Album, kolekcje, wersy....
: pt, 04 cze 2010, 19:43
Już w pierwszym momencie,
czuję straszliwe spięcie,
to tak jak bym miał w sobie napięcie,
ktoś rzucił na mnie zaklęcie,
a ja trwam w tej udręce,
milion rzeczy przed oczami,
krzyki, flesze, kamery i z widowni wielkie pary
zaraz zacznę czasu odliczanie,
wtedy się rozpocznie moje rozkładanie
te 30 sekund będzie częścią mojej historii,
czymś co wymaże z mojej klepsydry złe plany,
muszę czuć się w pełni wyluzowany,
bo w tym tkwi sedno sprawy,
żeby nie dać się zbłaźnić i wyjść z tego wygrany.
~~~~~~ Teksty się nie łączą ~~~~~~
Teraz może wreszcie, ktoś nas rozdzieli w tym durnym aspekcie
no bo ileż można pie***lić o swoim intelekcie, o swojej dumie
czy o po*****m kontekście, czy wymienię coś mądrego jeszcze?
czy ustanę na rymach prostych, jak weselej piosenki melodia,
przy której łzy w oczach się tworzą, nawet stolec stwardnieje ze złości,
wszystko śmierdzi jak rybie ości, siostra zakonna o****e ze złości.
ajj te blondynecki, patrzcie niby ludzie prości,
a jak wyjdą na miasto to tylko ważne cycki, albo same kości.
Grr.. tu coś nie gra. Puste panie zapraszam na faję!
~~~~~~ Teksty się nie łączą ~~~~~~
Witam witam, wejdź proszę,
czuj się jak u siebie w norze
czy przedstawić się możesz?
Ależ nie mała,
to ci w niczym nie pomoże,
mówisz za szybko do tego przekręcasz wyrazy,
przypominasz mistrza jodę, ale masz gorsze przekazy.
trzy razy po dwa razy, znasz tą piosenkę?
Ja nie mówię w takim tempie
i nie mlaskam zmarszczkami
jak deszcz o parapety.
Zrobisz dwa wdechy potem wydechy,
ale nie zmieniaj kolejności,
i nie ciesz się że to dobra zabawa,
bo dla mnie to jest żenada.
~~~~~~ Dodane 7.06.2010 ~~~~~~
Może upadłem, ale się podniosę,
spokojnie to zniosę, bo trening czyni mistrza,
ale to była tylko blokada-psychiczna,
bo fizycznie wszystko grało, mimo tego dałem ciała
i przez chwilę stałem wryty,
nie mogłem uwolnić hip hopu,
bo wiem że to we mnie drzemało.
Hip Hop oznacza wolność, Stary
tutaj chodzi o luz, ale nie o to że zostaniesz wyśmiany,
Ogarnij się, Stary. Poćwicz flow, grove, fresno
i w finale się mijamy!
~~ nowe ~~
Tytuł: True MC
Teraz dla Waszego dobra, powiem parę słów o freestylu,
bo sedna tego nie da się umieścić na winylu,
mam to coś czego, nie wstydzę się przedstawić....elo.
Chcecie parodię? Nie.. bo nie mam tylu słów na języku,
nie mam flow, nie mam przepływu śliny przez gardło,
rozumiesz? to działa jak wahadło. Jak masz wenę,
tworzysz dzieło i ludzie Ci się w twarz nie śmieją.
Możesz zrobić coś głupiego,
oglądałeś reklamę jak Szylc oglądał sobie małego?
Bo wiesz, też poczułem się przybity, jak zobaczyłem te wszystkie shity..
pralkę w kształcie cycków, albo biustonosz z odblaskiem.. całkiem jak bym miał w głowie pełno kupy z piaskiem..
co innego było w reklamie sprite(a).. tam była lalka co niby bierze wszystko do nosa..
Wiesz już co oznacza być true MC? co jest szczytem komerchy?
Znaleźć utwór G-style.. dodać do tego swój rym. Bugatti pod studio podjechać i wszystkich wokół swoim łańcuchem rozjebać..
Komentować, oceniać - bo mamy tu poetów :]
czuję straszliwe spięcie,
to tak jak bym miał w sobie napięcie,
ktoś rzucił na mnie zaklęcie,
a ja trwam w tej udręce,
milion rzeczy przed oczami,
krzyki, flesze, kamery i z widowni wielkie pary
zaraz zacznę czasu odliczanie,
wtedy się rozpocznie moje rozkładanie
te 30 sekund będzie częścią mojej historii,
czymś co wymaże z mojej klepsydry złe plany,
muszę czuć się w pełni wyluzowany,
bo w tym tkwi sedno sprawy,
żeby nie dać się zbłaźnić i wyjść z tego wygrany.
~~~~~~ Teksty się nie łączą ~~~~~~
Teraz może wreszcie, ktoś nas rozdzieli w tym durnym aspekcie
no bo ileż można pie***lić o swoim intelekcie, o swojej dumie
czy o po*****m kontekście, czy wymienię coś mądrego jeszcze?
czy ustanę na rymach prostych, jak weselej piosenki melodia,
przy której łzy w oczach się tworzą, nawet stolec stwardnieje ze złości,
wszystko śmierdzi jak rybie ości, siostra zakonna o****e ze złości.
ajj te blondynecki, patrzcie niby ludzie prości,
a jak wyjdą na miasto to tylko ważne cycki, albo same kości.
Grr.. tu coś nie gra. Puste panie zapraszam na faję!
~~~~~~ Teksty się nie łączą ~~~~~~
Witam witam, wejdź proszę,
czuj się jak u siebie w norze
czy przedstawić się możesz?
Ależ nie mała,
to ci w niczym nie pomoże,
mówisz za szybko do tego przekręcasz wyrazy,
przypominasz mistrza jodę, ale masz gorsze przekazy.
trzy razy po dwa razy, znasz tą piosenkę?
Ja nie mówię w takim tempie
i nie mlaskam zmarszczkami
jak deszcz o parapety.
Zrobisz dwa wdechy potem wydechy,
ale nie zmieniaj kolejności,
i nie ciesz się że to dobra zabawa,
bo dla mnie to jest żenada.
~~~~~~ Dodane 7.06.2010 ~~~~~~
Może upadłem, ale się podniosę,
spokojnie to zniosę, bo trening czyni mistrza,
ale to była tylko blokada-psychiczna,
bo fizycznie wszystko grało, mimo tego dałem ciała
i przez chwilę stałem wryty,
nie mogłem uwolnić hip hopu,
bo wiem że to we mnie drzemało.
Hip Hop oznacza wolność, Stary
tutaj chodzi o luz, ale nie o to że zostaniesz wyśmiany,
Ogarnij się, Stary. Poćwicz flow, grove, fresno
i w finale się mijamy!
~~ nowe ~~
Tytuł: True MC
Teraz dla Waszego dobra, powiem parę słów o freestylu,
bo sedna tego nie da się umieścić na winylu,
mam to coś czego, nie wstydzę się przedstawić....elo.
Chcecie parodię? Nie.. bo nie mam tylu słów na języku,
nie mam flow, nie mam przepływu śliny przez gardło,
rozumiesz? to działa jak wahadło. Jak masz wenę,
tworzysz dzieło i ludzie Ci się w twarz nie śmieją.
Możesz zrobić coś głupiego,
oglądałeś reklamę jak Szylc oglądał sobie małego?
Bo wiesz, też poczułem się przybity, jak zobaczyłem te wszystkie shity..
pralkę w kształcie cycków, albo biustonosz z odblaskiem.. całkiem jak bym miał w głowie pełno kupy z piaskiem..
co innego było w reklamie sprite(a).. tam była lalka co niby bierze wszystko do nosa..
Wiesz już co oznacza być true MC? co jest szczytem komerchy?
Znaleźć utwór G-style.. dodać do tego swój rym. Bugatti pod studio podjechać i wszystkich wokół swoim łańcuchem rozjebać..
Komentować, oceniać - bo mamy tu poetów :]