Wywiad Michaela w 'Good Morning America'

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
moonglow
Posts: 180
Joined: Fri, 08 Aug 2008, 14:51

Wywiad Michaela w 'Good Morning America'

Post by moonglow »

tutaj więcej na ten temat:

http://abcnews.go.com/GMA/MichaelJackso ... 705&page=1

http://www.thatgrapejuice.net/2008/08/m ... ns-50.html

Michael mówił przez telefon o urodzinach, swoich dzieciach i planach na przyszłość. (teraz nie mam czasu na tłumaczenie:P)

(mam nadzieję że postuję w dobrym miejscu, jeśli nie, prosze o przeniesienie i pozdrawiam:P )
Image
User avatar
blackrose1107
Posts: 69
Joined: Fri, 04 Jul 2008, 19:04
Location: Elbląg

Post by blackrose1107 »

Jakoże zrozumiałam trzy po trzy nie będe komentować. Poczekam aż znajdzie się jakaś łaskawa dusza i to przetłumaczy. japrosic :dance:
Willy Wonka, Willy Wonka to geniusz jest i tyle!
User avatar
invincible_girl ;)
Posts: 550
Joined: Sun, 15 Jun 2008, 18:23
Location: Capricious anomaly in the sea of space

Post by invincible_girl ;) »

już dałam to do faktów.. i moje zrozumienie też ;)
Image
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
User avatar
Lucasso
Posts: 141
Joined: Mon, 04 Feb 2008, 15:59
Location: Szczecin

Post by Lucasso »

Moge to przetłumaczyć wszystko ... ale najwcześniej jutro wieczorem :) Wcześniej nie będę miał nawet tych 5 minut ... Choć tekstu jest mało, to ja mam czasu jeszcze mniej ...
Image
User avatar
Mike
Posts: 1010
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:54
Location: mam to wiedzieć?

Post by Mike »

jeśli ktoś nie kuma EN tłumaczenie, to jest na mojej stronie, mozna przeczytać. Nie wszystko tłumaczyłem, bo nie było sensu, tylko wywiad.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Image
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
User avatar
invincible_girl ;)
Posts: 550
Joined: Sun, 15 Jun 2008, 18:23
Location: Capricious anomaly in the sea of space

Post by invincible_girl ;) »

oo to dziękować drogi Mike ;*;*;*
Image
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

Transcript
(thanks to megan0788 from MJJcommunity)

Chris Connelly: How do you plan to celebrate your 50th birthday?

Michael: Oh, I'll just have a little cake with my children and we'll probably watch some cartoons.

Chris Connelly: As you look back on your career Michael, what would you have done differently?

Michael: I am still looking forward to doing a lot of great things, so that's hard--I think the best is yet to come in my true humble opinion.

Michael: I am just watching, you know, a little James Brown show right now.

Chris Connelly: Is that right?

Michael: I love James Brown. Yes.

Chris Connelly: As you look back on 50 years in your career, at what point in your career do you think you were the happiest?

Michael: The happiest? The recording of Thriller and the Off The Wall albums. That meant very much to me and seemed to be received so beautifully by the public and the world. You know, I enjoyed it very much.

(We don't hear Chris Connelly ask this question, but it has something to do with him asking if Michael could still perform and continue to thrill people at the age of 50)

Michael: Yes! Because I am expanding a lot of the avenues. People see some of the things I do and they say why don't you show this to the world. People don't know you do these things! Well, maybe I will.

Michael: Some of the younger, newer artists -- I think Chris Brown is doing wonderful and Timberlake. I really admire what they are doing.

Chris Connelly: Is there anything you sacrificed by having this amazing career, 40 years and counting?

Michael: A lot of hard work-- sacrificing your time and your scheduling. Your childhood-- You know, you're giving up your life for the medium.

Chris Connelly: (about Michael's kids) Would you like them to have the same kind of upbringing you did in terms of getting into show business at an early age? Or do you want to say to them whoa, take a moment, enjoy your childhood?

Michael: I am letting them enjoy their childhood as much as possible. I really do -- I let them go to the arcade and get out and go to the movies and do things. I think that comes naturally. You know, I want them to get to do the things I didn't get to do.

Chris Connelly: It must mean a lot for your kids to be able to do the things that you weren't able to do, huh?

Michael: Yeah, I get pretty emotional when I see them having a wonderful time. When they are on a ride and they are screaming and they are happy and they are running. It makes me emotional.

Chris Connelly: You know, when most people turn 50, the AARP finds them and sends them an AARP card. Have you gotten an AARP card in the mail?

Michael: Not that I know of (laughs)

Chris Connelly: You never know. They can find you wherever you are.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
Streetwalker
Posts: 432
Joined: Wed, 20 Feb 2008, 15:38

Post by Streetwalker »

Szkoda,że takie krótkie,ale dobre cokolwiek:)
Chris Brown i Timberlake muszą czuć się zaszczyceni:D
User avatar
Szucia
Posts: 429
Joined: Sat, 12 Apr 2008, 17:45
Location: Rumia

Post by Szucia »

Imprezka w gronie rodzinnym , cisza spokój, żadnego "halo"...I bardzo dobrze, chwila rodzinnej prywatności dobrze zrobiła.
Na pewno.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie robił czegoś no wzór Browna i Justina...

W końcu do Michael- sam tworzy wzory dla innych xD
Image
MJwodzuMJ
Posts: 222
Joined: Wed, 07 Nov 2007, 20:09

Post by MJwodzuMJ »

A ja jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że Michaelowi dobrze zrobiłaby głośna i duża impreza na kilkaset osób, z dziennikarzami i tymi wszystkimi fleszami (coś na wzór imprezy u Christiana Audigiera)...
Z dzieciakami i bliskimi przyjaciółmi jest na codzień (a już na pewno wtedy, gdy ma na wyłączność kilka apartamentów w hotelu, w Las Vegas, na okres dwumiesięcznych wakacji).
MJ zobaczyłby, że ludzie nadal go wielbią, że ma grono przyjaciół i fanów no i Jego duma zostałaby odpowiednio podłechtana (a to bardzo ważne w przypadku Michaela - chyba sami przyznacie).
Można zarzucać tabloidom wiele (i z pewnością słusznie!) ale jedno jest na rzeczy - Michael ma chwile słabości i zdarzają mu się obawy o brak akceptacji przez odbiorców i lęk przed upokorzeniem na scenie.
Teraz, w tak kluczowej dla nas i dla niego chwili, bardzo ważne są takie masowe akty uwielbienia odbywające się bezpośrednio na Jego oczach.
User avatar
hope
Posts: 277
Joined: Wed, 30 Jul 2008, 13:12
Location: Nowa Sól, lubuskie

Post by hope »

wodzu ...
pieknie to powiedziales. az mi sie lezka w oku zakrecila...
absolutnie sie z toba zgadzam.

mysle, ze jak dostanie te tysiac worow z zyczeniami urodzinowymi to troche sie podbuduje ... :)
Image
User avatar
Szucia
Posts: 429
Joined: Sat, 12 Apr 2008, 17:45
Location: Rumia

Post by Szucia »

Jak dla mnie nie potrzeba mu takiego zamieszania, i myślę, że o wiele bardziej się podobuduje jak
hope wrote:dostanie te tysiac worow z zyczeniami urodzinowymi
To chyba będzie najszczersze uznanie. :))
Ale nie powiem, jakieś nowe kolorowe wystąpienie by się kiedyś przydało.
Image
User avatar
Jagi0012
Posts: 312
Joined: Thu, 14 Aug 2008, 14:21
Location: Tychy-Śląsk

Post by Jagi0012 »

Musi pokazać wszystim ,że nie wypadł z obiegu.Mógłby się wziąść w garść zrezygnować z piżamki i pokazać ze dalej ma poowera na scenie i ogólnie.Żeby nie mówili że ostatnimi laty sławi sie wyłacznie z procesów i operacji plastycznych. ;-)
Widzisz ... życie to ja i ty .
User avatar
hope
Posts: 277
Joined: Wed, 30 Jul 2008, 13:12
Location: Nowa Sól, lubuskie

Post by hope »

ale dobrze znamy michaela. pierw pidżamka, wózek itp.
a potem ruszy jak burza niespodziewanie tylko zostawi za soba zdziwione miny tych debili co nie wierzyli w jego powrot i w niego. :)
Image
User avatar
Xander
Posts: 1163
Joined: Sat, 24 Nov 2007, 22:54
Location: Włoclawek

Post by Xander »

Image
Post Reply