tak zwana twórczość poetycka Lil' PrinCe eM.'a
: wt, 27 lip 2010, 3:07
Witam, dawno mnie na forum nie było ;( więc pewnie nikt mnie już nie pamięta. Kiedyś, krótko po śmierci Króla opublikowałem dwa teksty w hołdzie Jemu. Dziś zakładam nowy temat i być może będę go wznawiał wraz z nowymi wierszami. Na początek tyle. jak będą nie znośne, obiecuję, że się wycofam heee : ) Pozdrawiam ! ps. postanowiłem pomijać tytuły, choć w ogóle one istnieją. Zamieściłem tylko tam, gdzie jest on kluczowy dla zrozumienia!
________________________________________________________
Nie tylko ryby śmierdzą
kiedy kontemplują
na nie
nie słyszę lamentu nad deszczem
prosty rybak
i sieć pajęcza
to wciąż odległy związek
jeszcze.
_____________________
Zapraszam Cię uroczyście
na ostatnie wąchanie
taty apostaty
w cedrowych objęciach.
będą goście
i płócienne kwiaty
i pytanie o Boga
gwoli zaklęcia.
zbiłem łoże
z paździerzu tak drogiego
że z telefonicznych książek
tylko bohaterowie
powątpiewają w stosowne posłanie.
_____________________
W publicznej toalecie
samotność też jednak się zdarza
Babcia z powołania
nie zna historii pisuaru
marcela dechumpa
miejskie klozety
mają przerywany stosunek
do szamba.
_____________________
Dziś wieczór
odegrasz dla mnie 4:33 Cage'a
w molto adagio jakiego jeszcze
świat nie słyszał
proszę nie mów o tym
jak o zamykaniu kobiety
w nadmiernym ucisku.
raczej mów mi
o tym, o czym
masz już siwe pojęcie
_____________________
zastrzel mnie
pragnę tego jak amen w pacierzu.
jestem rybą oskrzelą
ością i celą gdzie
goście weselą się
na oścież
_____________________
Nie tylko w poście odkrywszy pościel
przewróciłem się twarzą w twarz
z moim niedzielnym gościem
nazywaj to kryzysem
drugoplanowej roli
lub defloracją intelektualno
sanitarną jeśli tak wolisz.
_____________________
u rzeźnika na słonecznej
w Pabianicach wszystko jest możliwe.
Mięso wdzięczy się w komorze
z cierpliwością Walta Disneya.
A sprzedawca zapewnia
ze wszystko jest dobre.
Bo tym właśnie jest nadzieja.
_____________________
Nie pytać kim się jest
pół żartem, pół serio
zwłaszcza o północy
Bo Jeśli fotoradarem
na ostatniej mili tej autostrady
to jeszcze drugie tyle
do przebycia.
w 21 wieku faceci
wciąż wskakują kobietom
na plecy i są w tym co najmniej dziwni.
jak oblicze iblisa
w ostatnim kuszeniu
jak dobrzy i Ci źli
we wzajemnym rozróżnieniu.
_____________________
dziś Przed snem
podejmę się rachunku żeber od mostka
aż do obojców.
wiem już, że im jestem starszy
tym dłużej liczę
i trudniej mi spamiętać.
dajmy sobie więcej czasu
może kiedyś doświadczymy
wspólnego rozejścia się po kościach.
______________________
posyłam słowotok
ku bladej celulozie
z intencją strzału
w heksametr.
przemierzam co noc
co dzień ten inny szlak
w nadziei na traf
tej samej.
______________________
"konstytucja rzeczypospolitej polskiej artykuł 53 paragraf 2"
Diecezja należy do Ciebie.
______________________
Liczne promenady pełne kloszartystów
i wędrowny motyw szkła
na podobę taniego kruszcu
bądź co bądź
kobieta ze stażem
i jeden mężczyzna
to wciąż
sprawdzony układ
w łóżku.
_______________________
Poznałem dzieci
co Boga z dużej piszą
czasem miliard
to wciąż nie więcej
niż rozpiętość ich ramion
i ilość mięsa
ze skłonną ku nim intencją.
_______________________
Siostro skąd u siostry
tyle wdzięku
tyle świeżych ryb
i zrozumienia
dla macochy spod dziewiątki
która w pocie czoła
kłamała błękitu
rosząc na ganku
sobą samorosty
skąd u siostry?
_______________________
robisz mi to po raz niedzielny
choć odkochać się na grobowej desce
to jak skraść tożsamość
babci peloponezkiej
i miotać moczem
po konturach świata
w ostatnich bólu turach.
_______________________
Bogusław Wincenty Nowosielski
instruktor hip hopu.
_______________________
smutnem ście wy wyściełane
płótnem nie powite wcale
nie wróżę wam triumfalnych róż
gdy wyswobodzę z nich imię moje
nie czuję już.
