Strona 1 z 2
La isla bonita.
: wt, 07 sie 2007, 18:00
autor: Chocolate
Nie znalazłam niczego takiego, a więc mam do Was pytanie. Zaczęłam słuchać piosenkę Madonny "La isla bonita". No i tak wpisałam z ciekawości w google ten oto tytuł i wyskoczył mi link do wikipedii. Tam z kolei było napisane coś takiego:
La Isla Bonita (hiszp. Piękna wyspa) - (...) Kompozycja napisana przez Patricka Leonarda i Bruce'a Gaitscha pierwotnie została przedstawiona Michaelowi Jacksonowi i miała ukazać się na jego albumie Bad. Została jednak odrzucona, a Patrick Leonard zaprezentował ją Madonnie w trakcie pracy nad albumem True Blue. (...)
Pierwszy raz o tym słyszę, więc mam pytanie czy to prawda ? Może mnie ktoś uświadomi. Z góry dziękuję :)
: wt, 07 sie 2007, 18:08
autor: Speed Demon
Tak powiedział Bruce Gaitsch w wywiadzie:
DM: Chodzą słuchy, że utwór pierwotnie został napisany dla Michaela Jacksona. To prawda? Czy tylko plotka?
BG: Numer został mu przedstawiony, ale na całe szczęście, ten idiota go nie chciał.
DM: Czemu pierwotnie chciałeś mu oddać "La Isla Bonita"?
BG: Nie chciałem, Pat pracował z Michaelem, który był wtedy u szczytu popularności i pomyślał, że łatwo namówi go na współpracę. Nie przyjął propozycji... byłem szczęśliwy... nigdy go nie lubiłem.
Źródło:
http://www.drownedmadonna.com/modules.p ... ce_gaitsch
: wt, 07 sie 2007, 18:14
autor: Chocolate
Dziękuję Ci bardzo, zrozumiałam po angielsku, ale miło, że przetłumaczyłeś
Jakoś tak "nienajlepiej" wypowiada się na temat MJa.
: wt, 07 sie 2007, 18:21
autor: Sugar
BG: Numer został mu przedstawiony, ale na całe szczęście, ten idiota go nie chciał.
Nie przyjął propozycji... byłem szczęśliwy... nigdy go nie lubiłem.
Sfrustrował się facet że Michael jego utworu nie chciał...
Był szczęśliwy - dobre sobie. Całowałby Go po rękach gdyby tylko się zgodził na współpracę...
: wt, 07 sie 2007, 18:29
autor: Pank
Sugar pisze:Sfrustrował się facet że Michael jego utworu nie chciał...
Radziłbym nie przesadzać.

Dzięki za informacje - wiedziałem o tym, że
La Isla Bonita mogła być Michaela, ale nigdy nie dociekałem jak i dlaczego.
Dobrze że to jednak Madonna nagrała ten utwór. Nijak mi Michael pasuje do latynoskich rytmów, a tym bardziej
La isla bonita do klimatu
Bad.
: wt, 07 sie 2007, 18:31
autor: Sugar
Pank pisze:Radziłbym nie przesadzać.
A mogę wiedzieć z czym przesadziłam?
tak na przyszłość
: wt, 07 sie 2007, 18:37
autor: Pank
Ze słowami:
Sfrustrował się facet że Michael jego utworu nie chciał...
Był szczęśliwy - dobre sobie. Całowałby Go po rękach gdyby tylko się zgodził na współpracę...
Sądzę, że pieniądze i możliwość współpracy z Madonną była w drugiej połowie lat 80. tylko mniej prestiżowa niż współpraca z Michaelem. No i mógł rzeczywiście nie lubić Michaela, ot, bo dlaczego nie?
: wt, 07 sie 2007, 18:40
autor: MJowitek
Mam te same odczucia co Pank.
To, ze ktoś się ucieszył z faktu, że utwór nie dostał się Jacksonowi wcale nie musi oznaczać, że udawał, że się sfrustrował i zżerały go inne negatywne uczucia.
Niby dlazego miałby go "całować po rękach" gdyby do tej współpracy doszło?
Widać miał swoją wizję, swoje preferencje, nie lubi MJ. Ok.
Nie każy go musi lubieć, niby dlaczego?
Szkoda, że mówi o nim "idiota" ale to tylko świadczy o jego kulturze, z muzyka ma niewiele wspólnego.
Znam wielu fanów MJ, którzy mówią bez zastanowienia "idiota" na innych ludzi. Who`s bad?
: wt, 07 sie 2007, 18:40
autor: Chocolate
Pank pisze:Dobrze że to jednak Madonna nagrała ten utwór. Nijak mi Michael pasuje do latynoskich rytmów, a tym bardziej La isla bonita do klimatu Bad.
No dokładnie

Sama byłam zdziwiona. Gdzie tu Michael i La isla bonita, dlatego nie do końca byłam pewna czy to prawda.
: wt, 07 sie 2007, 18:41
autor: hubertous
Sugar pisze:Pank napisał:
Radziłbym nie przesadzać.
A mogę wiedzieć z czym przesadziłam?
tak na przyszłość
Z tym, że Bruce Gaitsch był sfrustrowany z powodu nie przyjęcia utworu "La isla bonita" przez Michaela

: wt, 07 sie 2007, 18:49
autor: Sugar
Pank pisze:Sądzę, że pieniądze i możliwość współpracy z Madonną była w drugiej połowie lat 80. tylko mniej prestiżowa niż współpraca z Michaelem. No i mógł rzeczywiście nie lubić Michaela, ot, bo dlaczego nie?
To Twoje zdanie : )
Dla mnie ta wypowiedź jak naładowana gniewem i bezsilnością. Mógł nazwać Michaela beztalenciem, mógł powiedzieć że nie podoba mu się jego muzyka... Ale ten "idiota", ja zauważyłam że kiedy ktoś ma problem z opanowaniem się a jakaś osoba staje (że się tak wyrażę ;D ) na jego ambicjach i dumie to zawsze kończy się wyzwiskiem/ami.
To jest moja opinia i nie napisałam chyba niczego niewłaściwego..
: wt, 07 sie 2007, 18:58
autor: martynka
Nie wyobrażam sobie Michaela śpiewającego La isla bonita.Tak jak napisaliście MJ raczej nie pasuje do latynoskich rytmów.

: wt, 07 sie 2007, 22:18
autor: Speed Demon
Pamiętajcie, że MJ nie śpiewałby "La Isla Bonita", bo utwór na pewno wtedy nazywałby się inaczej, oni mu tylko przedstawili muzykę, tekst miał zostać dopisany później (a tym zajęła się już Madonna). Utworu nie znam, więc na jego temat się nie wypowiadam.
: wt, 07 sie 2007, 22:21
autor: Pank
Speed Demon pisze:Utworu nie znam
Niemożliwe,
nie kojarzysz?

: wt, 07 sie 2007, 22:26
autor: M.Dż.*
Sama linia melodyczna może nie jest zbyt wyszukana i możliwe, że to mogło odstraszyć Michael'a
Ale trzeba przyznać, że aranżacja "Madonny" bardzo piękna- zawsze uwielbiałam ten utwór (że se aż westchnę).
Myślę, że Michael w podobnej aranżacji wypadłby równie dobrze- widzę tu klimat a la "In the Closet"
