Strona 1 z 4

Zmierzch i Robert Pattinson

: czw, 22 paź 2009, 15:01
autor: Dirty Domi
Hayyy jeśli ktoś kocha zmierz i Robcia tak bardzo jak ja, lub chociaż lubi zmierzch, to zapraszam do rozmowy :-) no i oczywiście do wklejania Edwardowo - Robertowych fot xD

: czw, 22 paź 2009, 15:45
autor: nie-innaczej
Ja uwielbiam książki Stephanie Mayer..
ale Robert jako aktor nie bardzo mnie powalił jak i Kristen..
Ale Taylor :>

: czw, 22 paź 2009, 16:04
autor: Kasiaaa
Tak, saga 'Zmierch' bardzo mi się podoba. Przeczytałam wszystkie 4 części, ale film to nie to samo.
Nie byłam w kinie i nie zamierzam iść na kolejne części.
Zdecydowanie wolę w tym czasie przeczytać książkę kolejny raz.

: czw, 22 paź 2009, 16:29
autor: adula.8
Więc :D
Sam Zmierzch przeczytałam niedługo przed (polską) premierą filmu. Jak PRAWIE każda nastolatka, odrazu pokochałam Edwarda xd Przyznam szczerze, że ten cały Pattinson w ogóle mi sie nie podobał. Uważałam, że to Edward jest naj itd... [tak wiem, wstyd mówić:P]
Cała sagę 'wchłonełam' jak najszybciej tylko się dało. Oczywiście na 'Przed Świtem' musiałam trochę poczekać.. Jednak to już było długo po oglądnięciu filmu [oglądałam go chyba z 5 tys razy:PP] i wtedy właśnie doszłam do wniosku, że Robert Pattinson wcale nie jest taki zły..
A tak nawiasem mówiąc, co do tej miłości do Edwarda, kupiłam sobie nawet bransoletke z serduszkiem i wyobrażałam sobie że to sam edward mi ją dał :smiech:
Więc podsumowując, sagę Zmierzch, może już nie uwielbiam jak keidyś, ale lubie. To takie wielkie romansidło [a właśnie takie najbardziej kocham].
Za niecały miesiąc premiera 'Księżyca w Nowiu'- oczywiście zamierzam się wybrać :)

: czw, 22 paź 2009, 17:24
autor: MJ4everify
nie-innaczej pisze:Ja uwielbiam książki Stephanie Mayer..
ale Robert jako aktor nie bardzo mnie powalił jak i Kristen..
Ale Taylor :>
Zgadzam się;) No to żeby nie było nudno wprowadzę elementy kontrowersyjne nenene
Nie przepadam za Edwardem. Stephanie nie raz podkreśla, jakim to "ideałem" był. Wg mnie jednak, Edward jest zbyt sztuczny i archaiczny. Często porównuję go do posągu herosa greckiego. Piękiny, idealny, ale nieprawdziwy. Jego heroizm, poświęcenie (męki wręcz) mnie dobijają.
Co do Pattinsona... Jeszcze bardziej mnie drażni niż Edward wykreowany w książce. Nie dość, że nie jest (jak dla mnie oczywiście) przystojny to jeszcze nijak pasuje do archaicznego Edwarda.
Co do Belli. W książce, dziewczyna jest spoko. Niezbyt podoba mi się krowanie jej na łamagę, ale jako postać jest niezła. Kirsten do roli mi nie pasuje. Jest ładną dziewczyną (a Bella miała być przeciętna) a do tego emanuje z niej pewność siebie.
Jackob... Hm, to według mnie genialna postać. Daleka od ideału, borykająca się z zazdrością, naturą wilka, miłością do Belli, a do tego rzucana emocjami. Taylor (oj muszę przyznać, że jest naprawdę, naprawdę przystojny :love: ) został znakomicie dobrany do roli.
Skoro już się rozpisałam, to powiem coś o "reszcie". Uwielbiałam postać Jamesa (oraz Cama grającego rolę w filmie "Zmierzch"). Była dzika, zupełnie inna, od opanowanych Cullenów. Ku mojej rozpaczy, choć to przewidywałam, zabito go.
Quilleci także mi sie podobają, nawet uparta i zazdrosna Leah.
Najlepsza jest dla mnie druga część książki (przyznaję, że to z powodu nieobecności Edwarda i namnożenia scen z udziałem Jake'a) oraz czwarta (w której mój faworyt Jake odnajduje szczęście i pojawia się przeze mnie uwielbiana Reenesme).

Re: Zmierzch i Robert pattinson <3

: czw, 22 paź 2009, 17:48
autor: Streetwalker
taak normalnie loffciam robcia...
Dirty Domi pisze:no i oczywiście do wklejania Edwardowo - Robertowych fot xD
od tego to są inne miejsca...chociażby jakieś jego fankluby

wkurza mnie ten szał na pattinsona.jego facjata patrząca na mnie z każdej gazety w kiosku czy strony internetowej obrzydziła mi zmierzch(który uważam za fajną,lekką książkę-jak i kolejne 3 części),dlatego proszę nie róbcie tematu słitaśnych foci robcia,bo się porzygam.
nie-innaczej pisze:Ale Taylor :>
bo ma kaloryfer?

: czw, 22 paź 2009, 17:54
autor: Dirty Domi
jeśli chodzi o wybieranie się na new moon, to ja idę z moją mamą (która nawiasem mówiąc ma więkrzego świra niż ja jeśli o zmierzch i RPatzz'a chodzi :smiech: )20.11. na "noc wampirów" . od 23:30 do 7:00... jeszcze nigdy tak dłuuugo w kinie nie byłam xD ale warto się poświęcić...;d

: czw, 22 paź 2009, 17:55
autor: adula.8
MJ4everify pisze:Co do Belli. W książce, dziewczyna jest spoko. Niezbyt podoba mi się krowanie jej na łamagę, ale jako postać jest niezła. Kirsten do roli mi nie pasuje. Jest ładną dziewczyną (a Bella miała być przeciętna) a do tego emanuje z niej pewność siebie
Całkowicie się z tym zgadzam! I ogólnie jakoś sama Kristen swoją osobą rzeczywiście do tej roli kompletnie nie pasuje..
A co do Belli to czytałam, że w początkowej wersjii scenariusza miała być gwiazdą.. to dopiero byłaby tragedia.

http://zmierzch.filmy.aeri.pl/f/15612/c ... light-2008

Właśnie jest to tu na tej stronie. Są inne ciekawostki jakby ktoś miał ochote :D

: czw, 22 paź 2009, 18:00
autor: Dirty Domi
no cuz... nie każdy aktor jest idealny... nie ma ideałów (no... z wyjatkiem Michaela xD ) zagrała dobrze ^^ ale ona mi bardziej pasuje jako Alice... nie wiem czemu... ale tak mi się wydaje xD

Re: Zmierzch i Robert pattinson <3

: czw, 22 paź 2009, 19:27
autor: nie-innaczej
nie-innaczej pisze:Ale Taylor :>
bo ma kaloryfer?[/quote]
Nie.. ogólnie.. jest świetnie dobrany do roli, jest sympatyczny...
idealnie dobrany do roli Jackoba, pozatym on jest chociaż ładny jak pisali w książce, a filmowy Edward jest ..em.. brzydki xd i kiepsko grał, nie bardzo się wczuwał w rolę, jakoś sobie go innaczej wyobrażałam..

: czw, 22 paź 2009, 20:08
autor: Susie.
Czytałam tylko pierwszą część, wcześniej obejrzałam film. Może pójdę na drugą do kina, ale to tylko z nudy, nie z ciekawości, czy jakiegoś zamiłowania do tej serii. Według mnie są lepsze książki, ale to też może dlatego, że nie kręci mnie fantastyka (czyt. wampiry, demony, krasnoludki itp.) Chociaż historia bardzo ciekawie napisana, autorka ma wyobraźnię i pomysł.
Postać Belli jest dla mnie trochę dziwna. Dziewczyna w kółko nie wie co ma robić, zmienia zdanie co chwilę.
Edward- hm... jak dla mnie- to w jego postaci nie ma nic idealnego, wkurzało mnie wieczne powtarzanie, że on jest piękny, idealny itp.
Co do Roberta Pattisona ... Szczerze mówiąc to nie wiem, co wszyscy w nim widzą. ;-) Nie mam pojęcia..

: czw, 22 paź 2009, 23:46
autor: Jeanne
wsyscy koffamy robercika.
przepraszam, roberciQa.

Znacie go z jednego filmu i już go tak uwielbiacie? Typowe. Co w nim jest takiego pięknego?

: pt, 23 paź 2009, 9:14
autor: woman.in.the.mirror
przeczytałam całą sagę zmierzch z 50 razy :D Sądzę, że autorka ma pewien dar, bo te książki tak wciągają, że można i przeczytać 500 a będzie się przeżywać to samo. Co do ekranizacji. Wg mnie świetnie oddali klimat książki i fabułę. A co do samego Roberta to hm... :zgon:

: pt, 23 paź 2009, 9:57
autor: MonikaJ
Wielką fanką tego filmu i sagi jest moja córka - w związku z tym mamy oczywiście pierwszy film na DVD, a córa nauczyła się już grać na pianinie "Bella's Lullaby" i oczywiście "The Meadow" - moim zdaniem bardzo piękny utwór na fortepian. W ogóle muzyka to mocna strona tego filmu . Sam temat nie jest nowy choć przyznam w tym wypadku mocno rozbudowany szczególnie o wątek miłosny. Ze swojej strony zainteresowanym takimi klimatami polecam "Wywiad z wampirem". Swietna kreacja Brada Pitta - też wampir "wegetarianin" :)

: pt, 23 paź 2009, 10:08
autor: saw
Co ja tu mogę powiedzieć :)! Może tylko to, że uwielbiam sagę Zmierzch :)! Film również jest bardzo ciekawy i nie mogę doczekać się New Moon :D! Uważam, że Robert dobrze gra Edwarda, niektórym może się nie podobać Jego wygląd, ale ja uważam, że na świecie nie ma idealnych ludzi a tym bardziej olśniewających wampirów :D! Chociaż szkoda....!!

Obrazek :mj: