Strona 1 z 2

Witam ;]

: pn, 17 sie 2009, 11:37
autor: Susie.
Nazywam się Ola, mam 13 lat i mieszkam koło Olsztyna
Michaela zaczęłam słuchać niestety dopiero po jego śmierci.
Może dlatego, że ostatnio mówiono o Nim tylko źle.
Ale cieszę się, że w ogóle do tego doszło, bo to byłby
duży błąd w moim życiu.
Dopiero gdy zaczęłam słuchać Michaela, poczułam jego
muzykę, nie musiałam się do niej zmuszać jak do innych rodzajów muzyki.
Każdego dnia słucham go godzinami, oglądam
wywiady, koncerty i filmiki na youtubie.
Dzień bez Niego jest dla mnie stracony ;]
Jeszcze do dzisiaj płaczę w poduszkę codziennie wieczorem,
ale nie dlatego, że umarł. Bo nareszcie będzie mógł tańczyć
i śpiewać do woli, nikt go nie skrzywdzi. Płaczę,
bo zastanawiam się jak można tak kogoś zniszczyć,
nad tym jaki ten świat jest okrutny.
Jest moim idolem w każdym calu. Chciałabym mieć
choć w połowie taki charakter jak On.
Od kiedy Go słucham na pewno się zmieniłam.
Stałam się bardziej wrażliwa.Staram sie bardziej pomagać ludziom,
ostatnio widziałam rodzinę z małym dzieckiem na ulicy, nie mieli gdzie mieszkać. Od razu łzy stanęły mi w oczach i zaczęłam
kombinować jak im pomóc. Cały czas o Nim myślę,
nie ma dnia bez niego, nie słucham innej muzyki,
bo czuję, że wreszcie odnalazłam taką muzykę,
która będzie ze mną już zawsze.
Wiem, że nigdy nie będę tańczyła jak On, nie będę tak
śpiewała itp. Ale fałszuję sobie do jego piosenek
codziennie, a jedyny krok jaki umiem zatańczyć to moonwalk ;p
Mike jest częścią mnie i może to trochę głupie,
bo interesuję się Nim dopiero od ok. 1,5 miesiąca,
ale z każdym dźwiękiem, który wydaje, z każdym ruchem
kocham go coraz bardziej.
Ojj, rozpisałam się trochę, ale musiałam to zrobić,
bo u mnie w rodzinie nikt go nie słucha, nie interesuje
się nim, a na mnie dziwnie patrzą i wstydzą się ze mną
wyjść do miasta, gdy mam na sobie dżinsy i tylko koszulkę
z Michaelem.
Teraz mam małą misję ;p
Uświadamiam wszystkich z mojego otoczenia jak to naprawdę
było z jego chorobą, operacjami itp. ;]
No więc...cześć ;)
:mj:

: pn, 17 sie 2009, 11:38
autor: MJ4everify
Miłego poztowania:)
Pozdrawiam :mj:

: pn, 17 sie 2009, 11:40
autor: insomniaof
witamy rozgość się ;-)

: pn, 17 sie 2009, 11:53
autor: Michaelka111
Witaj :)
Czuj się tu jak u siebie

: pn, 17 sie 2009, 11:54
autor: Black_or_white
witam :) Ja też codziennie sobie fałszuję nenene

: pn, 17 sie 2009, 12:26
autor: Michalina
Cześć ;-) Ja też lubię czasem pofałszować.

: pn, 17 sie 2009, 17:51
autor: Karolajn
hej :-)
ja też czesto siedzie w pokoju i fałszuje ;-)
dobrze że sąsiedzi się nie skarżą xD

: pn, 17 sie 2009, 18:44
autor: Kasiaaa
Cześć Ola. Mam nadzieję, że Twoje życie się ułoży. A tak w ogóle, to ja też noszę dzinsy, mam nadzieję, że znajdziemy wspólny język.

: pn, 17 sie 2009, 19:03
autor: angelamw
Cześć i witam!
Jeżeli chodzi o mnie to ja również lubię sobie pofałszować, aż mi żal mojej mamy że mnie musi słuchać.... ha ha ha. Współczuję jej naprawdę!
Pozdrawiam

__________________________________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :***
:mj:

: pn, 17 sie 2009, 20:54
autor: Jeanny100
Witamy na forum. ;-)

: pn, 17 sie 2009, 23:19
autor: A-g-A
Nie będe oryginalna, jeśli powiem, że ja też fałszuję, heh. Witaj na pokładzie. ;-)

: wt, 18 sie 2009, 0:18
autor: eMJotka
hej ;-) lepiej pozno niz wcale,no nie ?:) Wkońcu sama mam podobna sytuacje,też jestem'nowa' :D oj tam,nie ważne ,że fałsz,ważne że z serca wprost do Michael'a ;-) pozdrawiam :mj:

: wt, 18 sie 2009, 19:18
autor: Good_Bye_MJ
Cześć Ola witam Cię serdecznie.
Jestem w zupełnie takiej samej sytuacji co Ty. W mojej rodzinie nikt nie lubi MJ i tak samo jak Ty zostałam fanką Króla dopiero po jego śmierci. Może dla tego że nikt mi go nigdy nie zaprezentował. Kiedy moi rodzice zuważyli czego ciągle słucham od tąd mówią że mnie nie poznają. Jego muzyka wrecz cągnie moje uszy i moja ręka automatycznie sięga po pilot by zrobić głośniej. Pewnie Ty też masz to samo.
Dzieki Michael' owi też stałam się wrażliwsza, postanowiłam po szkole dołoczyć do organizacji harytatywnej(jakiejkolwiek, która by pomagała głodnym dziecią w Afryce).

: wt, 18 sie 2009, 19:19
autor: Good_Bye_MJ
Pozdrawiam

: wt, 18 sie 2009, 19:55
autor: Susie.
Good_Bye_MJ pisze:Cześć Ola witam Cię serdecznie.
Jestem w zupełnie takiej samej sytuacji co Ty. W mojej rodzinie nikt nie lubi MJ i tak samo jak Ty zostałam fanką Króla dopiero po jego śmierci. Może dla tego że nikt mi go nigdy nie zaprezentował. Kiedy moi rodzice zuważyli czego ciągle słucham od tąd mówią że mnie nie poznają. Jego muzyka wrecz cągnie moje uszy i moja ręka automatycznie sięga po pilot by zrobić głośniej. Pewnie Ty też masz to samo.
Dzieki Michael' owi też stałam się wrażliwsza, postanowiłam po szkole dołoczyć do organizacji harytatywnej(jakiejkolwiek, która by pomagała głodnym dziecią w Afryce).

A ja mam zamiar namówić rodziców, na tzw. adopcję na odległość.
Mi też nikt go nie zaprezentował, nie pokazał kim jest ten słynny
Michael Jackson.
Nie mogę sobie wybaczyć, że zaczęłam słuchać go dopiero teraz.
Żałuję, że nie urodziłam się wcześniej...
Tyle mnie ominęło... lata jego świetności, doskonałej formy.