Moje
-
- Posty: 558
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa / Nasielsk
Boże...
Wiersz : *** mnie po prostu rozbroił...
Najlepszy jaki czytałam do tej pory w twórczości fanowskiej...
Mam do Ciebie prośbę :) Ale to na pw...
Wiersz : *** mnie po prostu rozbroił...
Najlepszy jaki czytałam do tej pory w twórczości fanowskiej...
Mam do Ciebie prośbę :) Ale to na pw...

When we meet again, I'll ask you how you're doing
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
Jakby komuś się nie chciało wchodzic na linka, zamieszczam tutaj:
***
Mówicie, że jestem Marsjaninem,
ale to wy zbudowaliście mi statek
i kazaliście odlecieć.
Kiedyś podszedł do mnie człowiek
i żarliwie deklarował przyjaźń.
Obejrzałem się, a to manekin.
Teraz śmiejecie się, że gadam sam do siebie.
Dziwicie się, że zawsze się boję
kiedy pytacie czy wejdę do tej klatki z lwem.
I zawsze jesteście w szoku,
że głowa odrasta za każdym razem.
Myślicie, że jestem dziwolągiem,
Ja myślę, że jestem bardziej jak wy,
Bardziej niż wy jesteście.
Śmierć Myszki M.
W dniu dzisiejszym z żalem zawiadamiamy,
że niedawno odeszła od nas
najukochańsza zabaweczka świata.
Z wbudowaną wewwnątrz pozytywką,
śpiewająca nieśmiałym lukrowym głosem,
tańcząca jak ożywiona laleczka - tancerka,
z wielokrotnie obcinanymi uszkami,
w wielokrotnie zmniejszanym noskiem
z wielokrotnie wyrywanym ogonkiem,
wielokrotnie wyrzucana na strych,
wielokrotnie rozczłonkowywana,
wielokrotnie wyrzucana na śmietnik.
Ponieważ jego pozytywka nie przestała działać,
włączyliśmy ją i rozpłakaliśmy się.
Pochowajmy go w pozłacanej trumience w kształcie gwiazdki
i sprzedajmy w sklepach w tysiącach egzemplarzy,
podzielmy się żałobą.
Niech wszyscy uświadomią sobie kogo straciliśmy.
Niech on spoczywa w spokoju.
***
jestem główną atrakcją
twojego rodzinnego obwoźnego cyrku
najlepszym akrobatą
gdyby nie to,
że kocham wykonywać te wszystkie piruety
pewnie już dawno uciekłbym z klatki.
każdego dnia
rozrywasz mnie na tysiące zielonych papierków
szczerzę zęby w uśmiechu
chociaż to bynajmniej nie łaskocze
tak naprawdę demerol dawno przestał działać.
jestem małą owieczką
synem wilka
dawno rzuciłeś mnie swoim członkom stada na pożarcie.
wolałbym żebyś nie usłyszał
jak śpiewam w chórze u aniołków
bo pewnie gdybyś mnie zobaczył
zechcialbyś upiec na rożnie moje skrzydełka.
***
zabierz dzieciaka na plac zabaw
daj do ręki wiaderko i łopatkę
niech zbuduje wieżowiec
potem znienacka
zastrzel z plastikowego pistoletu na wodę
nie utonie
pływa od niemowlęctwa.
***
cudowne dziecko piosenki!
syn piosenki i ucieleśnienie piosenki
dorosłe dziecko zarabiające na życie.
nie chciał być czarny,
więc zamówił sobie vitiligo u Pana Boga
i zrobił się najpierw hybrydą człowieka i łaciatej krowy,
a potem bielszy od najbielszego człowieka na świecie
czarny biały rasista!
co on ma z tym dzieciństwem?!
od zawsze dojrzały i nagle we łbie się poprzewracało
dzieci, dzieciom, o dzieciach,
tak je kochał, że nagle przestał
odróżniać miłość od pożądania
zlinczować go jak jego przodków sto lat temu!
całe życie monitorowane przez teleekrany
Partia dowiedziała się o nim wszystkiego,
nie dowiedziała się tylko co ma w środku
oprócz kilogramów tabletek w żołądku.
teraz on ma to gdzieś
zróbcie sobie z niego eksponat Body Worlds.
***
Mówicie, że jestem Marsjaninem,
ale to wy zbudowaliście mi statek
i kazaliście odlecieć.
Kiedyś podszedł do mnie człowiek
i żarliwie deklarował przyjaźń.
Obejrzałem się, a to manekin.
Teraz śmiejecie się, że gadam sam do siebie.
Dziwicie się, że zawsze się boję
kiedy pytacie czy wejdę do tej klatki z lwem.
I zawsze jesteście w szoku,
że głowa odrasta za każdym razem.
Myślicie, że jestem dziwolągiem,
Ja myślę, że jestem bardziej jak wy,
Bardziej niż wy jesteście.
Śmierć Myszki M.
