilkanaście koncertów z Londynu i nakręcać się na kolejne, tymczasem byliśmy między jednym a drugim pogrzebem Michaela. Wiem, że się mówi przy takich okazjach: weselmy się, bo jego muzyka taka była, bo on by tego chciał, bo są przecież kultury, gdzie odejście rozumiane jako przejście do lepszego świata interpretuje się optymistycznie i taki czas to feta radości.
Ale to są tylko słowa, a w duszy gra swoje.
Tyle od siebie. Dziękuję.

A... Tancerz, za rok to już chyba wystąpisz poza konkursem? Nie dajesz innym szans, chłopie. I Pank, gdzie Twoje In The Closet z Tobą jako Madonną?
Ostatnio zmieniony pn, 31 sie 2009, 9:54 przez kaem, łącznie zmieniany 1 raz.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
intelmet
Posty: 149
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 12:15

nie tylko tobie

Post autor: intelmet »

blanket pisze:Było wręcz nie do opisania ;)
Kiniu, kocham Cie dożywotnio ! Ta przemowa w kinie (;]) była niezwykle wzruszająca... Nie mogłam sobie lepiej wyobrazić tej imprezy, cała ta atmosfera, ludzie, aż miło było patrzeć na wszystkich z opaskami na koszulach, w kapeluszach :) a kiedy Kasia (chyba dobrze pamiętam :P) wyszła z samochodu nogi się pode mną ugięły :) Dziękuję bardzo za świetną zabawę ;**
oj nie tylko Tobie się ugięły, jeszcze raz podziękowania dla Kingi, Kasi i wszystkich organizatorów, z których istnienia sobie sprawy nie zdaję. Ludzie trzeba założyć temat: poszukiwany / poszukiwana MJowisko 2009, bo nie popamiętałam tych waszych nicków, może będziemy dochodzić po zdjęciach lub opisie stroju...
byłeś w moim życiu, gdy w moim pokoju wisiała jeszcze huśtawka ... i nadal jesteś ... dziękuję Ci za ... Rodzynka...
P.S. Misiuuuuu kazali mi zdjąć Pekińczykaaaaa....abuuuuuu...abuuuu....abuuuu!!!!!
patriszja21
Posty: 92
Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 22:03

Post autor: patriszja21 »

Kochani,jak ja Wam zazdroszczę,że mogliście być na MJowisku :) Po samych Waszych wypowiedziach poczułam,jaka panowała tam atmosfera.Cudowna i bardzo Michaelowa ;).Za rok zrobię wszystko,żeby być tam z Wami !! Mam nadzieję,że przygarniecie mnie w swoje MJowiskowe progi :)
,,Just call my name and I'll be there '' ... So I call You - MICHAEL !!

Yes,I'm Believer :) L.O.V.E

PT <3
... POT jest HOT :D
Obrazek
Awatar użytkownika
intelmet
Posty: 149
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 12:15

Post autor: intelmet »

Maharet pisze:
ulaeska pisze:Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie (a wiem, że nie tylko ja) iż fani Michaela to ludzie z kulturą, sympatyczni i umiejący się świetnie bawić.


rewelacyyyyyyyjnie powiedziane,
od razu wiedziałam, że fani Michaela mają wysoki poziom kultury, to dawało się odczuć już przy gromadzeniu się. Naturalnie wyczuwało się wzajemne zaufanie, ciepło i dobroć. W przyszłym roku, bo to był mój pierwszy raz zmolestuę Was trochę bardziej i postaram się poznać więcej osób. Pozdrowienia dla MJówek z Szczecina(In the closet`owe koszuleczki bez ramionek) super się z Wami tańczyło !!!
oraz dla fanki z Opola, wędrójącej wiernie na zloty wbrew przeciwnościom losu (nasza pogaducha przy miksie History), pozdro dla chłopaka z pod drzwi, który nie miał biletu, a potem jakoś mu się udało ;-) :dance: i pilnie pracował nad znalezieniem odpowiedniej MJówki dla siebie
Występ Huberta - nie wierzyłam, że jest możliwe, aby ktoś robił to tak wspaniale. Hubert człowieku oddaj się w końcu w ręce specjalistów, również Twój taniec zwrócił moją uwagę. Może potrzebujesz Managera???? :-/ polecam się

:szepcze:
To ja dziewczynka w kamizelce :wariat:

P.S. dla naszej MJówki na wózku - puszczałam Cię w drzwiach i widziałam, że ochroniarze pomagają Ci z wózkiem, gdybym wiedziała, że tylko przez próg to byśmy Ci pomogli ... choć przyznam karkołowmne zajęcie, powinni mieć windę, ale ten klub chyba nie jest otwarty na innych ludzi, miałam wrażenie, że wkroczyliśmy im w ich dresowy świat. Następny rok apeluję o imprezę tylko z fanami MJ choćby miało to się odbyć na miejskim parkingu
byłeś w moim życiu, gdy w moim pokoju wisiała jeszcze huśtawka ... i nadal jesteś ... dziękuję Ci za ... Rodzynka...
P.S. Misiuuuuu kazali mi zdjąć Pekińczykaaaaa....abuuuuuu...abuuuu....abuuuu!!!!!
Awatar użytkownika
natpoznan
Posty: 276
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 0:04

Post autor: natpoznan »

Ostrzegam: będę "słodzić".
Dziękuję z całego serca. Ten zlot niesamowicie dużo mi dał; to był kolosalny zastrzyk pozytywnej energii, tak bardzo potrzebny po dwóch miesiącach płaczu.

Szczególne podziękowania należą się oczywiście Kindze - za organizację, za przepiękną przemowę, podczas której spłynęły oczyszczające łzy, za to, jak bardzo była miła w bezpośrednim kontakcie. Dziękuję również Kasi - za uśmiech i energię, którą nas zarażała, Erwinowi - przede wszystkim za "If you don't love me" i wyproszone ;-) "Come together" oraz Tomkowi - już on wie za co. ;-)

Gratulacje dla tancerza, którego występ dosłownie zwalił mnie z nóg, i oczywiście dla Huberta (to się nazywa godna reprezentacja miasta! :P).

Reasumując: dziękuję tym, dla których warto było przyjechać - czyli WSZYSTKIM. Było wspaniale i żadne problemy 'techniczne' nie mogły tego zepsuć (swoją drogą, nieco mnie dziwi, że śpiewanie "worldów" może u jakiegokolwiek fana Michaela wywołać "ironiczny uśmieszek").
Awatar użytkownika
Mjabs
Posty: 132
Rejestracja: pt, 01 lip 2005, 15:03
Lokalizacja: Toruń/Maskat :)

Re: Kilka refleksji

Post autor: Mjabs »

Ewa78 pisze: Nie podobało mi się to, że było bardzo mało miejsca, muzyka z dołu bardzo przebijała się, oraz to, że w NASZEJ imprezie brali udział postronni ludzie, często nieprzyjemni i agresywni.

Chciałabym dodać, że nie napisałam tego z negatywnych pobudek, pamiętajce o tym

Ach... Szukanie dziury w całym... ;-)

Kiedy weszliśmy do klubu atmosfera była... hmm... no nie powiem aby była za przyjemna... żal mi było Kingi ktora musiała słuchać tych skarg i zażaleń... A bo to za mało miejsca, a bo to szatni nie ma itd... Ale na mojej twarzy uśmiech ślnił od samiuśkiego początku...Ja przyjechałam na zlot po to ABY POTAŃCZYĆ PRZY MUZYCE MICHAEL, ABY ZAŚPIEWAĆ MY HAPPY b'DAY I SPOTKAĆ SIĘ Z MJówKAMI.... I Wszystko to znalazłam na zlocie! Nic nie było w stanie popsuć mi dobrego humoru! :mj: Całe szczęscie kiedy zabrzmiało TDCAU wszystko się zmieniło i już wszyscy wyginali śmiało ciało w rytm muzyki :dance:

Pokłony wielkie dla Kingi składam za to, że już po raz szósty zorganizowała zlot i mam nadzieję, że teraz o tutaj obieca nam, że zorganizuje go znowu za rok ;-) Choćby miał się odbyć na miejskim parkingu, jak ktoś powiedział :mj:
ღ السرّ ღ

Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Awatar użytkownika
intelmet
Posty: 149
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 12:15

Post autor: intelmet »

ale przecież to nie jest zły pomysł, wystarczy trochę prądu i barierek. Czego tak naprawdę nam brakowało to przestrzeni. TO była moja pierwsza w życiu impreza przy muzyce tylko MJ, oprócz tych, które robię sobie co wieczór w domu na prywatny użytek.
Ogarnęła mnie wściekłość gdy przekonałam się na własnej skórze o tym, że istnieją tam takie stworzenia jak VIP-Vipów, czyli osoby, które nie wiedzą, kto to jest Michael lub bezczelnie udają, że nie wiedzą, a są na naszej zamkniętej imprezie i wątpię by Kinia mogła coś w tej sprawie zrobić, skoro i tak przebiła się przez utrudnienia z właścicielami klubu, musieli jakoś pokazać swoje. :zly:
Zapomniałam podziękować 777 za wspaniałą muzę, w przyszłym roku będziesz jednak musiał dokończyć "In the closet" bo to moja świętość.
Aha, czy ktoś wie, czemu w tym telewizorze leciały roznegliżowane panienki a nie nasz MJ? chyba żebyśmy się nie gapili, tylko tańczyli HAHA
byłeś w moim życiu, gdy w moim pokoju wisiała jeszcze huśtawka ... i nadal jesteś ... dziękuję Ci za ... Rodzynka...
P.S. Misiuuuuu kazali mi zdjąć Pekińczykaaaaa....abuuuuuu...abuuuu....abuuuu!!!!!
Awatar użytkownika
Luspa
Posty: 361
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 0:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Luspa »

Mjabs pisze:Ach... Szukanie dziury w całym...

Kiedy weszliśmy do klubu atmosfera była... hmm... no nie powiem aby była za przyjemna... żal mi było Kingi ktora musiała słuchać tych skarg i zażaleń... A bo to za mało miejsca, a bo to szatni nie ma itd... Ale na mojej twarzy uśmiech ślnił od samiuśkiego początku...Ja przyjechałam na zlot po to ABY POTAŃCZYĆ PRZY MUZYCE MICHAEL, ABY ZAŚPIEWAĆ MY HAPPY b'DAY I SPOTKAĆ SIĘ Z MJówKAMI.... I Wszystko to znalazłam na zlocie! Nic nie było w stanie popsuć mi dobrego humoru! dancing Michael Jackson Całe szczęscie kiedy zabrzmiało TDCAU wszystko się zmieniło i już wszyscy wyginali śmiało ciało w rytm muzyki Dancing
Zgadzam się w 100%! Wkurzyłam się, że ludzie posiadali pod ścianą na początku i zaczęli marudzić. Kurczę, przecież to my tworzymy atmosferę! A TDCAU... Bez komentarza :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

I mam teraz pytanko: w konkursie tanecznym brał udział chłopak, za którym dreptałam przez całą imprezę, bo tańczył GENIALNIE. Byłam w szoku, że nie przeszedł do finału :knuje: Miał na imię Arek. Czy ten obywatel jest na forum?
Obrazek
Aga_88
Posty: 376
Rejestracja: czw, 30 sie 2007, 10:28
Lokalizacja: Dąbrowa G.

Post autor: Aga_88 »

Ja myślę, że nie ma na co narzekać, Kinga chciała dobrze niestety były drobne niedociagnięcia nie z jej winy.
Mimo tego dla mnie zlot był niesamowity, bawiłam się wspaniale, nie zwracałam uwagi na tych "innych" ;-)
Podziękowania wielkie dla Kingi i czekam na kolejny zlot, mam nadzieję. :mj:




( i oczywiście dziękuje mojej ekipie z Kato ;-) podróż z wami to sama przyjemność :hug: :-) )
Ostatnio zmieniony pn, 31 sie 2009, 11:16 przez Aga_88, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 115
Rejestracja: wt, 30 cze 2009, 15:12
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Izabela »

Przyłączam się do wszystkich "słodkich" słów odnośnie MJowiska!!! Było genialnie!! :)
Dziękuję Kindze za organizację i dziękuję wam wszystkim, że mogłam być tam z wami jesteśnie wspaniali!! :)
I przepraszam Izę (chyba Izę) z 'wesołego pociągu' bo z tego wszystkiego nie oddałam jej pieniędzy za tą białą róże..
MichaelsAngel nie przesadzaj ja nawet nie wiedziałam ;-)
Awatar użytkownika
natpoznan
Posty: 276
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 0:04

Post autor: natpoznan »

Luspa pisze:I mam teraz pytanko: w konkursie tanecznym brał udział chłopak, za którym dreptałam przez całą imprezę, bo tańczył GENIALNIE. Byłam w szoku, że nie przeszedł do finału :knuje: Miał na imię Arek. Czy ten obywatel jest na forum?
Też uważam, że tanczył świetnie i również się dziwię, że nie przeszedł do finału. Jego popis przy "Bad" (na długo przed konkursem) był genialny :)
Arka nie ma na forum, ale powiedział, że dołączy.. :)
Ostatnio zmieniony pn, 31 sie 2009, 11:28 przez natpoznan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
elmoro
Posty: 44
Rejestracja: sob, 04 kwie 2009, 18:22
Lokalizacja: Wrocław/Paryż

Post autor: elmoro »

DZIĘKUJĘ
Nie będę pisać za co, bo każdy to wie.
'Majkel spadł z chmurki' :*
Whatever Happens...we love you MJ, we do.
Awatar użytkownika
Dunk
Posty: 89
Rejestracja: sob, 27 gru 2008, 0:03
Lokalizacja: Łódź/Pabianice

Post autor: Dunk »

Nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę , sama miałam okazje uczestniczyć tylko albo i aż w marszu " białych róż" . Samo uczestnictwo w tym marszu było dla mnie wspaniałe , zobaczyłam tak wielu szczęśliwych ludzi , których łączy jedna pasja , jeden wspaniały człowiek Michael Jackson . Muszę przyznać , że czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam .
Podziwiam was wszystkich i mam nadzieje , że za rok będę miała okazje być na MJowisku od początku do końca . Bo naprawdę chciałabym poznać was wszystkich (:
Obrazek
Awatar użytkownika
blanket
Posty: 42
Rejestracja: pn, 03 sie 2009, 22:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: blanket »

Też miałam wrażenie, że wkroczyliśmy w świat dresów i 'tapeciarek', którzy najchętniej wynieśliby nas z klubu oO
a miejski parking... Dlaczego nie ? :P w sumie dość ciekawa byłaby taka impreza pod gołym niebem gdyby oczywiście dopisała pogada, ale takiej cudownej ekipie nawet pogoda nie straszna ! :)
...to know that woman
Is about to kill. ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
Luspa
Posty: 361
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 0:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Luspa »

natpoznan pisze:
Luspa pisze:I mam teraz pytanko: w konkursie tanecznym brał udział chłopak, za którym dreptałam przez całą imprezę, bo tańczył GENIALNIE. Byłam w szoku, że nie przeszedł do finału :knuje: Miał na imię Arek. Czy ten obywatel jest na forum?
Też uważam, że tanczył świetnie i również się dziwię, że nie przeszedł do finału. Jego popis przy "Bad" był genialny :)
Arka nie ma na forum, ale powiedział, że dołączy.. :)
No mam nadzieję :knuje: W pewnym momencie zaczął "walczyć" (nie wiem jak inaczej to ująć glupija ) z Oskarem na tańce, a ja do końca piosenki przestałam i gapiłam się na nich :zgon: Oprócz układu Arka do Bad zamurował mnie jeszcze ukłąd do Wanna be ...
Obrazek
ODPOWIEDZ