akaagnes pisze:łącznie z Szymonem "Hoojownią", którego autorytetem jest JPII,no sorry,ale jakoś nie słyszę żeby JPII cokolwiek złego potrafił powiedzieć na MJ... )
Myślę, że tu raczej chodziło o w jego mniemaniu subtelne przekazanie, że media wyolbrzymiają śmierć Michaela Jacksona na skalę JPII, i że tym samym on nie zamierza tego przeżywać.
Też to widziałam, też się wk..wiłam krótko mówiąc.
Ogólnie polska zawiść i głupota, normalna głupota, niewiedza mnie dobija.
Kozyra i Józefowicz to dno, o tej rudawej nie wspomnę. Jeszcze w takiej chwili, świeżo po uroczystości! Ręce opadają, płacząc z powodu MJa do moich łez dołączyły łzy złości i zażenowania. Wyłączyłam tych idiotów.
JEST POTWIERDZONE, ŻE MJ SIĘ NIE WYBIELAŁ, to na cholerę to ciągnąć? Strasznie mnie takie coś wkurza. Ocenianie kogoś, o kim wie się tyle, ile nic!! A nawet jeszcze mniej.
Co do tej oglądalności - nieźle, chociaż liczyłam na trochę więcej..
Ale, no racja, przepraszam, żyjemy w kraju moherowych beretów i Rydzyków oraz Religii.TV To kategoryczna zbrodnia uhonorować jakiegoś tam piosenkarza, co nie szanuje natury! Wszystko, co może, opada. A zażenowanie nie ma granic. Po prostu.
Ludzie nie potrafią zachować dystansu pomiędzy jego twórczością a samym artystą. Gdyby ludzie się tego nauczyli, Michael miałby w kilkudziesięciu mocnych procentach mniej bolesne życie.