MJPT

Pytałem o Małgosię Hagowską, ale jakoś to umknęło. Może nie każdy ją kojarzy.
Zatem wrzuciłem na yousendit programik, stary już bardzo. Z radiowej Trójki, z 1985 roku. Właśnie tam MH mówi o Michaelu z Niedźwiedziem. Są tam fajne hasła w stylu- jesteśmy zaskoczeni że Państwo nas słuchają bo dobry film w telewizji . Albo że 7 singli z jednego albumu (Thriller) w 1 dziesiątce to rekord nie do pobicia. 2 lata później...
Ech, wspomnień czar.
http://s41.yousendit.com/d.aspx?id=26O8 ... N7QRMSIOKG
Jakby co, mam jeszcze jedną audycję.
Jestem ciekaw Waszych skojarzeń, wrażeń, wspomnień.

No, ja obejżę, jak tylko się sciągnie. Ale przydało by sie, aby ktoś dał na neta, jakieś pliki Audio i Video jak posiada z 96-97 roku, jak MJ'a był w Wawie.

Własnie słucham, zapowiada się swietnie!! Dzięki kaem. Pamiętam tą Hagowską wlaśnie z Trojki, zawsze się bardzo dobrze się o MJ`u wypowiadala.

EDIT: Własnie skonczyłam słuchać, swietna rzecz, polecam, dowiedzialam się wielu ciekawostek. Ale jedno mnie zastanawia...Michael nie zna nut? Przeciez widzialam kiedys jak przy produkcji clipu do We Are The World Michael śpiewa z nut(czyta z nut). No tak, ale jak sam Niedźwiedzki mówil, oni tego jeszcze nie mieli.

Słucham sobie programiku, sporo tego...

Tak, pamiętam tę Małgorzatę. W 96 roku opowiadała w Trójce o swoim spotkaniu z Michaelem. Zameldowała się zawczasu w hotelu, do którego miał przyjechać MJ i spokojnie czekała na jego przyjazd. Nie obyło się bez drobnych perturbacji ( zdaje się, że obsługa
kazała jej w ostatniej chwili przenieść się na inne piętro i już myślała że do spotkanie nie dojdzie ). Jednak w końcu wpadła na Michaela na korytarzu i mogli porozmawiać. Na wabia wystawiła swoja malutką córeczkę Elizabeth. Michael nie mógł się małą nazachwycać.

Janet pisze:Słucham sobie programiku, sporo tego...

Tak, pamiętam tę Małgorzatę. W 96 roku opowiadała w Trójce o swoim spotkaniu z Michaelem. Zameldowała się za wczasu w hotelu, do którego miał przyjechać MJ i spokojnie czekała na jego przyjazd. Nie obyło się bez drobnych perturbacji ( zdaje się, że obsługa
kazała jej w ostatniej chwili przenieść się na inne piętro i już myślała że do spotkanie nie dojdzie ). Jednak w końcu wpadła na Michaela na korytarzu i mogli porozmawiać. Na wabia wystawiła swoja malutką córeczkę Elizabeth. Michael nie mógł się małą nazachwycać.

O rany!! Ma ktos to moze nagrane, albo niech chociaz opowie o tym spotkaniu.

kaem pisze: Jakby co, mam jeszcze jedną audycję.
.

Bardzo prosimy o więcej

lunatyczka pisze: EDIT: Własnie skonczyłam słuchać, swietna rzecz, polecam, dowiedzialam się wielu ciekawostek. Ale jedno mnie zastanawia...Michael nie zna nut? Przeciez widzialam kiedys jak przy produkcji clipu do We Are The World Michael śpiewa z nut(czyta z nut). No tak, ale jak sam Niedźwiedzki mówil, oni tego jeszcze nie mieli.

MJ nie umie czytać nut, sam o tym kiedyś wspominał podajże przy Dangerous Deposition.

