Strona 1 z 3

Powitanie.

: sob, 17 kwie 2010, 18:30
autor: Dark Angel
Cześć.

Właściwie to nie za bardzo wiem jak zacząć. Od czasu kiedy odszedł od nas Michael minie niedługo 10 miesięcy, a ja... Do mnie to nadal w pełni nie dotarło. Może i brzmi to śmiesznie, ale ja zawsze czyjąś śmierć przeżywam dłużej niż powinnam.

Skoro to jest miejsce na powiedzenie czegoś o sobie, to może należałoby coś napisać?

Naprawdę mam na imię Ania. Mieszkam w Łodzi. Michael'em zaczęłam interesować, gdy zobaczyłam fragment koncertu z trasy "Dangerous". Była to piosenka "Heal The World". Coś mnie trafiło w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Był to rok 1992.
Potem stopniowo zaczęłam poznawać Michael'a, jego historię, muzykę... Później też zaczęło interesować kolejne pokolenie 3T i inni. Niestety 25 czerwca wszystko staneło w miejscu, bo przecież tak się wszyscy cieszyliśmy razem z nim, jak ogłaszał, że WRACA.

Nie mogę...

: sob, 17 kwie 2010, 18:39
autor: JuliaM
Witamy w rodzinie! Baw się dobrze ;]
Pozdrawiam :mj:

: sob, 17 kwie 2010, 19:00
autor: Mrkariinka
Witaj ;-)

: sob, 17 kwie 2010, 19:03
autor: Klaudia!...
Witaj :-)

Mamy coś wspólnego...Ja też długo przeżywam śmierci osób. :(

: sob, 17 kwie 2010, 19:11
autor: Jeanny100
Witamy na forum ;-)

: sob, 17 kwie 2010, 19:29
autor: Justus
Witaj na forum :-)

: sob, 17 kwie 2010, 20:21
autor: fanka_14
Witam. Miłej zabawy na forum :happy:

: sob, 17 kwie 2010, 20:29
autor: Man in the mirror
Witam bardzo serdecznie :)

: ndz, 18 kwie 2010, 11:43
autor: Michael FOREVER!!!
Cześć Aniu...

Uwierz do mnie też to wszystko co się stało jak do tej pory nie dociera i nadal nie umie się z tym wszystkim uporać nie jest łatwo.........

nie jesteś z tym sama pozdrawiam.

: ndz, 18 kwie 2010, 12:22
autor: Dark Angel
Michael FOREVER!!! pisze:Cześć Aniu...

Uwierz do mnie też to wszystko co się stało jak do tej pory nie dociera i nadal nie umie się z tym wszystkim uporać nie jest łatwo.........

nie jesteś z tym sama pozdrawiam.
Dzięki za małe wsparcie.

Czasami myślę, że ludzie uważają mnie za wariatkę z tego powodu. Smutne! Właściwie to nie mogę... nie mam nikogo, żeby pogadać na temat Michael'a.

: ndz, 18 kwie 2010, 12:24
autor: M.J.[*]
Witaj :)

ja naszczęście mogę pogadać z mamą o MJ ktora również jest Jego Fanką:)

: ndz, 18 kwie 2010, 12:27
autor: saba
Witaj Aniu. Nie przejmuj się, nie jesteś sama :calus:

: ndz, 18 kwie 2010, 12:35
autor: Dark Angel
M.J.[*] pisze:Witaj :)

ja naszczęście mogę pogadać z mamą o MJ ktora również jest Jego Fanką:)
Gratuluje i podziwiam.

: ndz, 18 kwie 2010, 20:56
autor: KinGa *
Witaj.
Ja już się wygrzebałam z 'depresji', ale potrafię to zrozumieć.

W sumie, w moim przypadku, pewnie inaczej ta sprawa by wyglądała, gdybym nie ogłupiała.
Bo w pewnym momencie, zaczęły do mnie docierać informacje, że może jednak Mike żyje...te plotki, This Is It...to wszystko wołało do mojego malutkiego rozumku :''MICHAEL ŻYJE, IDIOTKO!'', ale później kiedy przeczytałam o kampanii TINI, zaczęłam powątpiewać.. i teraz zupełnie zgłupiałam.

Co do wieku użytkowników forum...No jak widać ja nie jestem zbyt wiekowa (co nie znaczy, że nie jestem kompetentna glupija ), ale Ty na pewno nie jesteś STARA! Daj spokój.

: ndz, 18 kwie 2010, 21:42
autor: DooDoo Forever
Witaj.
Jak widzisz, do wielu z nas jeszcze do końca nie dotarła ta smutna rzeczywistość..... Znalazłaś dobre miejsce, żeby porozmawiać o tym, co Cię gryzie.