Strona 1 z 9

Mini Zlocik w Krakowie/Katowicach?

: pn, 27 cze 2005, 18:10
autor: M.Dż.*
Dziś miałam przyjemność rozmawiać z naszą Martą- z tą, która reprezentowała MJ Polish Team w Santa Maria japrosic
Ponoć ma odwiedzić nasz kraj w połowie lipca i pozostać tu na najprawdopodobniej 2 tygodnie.
Chciałbyśmy się w tym czasie spotkać, ale pomyślałyśmy, że może ktoś jeszcze by do nas dołączył :-)
Ponieważ "Katowice są szare i brzydkie" (to cytat Marty :party:), zaproponowała, aby spotkać się w Krakowie, który jest "cudny" (to też cytat Marty, ale ja się pod nim podpisuję ;-) ). Wstępna data to 17 lipca, ale może ona ulec zmianie.
Chodzi o luźne spotkanie na .... mleczku i ciasteczkach, tudzież o pogaduszki nt..... pogody ;-)
Na razie tylko daję cynk, a co Wy z tym zrobicie, to już Wasza sprawa :-)

: pn, 27 cze 2005, 18:20
autor: kaem
Do mnie pisała Paris z tym samym zapytaniem. Jestem na tak. Co do lokalizacji, Kraków jest ok, ale Katowice takie straszne też nie są. Najwyżej, jak nic nie znajdziemy na mieście, to rozniesiemy mieszkanie Schmittka :smiech:

: pn, 27 cze 2005, 18:30
autor: siadeh_
Ja tez chce! Ja tez chce!! :happy: :happy: To ja musze wziąc urlop :party:
Kasiu! :party: nie chce Cie martwić, ale jak wezme urlop to bedziesz mnie miała na karku! :knuje:

...pzdr
siadeh_ze_głupaffkom_ :wariat:

: pn, 27 cze 2005, 18:35
autor: MJowitek
Eeee. ja bardzo chętnie i tu i tam /ze wskazaniem na Katowice/. /Wątpię, żebyśmy poszli zwiedzać cokolwiek :wariat: więc to chyba wszystko jedno w którym mieście się papla? Chyba...
Ale... Yyy..
Czy ja bym mogła się wprosić do kogoś na nocleg? Nie żebym coś do pociągów miała, jeździć nimi uwielbiam /nie jest to ironia, serio lubię/ ale też bez przesady. Jeśli ktoś by mnie mógł przygarnąć, to mu wierszyk dzienkczynny napiszę /Boże, zapuściłam się swoją drogą z tymi wierszykami, prawie nic niepiszę, a o uniewinnieniu MJa by wypadało, ale już chyba po kisielu więc co będe kotlet odsmażać.../
Wolałabym Katowice.

: pn, 27 cze 2005, 18:39
autor: letmebe
MJowitek pisze:Czy ja bym mogła się wprosić do kogoś na nocleg?
jasne, masz u mnie nocleg jak w banku chyba ze pojedziemy do katowic z tym bedzie juz gorzej!!!

: pn, 27 cze 2005, 18:43
autor: MJowitek
letmebe pisze:Czy ja bym mogła się wprosić do kogoś na nocleg?
jasne, masz u mnie nocleg jak w banku chyba ze pojedziemy do katowic z tym bedzie juz gorzej!!!
Ach.. dziękuję :party:
A wnioskuję drogą dedukcji, że Ty z Krakowa?
Eee... ale jakby co, to bym nie przeszkadzała?

: pn, 27 cze 2005, 18:46
autor: letmebe
MJowitek pisze:Ach.. dziękuję :party:
A wnioskuję drogą dedukcji, że Ty z Krakowa?
Eee... ale jakby co, to bym nie przeszkadzała?
jestem dumna mieszkanka Krakowa, i z przyjemnościa Cie zapraszam do siebie, bede na szczescie juz po egzaminach...

: pn, 27 cze 2005, 18:48
autor: M.Dż.*
Rrrany! Ależ odzew się zrobił.
Cieszę się bardzo, a i Marta na pewno też się ucieszy- stęskniła się za Wami (nami :party:)
kaem pisze:Co do lokalizacji, Kraków jest ok, ale Katowice takie straszne też nie są. Najwyżej, jak nic nie znajdziemy na mieście, to rozniesiemy mieszkanie Schmittka
Dobra! Zgadzam się.
Proponuję zacząć głosowanie, ino zanim tu Schmicio zajrzy :smiech:
siadeh_ pisze:Kasiu! :party: nie chce Cie martwić, ale jak wezme urlop to bedziesz mnie miała na karku! :knuje:
I to ma być zmartwienie? :-o
Kiniu Kochana, przecież wiesz, że Cię uwielbiam i chętnie spędzę z Tobą parę dni, wieczorów i nocy również (a co! Rozbódźmy trochę wyobraźnię MJóweczek :smiech: )
Be my Guest! :party:

