
Mieszkam nad naszym, polskim morzem, koło Gdyni.
Moje zainteresowanie zaczęło się wraz z otrzymaniem płyty, a raczej kasety od kuzynki. Pamiętam, że siedziałyśmy na podłodze i słuchałyśmy Jego muzykę godzinami. Powstała fascynacja Nim, Jego muzyką, ruchami, wspaniałą i niepowtarzalną osobowością. Później tylko od czasu do czasu słuchałam moich ulubionych piosenek. Teraz powróciła znowu fascynacja. Lecz odkrywam ją na nowo, dostrzegając walory, które wówczas nie potrafiłam dostrzec.
Pozdrawiam wszystkich ciepło

Agnieszka.