Anegdoty z życia Jana Pawła Wielkiego.
: wt, 05 kwie 2005, 17:33
Ojciec Święty odszedł z tego świata, ale życie toczy się dalej.Dostałem dziś od znajomego meila na otarcie łez.Przyznam że trochę mi się cieplej na serduszku zrobiło zupełnie jakby On nadal żył więc dzielę się nim z wami.
1. "Wszyscy sobie poszli".
Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po zamachu na Placu Świętego Piotra. Papież wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: "Ładne rzeczy, wszyscy sobie poszli, a mnie zostawili.
2. "Pożegnanie biskupów".
Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: "O cześć wam, panowie magnaci!"
3. "Jak się czuje piesek".
Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: "Jak się czuje Papież, rzekł: "Jak się czuje piesek?". Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: "Hau, hau".
4. "To tylko wasza konstytucja".
W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny.
- Ja jedynie przytaczam artykuły waszej konstytucji - odparł łagodnie Papież.
5. "Papieskie wagary".
Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: "Dano wam dziś wolne w szkole?" "Tak" - wrzasnęła z radością dzieciarnia. "To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że Papież powinien częściej tu przyjeżdżać".
6. "Podczas jednej z pielgrzymek do Polski".
Wieczorem:
"Pytam po raz ostatni: Idziecie spać?" "Nie!" - krzyczy tłum. "To ja idę, bo jutro muszę chodzić na nogach a nie na rzęsach."
C.d. może nastąpić jeśli ktoś będzie zainteresowany.Pozdrawiam i kończe słowami Ojca Świętego.
"Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć..." Jan Paweł Wielki.
1. "Wszyscy sobie poszli".
Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po zamachu na Placu Świętego Piotra. Papież wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: "Ładne rzeczy, wszyscy sobie poszli, a mnie zostawili.
2. "Pożegnanie biskupów".
Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: "O cześć wam, panowie magnaci!"
3. "Jak się czuje piesek".
Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: "Jak się czuje Papież, rzekł: "Jak się czuje piesek?". Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: "Hau, hau".
4. "To tylko wasza konstytucja".
W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny.
- Ja jedynie przytaczam artykuły waszej konstytucji - odparł łagodnie Papież.
5. "Papieskie wagary".
Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: "Dano wam dziś wolne w szkole?" "Tak" - wrzasnęła z radością dzieciarnia. "To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że Papież powinien częściej tu przyjeżdżać".
6. "Podczas jednej z pielgrzymek do Polski".
Wieczorem:
"Pytam po raz ostatni: Idziecie spać?" "Nie!" - krzyczy tłum. "To ja idę, bo jutro muszę chodzić na nogach a nie na rzęsach."
C.d. może nastąpić jeśli ktoś będzie zainteresowany.Pozdrawiam i kończe słowami Ojca Świętego.
"Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć..." Jan Paweł Wielki.