List do M .
- Girl_In_The_Mirror
- Posty: 13
- Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 21:22
- Lokalizacja: London Town .
List do M .
Ostatnio , spędzałam samotną noc w pustym domu .. z braku zajęcia, napisałam coś, czego nazwać nie potrafię .. Jest to bez poprawek, zostawione dokładnie tak, jak zostało napisane po raz pierwszy .. Także, nie żałujcie sobie krytyki , bo naprawdę będzie co krytykować. ;)
Dear Michael ,
Pamiętam jak dziś, kiedy to oczy Twe lśniące, tak piękne , spojrzały na mnie nadto uczuciowo . Kiedy to moje serce poczęło bić nieznanym mi dotąd rytmem - jakby wskrzeszone , jakby na nowo nauczone nut ludzkiego rytmu . Dotknąłeś wtedy mej dłoni, nieznacznie tak , dotykiem takim samym, jak każdej innej ... a moje serce biło na alarm , krzyczało. Głos ugrzęzł w gardle, choć rozum kazał wrzeszczeć, wykrzykiwać Ci miłość aż po grób .. Choć najpiękniejsza noc mojej egzystencji minęła .. sen wciąż powraca , co drugą noc . I pewnej nocy .. miałam taki właśnie niewyjaśniony infantylnie stan skupienia .. I w tę pamiętną noc, kiedy to sen długo zwlekał z nadejściem ... odszedłeś. Bezpowrotnie , odbierając ostatnie , prawdziwe westchnienie. Odszedłeś, serce pozostawiając niewskrzeszonym , dłonie zbolałymi z braku Twego ciepła .. co działo się z rozumem , z duszą, polegającą na Tobie .? Jej cień zniknął nagle w przysadzistej poświacie poranka , łącząc ukojenie z nienasyceniem... Znasz ten stan, tuż po przebudzeniu , kiedy to nieświadomy wciąż swych odczuć , wszystko traktujesz niezbyt poważnie, lekkomyślnie ...? Tak właśnie było i ze mną. Choć nieznany mi głos szeptał , że jesteś wciąż wsród żywych , wiedziałam , że nie dane jest mi ujrzeć Twej Anielskiej, najpiękniejszej twarzy .. nigdy więcej. Nie za życia , nie pośrodku gdzieś ludzkiej egzystencji .. Czułam wtedy doskwierający strach, oglądając napływające ze świata wiadomości na temat Twojej śmierci, Michael .. Wierzyć, nie wierzyć ? Gdzie znajdowała się odpowiedź .. w sercu, czy wśród medialnych informacji ? I choć dotąd aż nie znam źródła tej mocy, Twoje ramiona spoczęły na moich .. lekki, niczym piórko dotyk .. uwierzysz ? Przyszedłeś ze swą pożegnalną pieśnią, by złagodzić, ukoić ból , wzbierający w sercu .. by prawdą wskrzesić niepewność .. I wiedziałam , że Ciebie już na Ziemskim padole zabrakło ... Uwierzyłam , bo właśnie Twojej osobie ufam nade wszystko .. i pogodziłam się z myślą, że kiedyś .. BĘDZIESZ TAM CZEKAŁ NA MNIE .. będziesz, prawda ..?
Odejdę z tego świata z myślą, że MÓJ IDOL, MOJA MIŁOŚĆ I KRÓL NAD KRÓLAMI, MICHAEL JACKSON, CZEKA NA MNIE Z OTWARTYMI RAMIONAMI, NAWOŁUJĄC MOJE IMIĘ .. odejdę bez strachu .. tęskniąc do Króla, który otworzył dla mnie wszelkie drzwi .. Który nieświadomie, dał mi swoje serce .. Kocham Cię, Piotrusiu , jakkolwiek brzmi to z moich ust.. Daj mi więc siłę na pielęgnację mojego życia, póki śmierć nas NIE POŁĄCZY . Daj odwagę, bym mogła chronić tych, których kocham ...
Pamiętaj o mnie ... O nas i chroń w drodze ku wieczności .
Na zawsze oddana Ci , Twój Dzwoneczek - w sercu, Drogi Piotrusiu . Kocham i tęsknię .
Dear Michael ,
Pamiętam jak dziś, kiedy to oczy Twe lśniące, tak piękne , spojrzały na mnie nadto uczuciowo . Kiedy to moje serce poczęło bić nieznanym mi dotąd rytmem - jakby wskrzeszone , jakby na nowo nauczone nut ludzkiego rytmu . Dotknąłeś wtedy mej dłoni, nieznacznie tak , dotykiem takim samym, jak każdej innej ... a moje serce biło na alarm , krzyczało. Głos ugrzęzł w gardle, choć rozum kazał wrzeszczeć, wykrzykiwać Ci miłość aż po grób .. Choć najpiękniejsza noc mojej egzystencji minęła .. sen wciąż powraca , co drugą noc . I pewnej nocy .. miałam taki właśnie niewyjaśniony infantylnie stan skupienia .. I w tę pamiętną noc, kiedy to sen długo zwlekał z nadejściem ... odszedłeś. Bezpowrotnie , odbierając ostatnie , prawdziwe westchnienie. Odszedłeś, serce pozostawiając niewskrzeszonym , dłonie zbolałymi z braku Twego ciepła .. co działo się z rozumem , z duszą, polegającą na Tobie .? Jej cień zniknął nagle w przysadzistej poświacie poranka , łącząc ukojenie z nienasyceniem... Znasz ten stan, tuż po przebudzeniu , kiedy to nieświadomy wciąż swych odczuć , wszystko traktujesz niezbyt poważnie, lekkomyślnie ...? Tak właśnie było i ze mną. Choć nieznany mi głos szeptał , że jesteś wciąż wsród żywych , wiedziałam , że nie dane jest mi ujrzeć Twej Anielskiej, najpiękniejszej twarzy .. nigdy więcej. Nie za życia , nie pośrodku gdzieś ludzkiej egzystencji .. Czułam wtedy doskwierający strach, oglądając napływające ze świata wiadomości na temat Twojej śmierci, Michael .. Wierzyć, nie wierzyć ? Gdzie znajdowała się odpowiedź .. w sercu, czy wśród medialnych informacji ? I choć dotąd aż nie znam źródła tej mocy, Twoje ramiona spoczęły na moich .. lekki, niczym piórko dotyk .. uwierzysz ? Przyszedłeś ze swą pożegnalną pieśnią, by złagodzić, ukoić ból , wzbierający w sercu .. by prawdą wskrzesić niepewność .. I wiedziałam , że Ciebie już na Ziemskim padole zabrakło ... Uwierzyłam , bo właśnie Twojej osobie ufam nade wszystko .. i pogodziłam się z myślą, że kiedyś .. BĘDZIESZ TAM CZEKAŁ NA MNIE .. będziesz, prawda ..?
Odejdę z tego świata z myślą, że MÓJ IDOL, MOJA MIŁOŚĆ I KRÓL NAD KRÓLAMI, MICHAEL JACKSON, CZEKA NA MNIE Z OTWARTYMI RAMIONAMI, NAWOŁUJĄC MOJE IMIĘ .. odejdę bez strachu .. tęskniąc do Króla, który otworzył dla mnie wszelkie drzwi .. Który nieświadomie, dał mi swoje serce .. Kocham Cię, Piotrusiu , jakkolwiek brzmi to z moich ust.. Daj mi więc siłę na pielęgnację mojego życia, póki śmierć nas NIE POŁĄCZY . Daj odwagę, bym mogła chronić tych, których kocham ...
Pamiętaj o mnie ... O nas i chroń w drodze ku wieczności .
Na zawsze oddana Ci , Twój Dzwoneczek - w sercu, Drogi Piotrusiu . Kocham i tęsknię .
Idealny idol to taki , którego nikt nie ma odwagi ,
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3
-
- Posty: 558
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa / Nasielsk
Piękne...Girl_In_The_Mirror pisze:Odejdę z tego świata z myślą, że MÓJ IDOL, MOJA MIŁOŚĆ I KRÓL NAD KRÓLAMI, MICHAEL JACKSON, CZEKA NA MNIE Z OTWARTYMI RAMIONAMI, NAWOŁUJĄC MOJE IMIĘ .. odejdę bez strachu .. tęskniąc do Króla, który otworzył dla mnie wszelkie drzwi .. Który nieświadomie, dał mi swoje serce .. Kocham Cię, Piotrusiu , jakkolwiek brzmi to z moich ust.. Daj mi więc siłę na pielęgnację mojego życia, póki śmierć nas NIE POŁĄCZY . Daj odwagę, bym mogła chronić tych, których kocham ...