W dniu dzisiejszym z żalem zawiadamiamy,
że niedawno odeszła od nas
najukochańsza zabaweczka świata.
Z wbudowaną wewwnątrz pozytywką,
śpiewająca nieśmiałym lukrowym głosem,
tańcząca jak ożywiona laleczka - tancerka,
z wielokrotnie obcinanymi uszkami,
w wielokrotnie zmniejszanym noskiem
z wielokrotnie wyrywanym ogonkiem,
wielokrotnie wyrzucana na strych,
wielokrotnie rozczłonkowywana,
wielokrotnie wyrzucana na śmietnik.
Ponieważ jego pozytywka nie przestała działać,
włączyliśmy ją i rozpłakaliśmy się.
Pochowajmy go w pozłacanej trumience w kształcie gwiazdki
i sprzedajmy w sklepach w tysiącach egzemplarzy,
podzielmy się żałobą.
Niech wszyscy uświadomią sobie kogo straciliśmy.
Niech on spoczywa w spokoju.
***
jestem główną atrakcją
twojego rodzinnego obwoźnego cyrku
najlepszym akrobatą
gdyby nie to,
że kocham wykonywać te wszystkie piruety
pewnie już dawno uciekłbym z klatki.
każdego dnia
rozrywasz mnie na tysiące zielonych papierków
szczerzę zęby w uśmiechu
chociaż to bynajmniej nie łaskocze
tak naprawdę demerol dawno przestał działać.
jestem małą owieczką
synem wilka
dawno rzuciłeś mnie swoim członkom stada na pożarcie.
wolałbym żebyś nie usłyszał
jak śpiewam w chórze u aniołków
bo pewnie gdybyś mnie zobaczył
zechcialbyś upiec na rożnie moje skrzydełka.
***
zabierz dzieciaka na plac zabaw
daj do ręki wiaderko i łopatkę
niech zbuduje wieżowiec
potem znienacka
zastrzel z plastikowego pistoletu na wodę
nie utonie
pływa od niemowlęctwa.
***
cudowne dziecko piosenki!
syn piosenki i ucieleśnienie piosenki
dorosłe dziecko zarabiające na życie.
nie chciał być czarny,
więc zamówił sobie vitiligo u Pana Boga
i zrobił się najpierw hybrydą człowieka i łaciatej krowy,
a potem bielszy od najbielszego człowieka na świecie
czarny biały rasista!
co on ma z tym dzieciństwem?!
od zawsze dojrzały i nagle we łbie się poprzewracało
dzieci, dzieciom, o dzieciach,
tak je kochał, że nagle przestał
odróżniać miłość od pożądania
zlinczować go jak jego przodków sto lat temu!
całe życie monitorowane przez teleekrany
Partia dowiedziała się o nim wszystkiego,
nie dowiedziała się tylko co ma w środku
oprócz kilogramów tabletek w żołądku.
teraz on ma to gdzieś
zróbcie sobie z niego eksponat Body Worlds.
Ostatnio zmieniony sob, 12 wrz 2009, 16:47 przez Margareta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 558
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa / Nasielsk
Margareta pisze:Mówicie, że jestem Marsjaninem,
ale to wy zbudowaliście mi statek
i kazaliście odlecieć.
Kiedyś podszedł do mnie człowiek
i żarliwie deklarował przyjaźń.
Obejrzałem się, a to manekin.
Teraz śmiejecie się, że gadam sam do siebie.
Dziwicie się, że zawsze się boję
kiedy pytacie czy wejdę do tej klatki z lwem.
I zawsze jesteście w szoku,
że głowa odrasta za każdym razem.
Myślicie, że jestem dziwolągiem,
Ja myślę, że jestem bardziej jak wy,
Bardziej niż wy jesteście
To wlaśnie TEN tak mnie wzruszył.
Po prostu BRAWA. Nic dodac, nic ując.
When we meet again, I'll ask you how you're doing
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
- babybemine
- Posty: 329
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 21:27
- Lokalizacja: Szczytno
- SmoothCriminalistka
- Posty: 101
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 11:36
- Lokalizacja: Neverland
Mistrzostwo^^Margareta pisze:***
Mówicie, że jestem Marsjaninem,
ale to wy zbudowaliście mi statek
i kazaliście odlecieć.
Kiedyś podszedł do mnie człowiek
i żarliwie deklarował przyjaźń.
Obejrzałem się, a to manekin.
Teraz śmiejecie się, że gadam sam do siebie.
Dziwicie się, że zawsze się boję
kiedy pytacie czy wejdę do tej klatki z lwem.
I zawsze jesteście w szoku,
że głowa odrasta za każdym razem.
Myślicie, że jestem dziwolągiem,
Ja myślę, że jestem bardziej jak wy,
Bardziej niż wy jesteście.
Aż sobie fragment na opisie ustawiłam.

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
-
- Posty: 558
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa / Nasielsk