Strona 1 z 2
[17.07, W-wa] Tribute to Michael Jackson
: ndz, 12 lip 2009, 0:26
autor: killmp3
W epokę lat 70’ i 80’, gdzie niepodważalnie rządził groove i vibe, a jednym z królujących zespołów na scenie wraz z młodziutkim Michaelem i niezapomnianym „I Want You Back” było Jackson 5, przeniosą Was B.A.R.T.O. oraz Duże Pe. W międzyczasie zabiorą Was w świat b-more, indie pop czy swoich wizji postaci mash upów. Całość zostanie podkreślona klasykami, których tytułów nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.
EL BARTO & LIAM B - duet bootlegowy. Ich produkcje gościły we wszystkich legendarnych audycjach poświęconych gatunkowi na antenach: BBC Radio 1, XFM London, Cosmic Sounds, Virgin France, Oui FM, NRJ France, Radio Bis, Trójka Polskie Radio, Radio Jazz itd.
Ciepłe słowa o swoich produkcjach usłyszeli od takich sław jak: Kissy Sell Out (BBC Radio 1), Sinden, Chromeo, Eddy Temple-Morris (XFM), McSleazy (XFM Scotland), Loo & Placido (Mtv/EMI), Cartel Communique (Bastard UK), DJ Zebra, X-Press 2, Andy George itp.
Dzielili line-up z Pirate Soundsystem, Partyshank, A1 Bassline, Nick Catchdubs, Jokers Of The Scene, Bok Bok, Party Ben etc. Od początku kwietnia, B.A.R.T.O. występuje solo.
Duże Pe (DIGITAL BALLET!/ ToSieWytnie Records)
W ramach oddechu od aktywności przy mikrofonie, warszawski MC o pseudonimie Duże Pe zaczął w 2006 roku niezobowiązująco puszczać muzykę w zaprzyjaźnionych klubach. Szybko okazało się, że zgromadzona podczas jego setów publika ‘prosi o więcej’. W ten sposób hobbystyczna zabawa w DJ’owanie przekształciła się w kolejny regularny element artystycznej działalności Dużego Pe, a jego sety - np. w Jadłodajni Filozoficznej czy w Obiekcie Znalezionym - sprawiają, że temperatura na parkiecie sięga zenitu. Selekcja Dużego Pe zaskoczy tych, którzy znają go jako Hip-Hop’owego MC. Początkowo opierała się ona o Bastard Pop - styl wykorzystujący umiejętne łączenie kilku piosenek w celu osiągnięcia nowej, spójnej kompozycji. Z upływem czasu coraz częściej pojawiają się w niej jednak kawałki w stylistykach takich jak Disco Punk, Baltimore Club Music, Gutter House czy Bassline.
Zapisz się!
http://www.lastfm.pl/event/1138984
http://www.fonobar.pl
: ndz, 12 lip 2009, 16:06
autor: sziszaczek
z tego co wiem ludki na gronie zbojkotowały ta "impreze",he?
: ndz, 12 lip 2009, 17:49
autor: M.Dż.*
Dlaczego zbojkotowały?

: ndz, 12 lip 2009, 22:01
autor: jolene_
...no myślę, że jak będę wtedy w warszawie, to wpadnę. czemu nie?
: ndz, 12 lip 2009, 22:53
autor: ghost_ola
Wygląda bardzo fajnie. Ja jeśli będę w Wawie to na pewno wpadnę. Swoją drogą tez jestem ciekawa dlaczego bojkot?
: pn, 13 lip 2009, 0:17
autor: Mental
Ponieważ niektórym osobom nie spodobał się fakt, iż wejście na imprezę określaną przez organizatorów 'tributem' jest płatne.
W dniu pogrzebu Michaela w warszawskim klubie Confashion odbyło się wcześniej planowane "Tribute Party" na które każdy mógł wejść za darmo. Od 21 do 23 puszczano koncert live in bucharest a następnie już tylko muzyka MJ.
Nikt nie ma nic przeciwko imprezie z muzyką Michaela Jacksona, ale niechęć wśród wielu gronowiczów wzbudza forma promocji imprezy - chodzi oto,że to określenie 'tribute' jest tylko pustym słowem mającym na celu przyciągnięcie jak najwięcej osób i w rezultacie przyniesienie (za sprawą płatnych wejściówek) jak najwięcej kasy. Innymi słowy chodzi w pewnym sensie o "zarabianie na Michaelu Jacksonie". To tak w skrócie.
: pn, 13 lip 2009, 15:49
autor: sziszaczek
Mental pisze:Ponieważ niektórym osobom nie spodobał się fakt, iż wejście na imprezę określaną przez organizatorów 'tributem' jest płatne.
W dniu pogrzebu Michaela w warszawskim klubie Confashion odbyło się wcześniej planowane "Tribute Party" na które każdy mógł wejść za darmo. Od 21 do 23 puszczano koncert live in bucharest a następnie już tylko muzyka MJ.
Nikt nie ma nic przeciwko imprezie z muzyką Michaela Jacksona, ale niechęć wśród wielu gronowiczów wzbudza forma promocji imprezy - chodzi oto,że to określenie 'tribute' jest tylko pustym słowem mającym na celu przyciągnięcie jak najwięcej osób i w rezultacie przyniesienie (za sprawą płatnych wejściówek) jak najwięcej kasy. Innymi słowy chodzi w pewnym sensie o "zarabianie na Michaelu Jacksonie". To tak w skrócie.
dokładnie, sama mam wrazenie, że teraz wrecz na topie sa słowa MICHAEL JACKSON- podreslmy słowa
osobiscie czułam ze tribute w confashion było TRIBUTE tu natomiast średnio na jeza- na ale to moje własne odczucia
: wt, 14 lip 2009, 0:03
autor: M.Dż.*
Czy ja wiem....?
Nie oszukujmy się, Multikino też charytatywnie koncertu emitować nie będzie.
Zresztą.... Każdy zrobi, jak uzna za stosowne....
: wt, 14 lip 2009, 9:21
autor: killmp3
Przepraszam Was bardzo. Może ja się wypowiem jako organizator. Jak ktoś powyżej to nazwał ludki grona to zbojkotowały, ale ile osób;> Po prostu artyści za coś grają a ja MUSZĘ im z czegoś zapłacić.
"osobiscie czułam ze tribute w confashion było TRIBUTE tu natomiast średnio na jeza- na ale to moje własne odczucia"
O Confashion już pisałem na gronie. Co z tego, że wejście za friko, skoro na piwie przycinają jakieś 7,7PLN na osobie. Wystarczy sobie policzyć wszystko.
To się właśnie nazywa działanie marketingowe i mydlenie oczu darmowym wjazdem. Dla nich to był pewnie jeden z najlepszych biznesów w roku, ja jeszcze nie robiłem takiego przedsięwzięcia, o takim charakterze, warto się sprawdzić.
: wt, 14 lip 2009, 10:43
autor: siadeh_
Michael tez brał od nas - fanow pieniądze za swoje wystepy... jakby brać świat tak idealistycznie to nie powinien. Dawalismy mu przeciez siłe do tworzenia, miłośc etc. etc. Malo kto buntował sie przeciwko kilku kolorom okladek INVINCIBLE. A przeciez to nie było nic innego, jak wyciaganie kasy od fanów.
Artysci musza zarabiac na tym , co robią. NIKT, NICZEGO nie robi za darmo. Nawet jesli sie tak mowi to jest to tylko częściowo prawda. Nawet koncerty charytatywne, przy których pisze się, ze artysci graja za darmo to pic na wode fotomontaz. Artysci może i grają za mniejsze stawki, albo rezygnuja z wynagrodzenia, ale biora kase na wynagrodzenia swojej ekipy, organizatorzy częścia zebranych pieniędzy musza pokryc koszty imprezy typu oswietlenie, naglosnienie, prąd etc.
Jesli niebawem ktos zorganizuje wielki koncert TRIBUTE TO MJ np w Londynie i powie Wam, ze zebrane pieniądze ida na fundację HtW to miejcie swiadomość, ze nie wszytskie pieniądze i, ze kto ma na tym zarobic to i tak zarobi. Ale nawet jesli mialaby to być tylko 1 złotówka od biletu to i tak chyba warto by była...
Dla mnie osobiscie ważne jest,z e ktoś chce zadedykowac swoja pracę Michaelowi. Chce pokazać, ze docenia Jego wkład we własny rozwoj artystyczny, że oddaje mu hołd. jednoczesnie rozumiem, że za tę pracę chce dostać zapłatę. Nie widze w tym nic zdrożnego.
Duzo bardziej nieetyczne wydaje mi sie sprzedawanie gadżetów (przypinki, koszulki, etc) zwiazanych ze smiercia MJa. A wiele osob, ktore buntuja sie przeciwko temu TRIBUTE posiada bądź zamierza posiadac takie "pamiatki".
...pzdr
siadeh_
: wt, 14 lip 2009, 14:13
autor: Romy
killmp3 pisze: Co z tego, że wejście za friko, skoro na piwie przycinają jakieś 7,7PLN na osobie.
A u Was to niby co...piwo za darmo :>
Teraz robicie Tribute?? Trzeba było robić w 2005 r. kiedy wszyscy pluli na Michaela.
siadeh_ pisze:Michael tez brał od nas - fanow pieniądze za swoje wystepy... jakby brać świat tak idealistycznie to nie powinien.
Owszem...brał.....i miał do tego prawo bo była to zapłata za jego występ artystyczny i za to mu sie płaciło-jako zapłata dla artysty za jego prace i wkład. Tobie również płaca w pracy za wykonaną robotę.....chyba nie pracujesz w wolontariacie. Sądzisz że kilka ciężarówek...setki pracowników ..tancerzy...zapłatę za sprzęt ubrania itd itp. to wszystko pokryją Ci ludzie ze swoich kieszeni??
: wt, 14 lip 2009, 14:28
autor: siadeh_
Romy pisze:Owszem...brał.....i miał do tego prawo bo była to zapłata za jego występ artystyczny i za to mu sie płaciło-jako zapłata dla artysty za jego prace i wkład. Tobie również płaca w pracy za wykonaną robotę.....chyba nie pracujesz w wolontariacie. Sądzisz że kilka ciężarówek...setki pracowników ..tancerzy...zapłatę za sprzęt ubrania itd itp. to wszystko pokryją Ci ludzie ze swoich kieszeni??
...a nie rozumiem tego oburzenia. Dlaczego sie tak pienisz skoro ja WŁASNIE o tym piszę. O zapłacie za pracę i o tym, ze artysci nie sa wolontariuszami. 
Swoja drogą Ci , co to niby robia TRIBUTY za darmo też nie robili tego wczesniej... skąd więc w Tobie tyle jadu?
Skąd wiesz, ze ludzie, którzy organizuja ten TRIBUTE chca tylko zarobic, a nie naprawdę oddac hołd Michaelowi? Przeciez to samo ktos móglby powiedziec o Tobie... co to za fan co sie pojawił na najwiekszym forum fanów tydzień po smierci MJa. A przeciez nie ma to najmniejszego znaczenia i o niczym nie świadczy.
Agresywna postawa wobec innych, ktorzy w jakis sposob chca uczcić pamiec Michaela jest nie na miejscu moim zdaniem, bo i tak ostatecznie kazdy indywidualnie wybierze którąś z opcji. Po co tracic energię na dyskusje mijające sie z sednem tematu?
naprawdę przydaloby sie troszke spokoju... i mniej OT generalnie...
...pzdr
siadeh_
: wt, 14 lip 2009, 14:31
autor: majkelzawszespoko
Romy pisze:A u Was to niby co...piwo za darmo :>
Teraz robicie Tribute?? Trzeba było robić w 2005 r. kiedy wszyscy pluli na Michaela.
weź nie tak agresywnie. wyskakujesz jak filip z konopii. mnie się tam podoba pomysł, a jeśli Tobie nie, to chociaż doceń trud organizatorów i nie komentuj.
confesshion to była przesada cenowa i to tak awaryjnie na maksa, nie chcąc mówić brzydko.
piwo - 10zł
wódka z red bullem - 23zł!
po prostu nie do pomyślenia, nawet jak na Warszawke.
a co więcej ten genialny DJ przed godziną 3:00 wyłączył sprzęt i się zmył, co w ogóle jest karygodne jak na taką reklamowaną nawet w radiu imprezę.
no i ten podkład BJ z wokalem Eminema - The Real Slim Shady...
: wt, 14 lip 2009, 14:33
autor: ghost_ola
siadeh_, zgadzam się z Tobą w 100%.
Nic dodać, nic ująć.
: wt, 14 lip 2009, 19:19
autor: Mental
Każdy kto się trochę orientuje w biznesie zna zasadę "no free lunches". Wiadomo, że confashion też nieźle wyszedł na organizacji wtorkowej imprezy "Tribute Party", ale wśród wielu ludzi niesmak budzi fakt, iż płaci się z tytułu możliwości bycia na imprezie. W confashion alkohol był stosunkowo drogi, ale nikt nie był obowiązany do zakupu czegokolwiek. Dla części osób pewnie pieniądze nie miały tak wielkiego znaczenia i liczyło sie głównie to, żeby wejście było darmowe, bo to lepiej wygląda. Wiem, że w praktyce nie ma chyba osoby, która pójdzie na imprezę i nic nie zamówi. Ogólnie uważam, ze to fajnie, iż odbędzie się tego typu impreza. W końcu to propagowanie osoby Michaela Jacksona i możliwość spędzenia miłej nocy przy dźwiękach muzyki autorstwa swojego ulubionego wokalisty. Także tutaj chodzi raczej o fakt płacenia za samą możliwość uczestnictwa w imprezie. Chociaż trzeba przyznać, że były osoby w confashion, które przyszły tylko po to, by obejrzeć koncert live in bucharest i poczuć tę niesamowitą atmosferę jaka panowała tamtego wieczoru. Z biznesowego punktu widzenia takie osoby nie były pożądane, bo skonsumowały pewien produkt niedając nic w zamian, ale to jednostkowe przypadki. Zresztą to się zbilansowało dzięki innym osobom, które wydały na barze po 100 i więcej zł. Chodzi więc o tę sytuację kiedy ktoś coś kupuje, bo chce a tę kiedy ktoś kupuje, bo musi.
Tak jak wspomniałem we wcześniejszej wypowiedzi, wśród niektórych osób niesmak budzi to, że płatna impreza jest reklamowana hasłem 'Tribute'u dla Michaela'.
Nie da się ukryć, że przeróżne przejawy wykorzystywania tego, iż MJ nie żyje w celach marketingowych jest kontrowersyjne, każdy ma jakieś własne odczucia w tym temacie.
Trzeba sie jednak z tym pogodzić, bo tak działa rynek, nie ma przypadku w tym, że akurat teraz można obejrzeć koncert Michaela w Multikinie czy kupić koszulke/kubek/naklejki/plakaty i milion innych rzeczy z Jego wizerunkiem.