W końcu sie zdecydowałam... Juz od dłuższego czasu do Was zaglądam, ale jakoś nie zdecydowałam się wcześniej dołączyć. Aż do teraz. Jest wiele tematów na które chciałabym się wypowiedzieć i podzielić z Wami moją opinią. Widzę, że jest tu bardzo fajne grono osób, mam nadzieję, że się poznamy bliżej ;)
Coś o sobie... Mam 27 lat, jestem z Wrocławia. Michaela pokochałam jako dziecko, wychowałam się przy Jego muzyce. Nasze drogi się jakoś rozeszły pod koniec lat '90. Człowiek zacząl zajmować się swoimi sprawami, poznawać nowe gatunki muzyczne, troszkę o Mike'u ucichło. Aż do czasu gdy oznajmił, że wraca na scenę. Odkopałam stare albumy i zaczęlam Go chłonąć na nowo. Jednak nie doczekałam się Jego powrotu.
Wiadomość o śmierci była dla mnie szokiem... Nie chcę się o tym teraz rozpisywać. Świat stracił Anioła :(
I mimo nicku jestem dobrą osóbką o miękkim serduchu ;)
To narazie tyle. Reszta wyjdzie w praniu

Pozdrawiam wszystkich!!!!