_______________________
upadła w piec kaflowy
i sypał się kwiat jak pęknione
naczynia dopełniając
dla twarzy jej
autospis treści.
topiona czy kochana
nie wszystko i jedno
gdy szukamy się
wśród sprawionych
gęścin.
_______________________
________________________________________________________
Nie tylko ryby śmierdzą
kiedy kontemplują
na nie
nie słyszę lamentu nad deszczem
prosty rybak
i sieć pajęcza
to wciąż odległy związek
jeszcze.
_____________________
Zapraszam Cię uroczyście
na ostatnie wąchanie
taty apostaty
w cedrowych objęciach.
będą goście
i płócienne kwiaty
i pytanie o Boga
gwoli zaklęcia.
zbiłem łoże
z paździerzu tak drogiego
że z telefonicznych książek
tylko bohaterowie
powątpiewają w stosowne posłanie.
_____________________
W publicznej toalecie
samotność też jednak się zdarza
Babcia z powołania
nie zna historii pisuaru
marcela dechumpa
miejskie klozety
mają przerywany stosunek
do szamba.
_____________________
Dziś wieczór
odegrasz dla mnie 4:33 Cage'a
w molto adagio jakiego jeszcze
świat nie słyszał
proszę nie mów o tym
jak o zamykaniu kobiety
w nadmiernym ucisku.
raczej mów mi
o tym, o czym
masz już siwe pojęcie
_____________________
zastrzel mnie
pragnę tego jak amen w pacierzu.
jestem rybą oskrzelą
ością i celą gdzie
goście weselą się
na oścież
_____________________
Nie tylko w poście odkrywszy pościel
przewróciłem się twarzą w twarz
z moim niedzielnym gościem
nazywaj to kryzysem
drugoplanowej roli
lub defloracją intelektualno
sanitarną jeśli tak wolisz.
_____________________
u rzeźnika na słonecznej
w Pabianicach wszystko jest możliwe.
Mięso wdzięczy się w komorze
z cierpliwością Walta Disneya.
A sprzedawca zapewnia
ze wszystko jest dobre.
Bo tym właśnie jest nadzieja.
_____________________
Nie pytać kim się jest
pół żartem, pół serio
zwłaszcza o północy
Bo Jeśli fotoradarem
na ostatniej mili tej autostrady
to jeszcze drugie tyle
do przebycia.
w 21 wieku faceci
wciąż wskakują kobietom
na plecy i są w tym co najmniej dziwni.
jak oblicze iblisa
w ostatnim kuszeniu
jak dobrzy i Ci źli
we wzajemnym rozróżnieniu.
_____________________
dziś Przed snem
podejmę się rachunku żeber od mostka
aż do obojców.
wiem już, że im jestem starszy
tym dłużej liczę
i trudniej mi spamiętać.
dajmy sobie więcej czasu
może kiedyś doświadczymy
wspólnego rozejścia się po kościach.
______________________
posyłam słowotok
ku bladej celulozie
z intencją strzału
w heksametr.
przemierzam co noc
co dzień ten inny szlak
w nadziei na traf
tej samej.
______________________
"konstytucja rzeczypospolitej polskiej artykuł 53 paragraf 2"
Diecezja należy do Ciebie.
______________________
Liczne promenady pełne kloszartystów
i wędrowny motyw szkła
na podobę taniego kruszcu
bądź co bądź
kobieta ze stażem
i jeden mężczyzna
to wciąż
sprawdzony układ
w łóżku.
_______________________
Poznałem dzieci
co Boga z dużej piszą
czasem miliard
to wciąż nie więcej
niż rozpiętość ich ramion
i ilość mięsa
ze skłonną ku nim intencją.
_______________________
Siostro skąd u siostry
tyle wdzięku
tyle świeżych ryb
i zrozumienia
dla macochy spod dziewiątki
która w pocie czoła
kłamała błękitu
rosząc na ganku
sobą samorosty
skąd u siostry?
_______________________
robisz mi to po raz niedzielny
choć odkochać się na grobowej desce
to jak skraść tożsamość
babci peloponezkiej
i miotać moczem
po konturach świata
w ostatnich bólu turach.
_______________________
Bogusław Wincenty Nowosielski
instruktor hip hopu.
_______________________
smutnem ście wy wyściełane
płótnem nie powite wcale
nie wróżę wam triumfalnych róż
gdy wyswobodzę z nich imię moje
nie czuję już.
_______________________
upadła w piec kaflowy
i sypał się kwiat jak pęknione
naczynia dopełniając
dla twarzy jej
autospis treści.
topiona czy kochana
nie wszystko i jedno
gdy szukamy się
wśród sprawionych
gęścin.
_______________________