Strona 1 z 4

Kalendarz 2010

: sob, 05 wrz 2009, 23:51
autor: speechless26
Nowiuteńki kalendarz, już na rok 2010.
Najlepiej iśc z tym do drukarni. Wydrukowac na ciut grubszym błyszczącym papierze (format A4) , zbindowac od góry (żeby poszczególne miesiące mogły się przewracac) i jest miodzio ;)

okładka:
Obrazek

końcówka roku 2009:
ObrazekObrazekObrazekObrazek


rok 2010:

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pozdrawiam:)

: ndz, 06 wrz 2009, 7:36
autor: Ewelka
speechless26 uwielbiam Cię. Kalendarz cudny. Trzeba się wybrać do drukarni :)

: ndz, 06 wrz 2009, 10:54
autor: viva201
nie trzeba do drukarni ;P wystarczy kupić papier do zdjęć formatu a 4, dziurkacz i po sprawie ;)
dzx speechless26
EDIT: dlaczego nie ma GITM :-P

: ndz, 06 wrz 2009, 10:57
autor: Luspa
Jest przepiękny! Dziękuję Speechless japrosic

: ndz, 06 wrz 2009, 11:05
autor: speechless26
viva201 pisze:nie trzeba do drukarni ;P wystarczy kupić papier do zdjęć formatu a 4, dziurkacz i po sprawie ;)
dzx speechless26
EDIT: dlaczego nie ma GITM :-P
to zależy, kto ma jaki luksus:) moja drukarka drukuje czarno-biało:)

Give in to me? Oj tam, Kasia:) W następnym roku Ci zrobie! Ale przyznam Ci się, że nawet chciałam, tylko jakoś nie pasowało...

: ndz, 06 wrz 2009, 11:54
autor: insomniaof
speechless26 przeszłaś samą siebie, ale mam pytanie, czy jeśli wydrukuję na A3 to się nie rozjedzie, ale nie siądzie jakość? nie posiadam drukarki i muszę tuptać do drukarni, a nie chciałabym płacić podwójnie.

: ndz, 06 wrz 2009, 12:00
autor: speechless26
insomniaof pisze:speechless26 przeszłaś samą siebie, ale mam pytanie, czy jeśli wydrukuję na A3 to się nie rozjedzie, ale nie siądzie jakość? nie posiadam drukarki i muszę tuptać do drukarni, a nie chciałabym płacić podwójnie.
nie radziłabym. to jest zamierzone na A4 :) więc przy A3 piksele będą troche rozmazane. tak myślę...

: ndz, 06 wrz 2009, 12:12
autor: insomniaof
speechless26 wielkie dzięki. rób więcej takich rzeczy ;-) świetnie ci idzie. japrosic

: ndz, 06 wrz 2009, 12:44
autor: LenkaLoveMJ
Muszę to mieć!!!
Speechless26 mam ogromną prośbę, czy mogłabyś zrobić dla mnie kalendarz i mi go przysłać? mieszkam na "prowincji" i o żadnej drukarni nawet nie ma tu mowy. Bardzo mi zależy, zapłacę każdą cenę ;-) no prawie każdą glupija

: ndz, 06 wrz 2009, 13:01
autor: M.J.[*]
speechless26 ja również miałabym taka prośbę jaką ma LenkaLoveMJ..... Bardzo mi żależy...jest piękny.

: ndz, 06 wrz 2009, 13:04
autor: speechless26
dziś dorobię jeszcze miesiące do końca tego roku ;) chcecie?

I uwaga uwaga:) dla tych, którzy mieszkają "na prowincji" mogę zbiorowo wydrukowac i porozsyłac:)

co wy na to?

: ndz, 06 wrz 2009, 13:05
autor: Marie
Speechless26, (każdy post w tym temacie się tak zaczyna więc nie chce być odmieńcem ;D)

Jesteś niesamowita.
Jutro idę do drukarni i kalendarz będzie wisiał nad mym łóżkiem.
Przede wszystkim - świetny dobór zdjęć, ze strony graficznej także znakomicie wszystko zrobione.
Także za rok czekam na następny ;)

(Od dziś moimi ulubionymi miesiącami będą maj, styczeń i październik :knuje: )

: ndz, 06 wrz 2009, 13:21
autor: Mariurzka
Speechless, jesteś wielka!!:)
Cały kalendarz świetny, a czerwiec i sierpień urzekły mnie szczególnie:)
Wyprawa do drukarni już zaplanowana!
speechless26 pisze:dziś dorobię jeszcze miesiące do końca tego roku ;) chcecie?
No pewnie! Czekam z niecierpliwością! japrosic

: ndz, 06 wrz 2009, 14:51
autor: Teresa
Też muszę pochwalić - kalendarz jest boski. Ja akurat mam takie zboczenie, że pierwsza karta na jaką patrzę to sierpień. Zawsze jestem zawiedziona, że "takie nieładne zdjęcie mi tu dali...". Teraz jestem mile zaskoczona *smile*.
speechless26 pisze:I uwaga uwaga:) dla tych, którzy mieszkają "na prowincji" mogę zbiorowo wydrukowac i porozsyłac:)
Cóż, ja na aż takiej "prowincji" nie mieszkam, ale, że tak nieładnie się określę, lamer jestem i nie dość, że nie wiem o co pytać, to nie wiem też gdzie glupija . Jak by to wyglądało cenowo? Bo może bym się podpięła...

: ndz, 06 wrz 2009, 14:56
autor: speechless26
Teresa pisze:Cóż, ja na aż takiej "prowincji" nie mieszkam, ale, że tak nieładnie się określę, lamer jestem i nie dość, że nie wiem o co pytać, to nie wiem też gdzie . Jak by to wyglądało cenowo? Bo może bym się podpięła...

pójdę, zapytam:) i dam znac!:)