: pn, 27 cze 2005, 19:17
autor: siadeh_
M.Dż.* pisze:
kaem pisze:Co do lokalizacji, Kraków jest ok, ale Katowice takie straszne też nie są. Najwyżej, jak nic nie znajdziemy na mieście, to rozniesiemy mieszkanie Schmittka
Dobra! Zgadzam się.
Proponuję zacząć głosowanie, ino zanim tu Schmicio zajrzy :smiech:
Moze jakas sonda? Pytanie: "Czy jestes za rozniesieniem w przypływie radości mieszkania Schmittka?"
Odpowiedz:
a) tak
b) oczywiście, ze tak
c) no ba! (Kasiu! niech zgadne- to bedzie Twoja odp.? :party: )
d) jak najbardziej

M.Dż.* pisze:
siadeh_ pisze:Kasiu! :party: nie chce Cie martwić, ale jak wezme urlop to bedziesz mnie miała na karku! :knuje:
I to ma być zmartwienie? :-o
Kiniu Kochana, przecież wiesz, że Cię uwielbiam i chętnie spędzę z Tobą parę dni, wieczorów i nocy również (a co! Rozbódźmy trochę wyobraźnię MJóweczek :smiech: )
Be my Guest! :party:
No to teraz juz jade do stolycy na bank! :happy:
...a to moze razem sie potem udamy na spotkanie z Martą i resztą?
Aha..dla mnie moze być i Kraków... i Katowice... i nawet Kozia Wólka moze być :wariat: Z MJówkami to mi tam wsio rybka gdzie :mj:

...pzdr
siadeh_ :party:

: pn, 27 cze 2005, 19:59
autor: Schmittko
oh, shit!* :nerwy:

* - o, kupa!

mnie też Katowice pasują (naj)bardziej.... :wariat:
tylko że za nic w świecie nie pasuje mi ten termin, bo będę wtedy - cytując kumpla - "zaje**ście nieobecny" :]
a mianowicie nie ma mnie zupełnie od 10 lipca do 22 sierpnia... :surrender:
i w ogóle nikogo wtedy nie będzie... nawet psa! :wariat:
pozostaje mi liczyć na to, że da się ten termin zmienić na wcześniejszy...
co Wy na to? :] japrosic
barrrdzo bym chciał w tym uczestniczyć!

PS. mojej chaty się już bardziej nie da roznieść :]

: pn, 27 cze 2005, 20:09
autor: kaem
siadeh_ pisze:Moze jakas sonda? Pytanie: "Czy jestes za rozniesieniem w przypływie radości mieszkania Schmittka?"
Odpowiedz:
a) tak
b) oczywiście, ze tak
c) no ba! (Kasiu! niech zgadne- to bedzie Twoja odp.? :party: )
d) jak najbardziej
Sonda wydaje się być tendencyjna :wariat:

: pn, 27 cze 2005, 20:17
autor: Kermitek
kochani a jak by mi sie udalo sciagnac tego siedemnastego lipca do krakowa to ktos by mnie przygarnal?Zaznaczam moj przyjazd nie jest pewny ale mam takie zyciowe marzenie moze sie uda .CHCE ZWIEDZIC WRESCIE KRAKOW!bo morza mam az zanadto dosc na cale zycie.Wiem ze mnie nie znacie ale ktos wtedy przygarnalby ta marude zabke kermitka?!

: pn, 27 cze 2005, 20:20
autor: siadeh_
Schmittko pisze: pozostaje mi liczyć na to, że da się ten termin zmienić na wcześniejszy...
co Wy na to? :] japrosic
Tylko siadeh_ chciałaby wiedziec wczesniej czy zmieniamy na "wczesniej" :wariat: , bo trzeba za urlopem troche połazić, a nie chce stracić takiej okazji na spotkanie z Wami :nerwy:

...pzdr
siadeh_&_Kicia_ :party:

: pn, 27 cze 2005, 20:34
autor: Schmittko
hmmm... ok, powiedzmy, że mógłbym znaleźć wyjście z mojej sytuacji, ale traktujmy to jako ostateczność :] Trochę mi się nie chce przerywać opalania na kocyku na wysokości 917 m n.p.m., schodzić z góry i zapindalać 70 km na rowerze do Katowic, żeby wracać następnego dnia, ale da się zrobić :] Znajdźmy termin przed 10-tym - błagam :)

Re: Mini Zlocik w Krakowie/Katowicach?

: pn, 27 cze 2005, 20:44
autor: Schmittko
M.Dż.* pisze:Ponieważ "Katowice są szare i brzydkie" (to cytat Marty :party:)
ależ skąd! paczcie jakie ładne, zielone :]
http://maps.google.com/maps?ll=50.27172 ... &t=k&hl=en

co prawda nie wygląda to tak pięknie jak Świnoujście...
http://maps.google.com/maps?ll=53.90853 ... &t=k&hl=en
[achhh... muszę tam pojechać]

taaaa... to był taki offtop :wariat: