MJPT

Muzyka kubańska jest niezwykle charakterystyczna i idealna do tańczenia salsy... Ostatnio polubiłam te klimaty i nie mogę się oderwać Najłatwiej skojarzyć tę muzykę z filmem Dirty dancing 2...
Czy ktoś z Was słucha muzyki kubańskiej, albo zna jakieś dobre kawałki? Ja na razie podryguję przy piosenkach Buena Vista Social Club..
Jeśli znacie jakieś tytuły, to poprosze ;)

A tu przykładowy utworek : http://www.youtube.com/watch?v=whs1FAkPbTM

Osobiście nie słucham ale wiele razy widzialam jak w jakims filmie tancza do kubanskiej muzyki i musze przyznac ze super to wygladalo

Pozdrawiam.

Bardzo lubię Taka muzyka miło kojarzy mi się z wakacjami, może wszystko przez nadmorskie miasteczka, które są wielkimi deptakami gdzie przez całe lato rozbrzmiewa muzyka
A swego czasu interesowałam się podobnym typem muzyki - flamenco

Kadia pisze:wszystko przez nadmorskie miasteczka, które są wielkimi deptakami gdzie przez całe lato rozbrzmiewa muzyka

Mnie też ta muzyka kojarzy się z wakacjami... ze słońcem, z ludźmi całkowicie zakochanymi w tańcu...

ja za wiele nie znam oprócz tych z dirty dancing 2 ale zobacz to
http://www.youtube.com/watch?v=2jLA3Z9Z9Ow
moze Ci sie spodoba
a te z dirty dancing 2 uwielbiam i tanczylam do nich kiedys na tancach

O, ja uwielbiam muzykę kubańską, dzięki, że przypomniałaś. Jeśli miałabym coś Ci polecić, to zacząć trzeba od grupy Orishas, która pewnie jest już Ci znana za sprawą Dirty Dancing. Właśnie oni stworzyli boskie Represent Cuba słyszane w filmie :] Przesłuchaj koniecznie utworów: Mistica, A Lo Cubano, El Kilo, Habana itd. Ciekawą sprawą jest Pink Martini. Ciężko nazwać ich czystą muzyką kubańską, ale klimaty salsy odnajdziesz. Znać trzeba także już nieżyjącego Ibrahima Ferrera, chociaż ja średnio przepadam. Uwielbiam Yerba Buena, Habana Blues, Don Omara, i wspomniane przez Ciebie Buena Vista Social Club.
Miłego słuchania, jeśli chcesz więcej, to wal śmiało :]

Mistiness pisze:Miłego słuchania, jeśli chcesz więcej, to wal śmiało :]

Dzięki Mistiness! te rytmy są cudne po prostu!
i... oczywiście, że chcę więcej :)

Mistiness pisze:O, ja uwielbiam muzykę kubańską, dzięki, że przypomniałaś. Jeśli miałabym coś Ci polecić, to zacząć trzeba od grupy Orishas, która pewnie jest już Ci znana za sprawą Dirty Dancing. Właśnie oni stworzyli boskie Represent Cuba słyszane w filmie :] Przesłuchaj koniecznie utworów: Mistica, A Lo Cubano, El Kilo, Habana itd. Ciekawą sprawą jest Pink Martini. Ciężko nazwać ich czystą muzyką kubańską, ale klimaty salsy odnajdziesz. Znać trzeba także już nieżyjącego Ibrahima Ferrera, chociaż ja średnio przepadam. Uwielbiam Yerba Buena, Habana Blues, Don Omara, i wspomniane przez Ciebie Buena Vista Social Club.

Widzę, że mamy podobne upodobania muzyczne. :)
BVSC jest niewątpliwie moim faworytem, w końcu to oni są prekursorami tej muzyki. Nie da się ukryć, że Orishas wzoruje się na BV, słychać to chociażby w kawałku 537 C.U.B.A. z ich pierwszej płyty. Uważam, że Orishas genialnie łączy hip-hop z muzyką kubańską.
BVSC zawsze bardzo pozytywnie mnie nastraja, chociaż są utwory, które doprowadzają mnie do łez. Na tym właśnie polega potęga tej muzyki: nie rozumiem hiszpańskiego, a słuchając jej mam wrażenie, że wiem o czym śpiewają. Fenomen.
Sympatykom BVSC polecam film Wima Wendersa pod tym samym tytułem, w sumie to polecam go wszystkim nawet tym, którzy Buena Vista Social Club nigdy nie słuchali... po obejrzeniu tego filmu, zaczniecie.

eworrra pisze:Na tym właśnie polega potęga tej muzyki: nie rozumiem hiszpańskiego, a słuchając jej mam wrażenie, że wiem o czym śpiewają. Fenomen.

Dokładnie ;) ta muzyka nawet obudziła we mnie ambicje nauczenia się kiedyś hiszpańskiego ;))

Aguska pisze:ta muzyka nawet obudziła we mnie ambicje nauczenia się kiedyś hiszpańskiego ;))

Ja też dzięki tej muzyce "zakochałam się" w Hiszpanii i Kubie.
Bardzo chciałabym pojechać do tych dwóch krajów. O Kubie mogę sobie tylko pomarzyć, bo jest cholernie droga, ale Hiszpania...?? Jak się sprężę to może sobie kiedyś uzbieram na takie wakacje.
Jeżeli chodzi o naukę języka, to chciałabym zapisać się na kurs we wrześniu. Już kupiłam sobie słownik z rozmówkami. ;P

eworrra pisze:Jak się sprężę to może sobie kiedyś uzbieram na takie wakacje.
Jeżeli chodzi o naukę języka, to chciałabym zapisać się na kurs we wrześniu. Już kupiłam sobie słownik z rozmówkami. ;P

Trzeba marzyć, i ja nawet o tej Kubie pomarzę sobie... na razie wezmę przekład z Ciebie eworrra i kupię jakieś rozmówki żeby się, jak już tam pojadę, dogadać ;)

eworrra pisze: Uważam, że Orishas genialnie łączy hip-hop z muzyką kubańską.

Tak, zresztą nie oni jedni. Ostatnio sporo szperałam na laście, i tagi latino/cuba często widnieją obok hip hopu.
Genialne połączenie, porywa do tańca. ;)