When we meet again, I'll ask you how you're doing
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
- Girl_In_The_Mirror
- Posty: 13
- Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 21:22
- Lokalizacja: London Town .
- Dama Kameliowa
- Posty: 374
- Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 12:52
- dirtydiana22
- Posty: 10
- Rejestracja: wt, 18 sie 2009, 14:56
- Lokalizacja: z Merkurego
- Girl_In_The_Mirror
- Posty: 13
- Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 21:22
- Lokalizacja: London Town .
Nie ma za to, strasznie miło wiedzieć, że komuś się podoba .. i przede wszystkim, że ktoś podziela moje uczucia i nie zostałam z tym wszystkim całkiem sama. ; *
Idealny idol to taki , którego nikt nie ma odwagi ,
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3
- babybemine
- Posty: 329
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 21:27
- Lokalizacja: Szczytno
- You_Are_Not_Alone
- Posty: 83
- Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 17:27
- Anna_Michael
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz, 23 sie 2009, 12:59
- Lokalizacja: Wrocław
Świetne, cudowne. Popłakałam się. Rozumiem cię i myślę, że Michael jest z ciebie dumny. W ten sposób oddałaś mu jedyny w swoim rodzaju hołd.
Ja też pisałam wiersz, ale taki na szybko i beznadziejny. Może jak napiszę nowy to też zamieszczę? Zobaczę, ale dla ciebie wielki szacunek.
Ja też pisałam wiersz, ale taki na szybko i beznadziejny. Może jak napiszę nowy to też zamieszczę? Zobaczę, ale dla ciebie wielki szacunek.
Like A Sunset
Dying With The Rising Of The Moon
Gone Too Soon...
You rock my world, MJ.
I will never forget you [*]

Dying With The Rising Of The Moon
Gone Too Soon...
You rock my world, MJ.
I will never forget you [*]

- Girl_In_The_Mirror
- Posty: 13
- Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 21:22
- Lokalizacja: London Town .
Pewnie, zamieść . Z przyjemnością przeczytamy , z pewnością wszyscy . ; *Anna_Michael pisze:
Ja też pisałam wiersz, ale taki na szybko i beznadziejny. Może jak napiszę nowy to też zamieszczę?
Idealny idol to taki , którego nikt nie ma odwagi ,
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3
albo po prostu nie potrafi naśladować .
Born to amuse , to inspire , to delight .
Here one day , gone one night .. [*]
Michael . <3