Nie mam tego nagranego. Pamiętam tylko, jak kiedyś opis tego spotkania zainspirował mnie do poszukiwania jakiejś małej dziewczynki, na którą Michael dałby się złapać

To prawda, że dzieci to dobry pomysł, by Michael i do ciebie wyciagnął rękę. Koleżanka tak zrobiła w 1996 roku w Warszawie, pod tym sklepem z zabawkami, w tórym był Michael. Kiddiland... czy jakoś tak.
Zawsze, jak słucham tej audycji, a zawsze słucham jej ze sporą przyjemnością, narzucają mi się zmiany, jakie zaszły. W stacjach radiowych choćby, w których nie ma już sytuacji, w których ktoś mówi tak dużo. Teraz góra 2 minuty, a później obowiązkowo muzyka. I, nie tak, jak tutaj było, że utwór szedł do końca, wybrzmiawszy do ostatniej minuty. Dziś to wersja singlowa, wyciszana lub skracana. Wiem z 1 ręki, że w radiach komercyjnych utwory są nawet nienaturalnie przyspieszane, a wersje singlowe jeszcze bardziej skracane, by możliwie jak najwięcej upakować w ciagu godziny.
Są oczywiście chlubne wyjątki. Choćby audycje dziennikarza, o którym tu sobie z Sade rozmawialiśmy.
I jeszcze jedna rzecz na teraz mi się nasuwa. Proszę posłuchać panią Małgorzatę. Ona bardzo często podkreśla bogactwo Michaela. Że tournee takie bogate, że Michael ma własnych kucharzy, że ma sławnych przyjaciół, że ma najpiękniejszą dziewczynę, że to i tamto.
Lata osiemdziesiąte... Wtedy kochaliśmy wielkie gwiazdy i zachwycaliśmy się serialami typu Dynastia, epatującymi bogactwem.
Teraz to irytuje, no nie?

A to, co mi z rok temu napisał Niedźwiedź nt. Małgosi. Mam nadzieję, że sie nie obrazi, że to tu załączam .

Marek Niedźwiecki pisze:Malgosia wyszla za maz w
Philadelphii i tam mieszka, nie widzialem Jej od lat... Michael chyba tez
juz troche Jej przeszedl...Pozdr.MarekN

To, że Michael Jej trochę przeszedł, to chyba Jego domysły. A może nie?

Tą audycję od kaem'a mam już jakiś czas ale dopiero teraz ją przesłuchałem. Ciekawa rzecz tak się cofnąć 20 lat wstecz. Fajnie sie tego słucha, aż żal że wszyskie piosenki zostały wycięte, no ale to ze zrozumiałych względów. Zdziwiło mnie trochę stwierdzenie, że dwudziestokilkuletni Michael jest chudy i wygląda okropnie. Jakby ci państwo zobaczyli Michaela Jacksona Anno Domini 2005 to by chyba trupem padli. A tak w ogóle to szczęściarze z nich ,nie wiedzą co ich jeszcze czeka, BAD era, Dangerous... echh

Dzieki, sciagam sobie, bede mial co posluchac

Dziewczynki nie załatwiłam, ale z Michaelem sobie "porozmawiałam" ( co prawda na migi i przez barierkę , ale zawsze )

Audycja fajna, aż się wierzyć nie chce, że były czasy, kiedy jeszcze w radiu nie mieli "We Are the World", niebywałe...
I jaki Niedźwiedź ma tu młody głos.
( dziennik z podróży Niedźwiedzia : http://www.polskieradio.pl/trojka/lp3/d ... efault.asp )

Podczas trasy Dangerous też była kampania na MTV, że u MJ wszystkiego jest NAJwięcej.
To chyba nieodłączna część reklamy każdego " turne" ( jak mawia Małgorzata )

Druga audycja pochodzi z 1989 roku. Przepraszam za jakość dźwięku- to tak, jak się zamienia Grundiga na Emilię...
Audycja krótsza, dziennikarz dość nierozgarnięty (no cóż, nie każdy jest Markiem Niedźwieckim), ale program już po wydaniu Bad. Małgosia opowiada o swoim spotkaniu z Michaelem Jacksonem. W programie padają obce słowa RFN i ZSRR. Ujawniony zostaje bezczelnie stan polskiej radiofoni końca lat osiemdziesiątych (Dzwoniła do nas pani ze Szwecji. Cudowna słyszalność, lepiej niż fani z Polski) oraz przewaga własności prywatnej nad państwową (pozdrawiamy Pana Zygmunta Kiszakiewicza z Katowic ).
A oto link do audycji:
http://rapidshare.de/files/3996165/mich ... 9.zip.html

A ja nie mogę otworzyć linka numer 2, bo mi ten cały rapidshare nie działa. Włączam sobie "free", a tu nic się nie rusza

thewiz pisze:Musze sie poskarzyc Spoznilam sie na pierwszy link Czy jest jakas szansa drogi kaemie,ze udostepisz ten material po raz wtory specjalnie dla spoznialskich?

wysyłam to teraz przez mageaupload, za jakies 1.5 h powinno być.