MJPT

De La Vega, Santa Domingo 1994

http://www.youtube.com/watch?v=WNxB9N4YmvE

Do ściągnięcia tutaj http://tnij.org/f7sp

Widać, że Michael nawet na swoim ślubie nie rozstawał się z gumą do żucia
Dzięki tancerz.

Właśnie ta nieszczęsna guma do żucia. Ja rozumiem że Michael bardzo ją lubił, że gwiazda muzyki itp... Ale rany boskie żeby na własnym ślubie żuć gumę do żucia?! Gdzie tu jakikolwiek szacunek do Lisy i innych osób? Na jej miejscu bym się nieźle wściekła. Bardzo mi się coś takiego nie podoba, świadczy to tylko o tym jak luźne mógł mieć Michael podejście do tej sprawy.
A poza tym to obydwoje bardzo ładnie wyglądają. Michaelowi ładnie w związanych włosach.

A ja myślę, że MJ używał gumy Jezu jak to brzmi aby sie uspokoić. To chyba jego reakcja na stres podczas prób na TII był filmik gdzie cały czas żuje jakby tak podenerwowany ( tak jak hipek w mojej sygnaturce hahaha). Więc pewnie bardzo się stresował tym ślubem ;) takie moje zdanie na ten temat.

W formacie avi i jakości HD:
[KLIK]

Bozz uczepiliscie sie tej gumy do żucia.
Tak samo było z Prince na memorialu ze żuł gumę to juz brak szacunku itp.
Nie wiecie ze to jest takie AMERYKANSKIE.
a wracajac do tego co pisze tancerz to jest nawet udowodnione ze zucie gumy likwiduje stres..
( hmm szkoda ze w szkole to bylo zakazane, ale na przerwach juz nie :))

Dzieki za upload.

bo Amerykanin bez gumy do żucia to jak Polak bez wódeczki

Poza tym, że oboje wyglądają jak w programie " MAMY CIĘ!", to jest to całkiem miły obrazek

Jesli juz czepiac się czegokolwiek to np czarna sukienka Lisy na wlasnym slubie? hmm..
Mi to nie przeszkadza tak samo jak guma do zucia więc wszystko dla mnie w klasie , bo nie liczy się to co na zewnatrz ale to co w środku.
..

Ale to był ślub cywilny prawda?

Boże. Ile bym dała, żeby być na jej miejscu...Nie wiem, jaka była sytuacja w ich małżeństwie, ale jak ona mogła się zgodzić na rozwód?

Justine1304 pisze:Ale to był ślub cywilny prawda?

No i co z tego ze cywilny, powaga sytuacji zobowiązuje do jakiegos stosownego stroju wg niektorych.

Poza tym myslalam ze jest tu coś dłuzeszego, ale ślub mialam wczesniej juz na plycie więc niepotrzebnie ściagnełam 2 raz.

heh jak zwykle bardzo ładnie wyszli :D
Co do gumy do żucia czy czarnej sukienki Lis'y nie mam żadnych zastrzeżeń, każdy ma swój gust.

angelamw pisze:heh jak zwykle bardzo ładnie wyszli :D
Co do gumy do żucia czy czarnej sukienki Lis'y nie mam żadnych zastrzeżeń, każdy ma swój gust.

Ja też się do niczego nie przyczepię.
Ładnie wyszli - oboje...nieśmiali i tacy uroczy .
A co do gumy. To Michael nie żuł jej jakoś bardzo widocznie czy mocno. Możliwe, że opanowywał w ten sposób stres, towarzyszący mu podczas ślubu. A poza tym, Lisie chyba niespecjalnie ta guma przeszkadzała.

Fajny ten filmik, ciekawe kto go nakręcał. A co do gumy to może macie racje, może on sobie tak ze stresem radził. Ogółem to bardzo zabawnie.

Lisa nie zgodzila sie na rozwod,sama wystapila o rozwod jako pierwsza.Wytlumaczyla juz dlaczego to zrobila.Michael przesadzal z braniem roznych swinstw i wiecznie byl "nacpany" a Ona musiala myslec o swoich dzieciach i ze wzgledu na nie wystapila o rozwod i odeszla od Michaela.To jest Jej oficjalna wersja po smierci Michaela.Jak to ujela - "teraz juz moge powiedziec prawde...."
Co do zucia gumy - dla mnie to jednak przesada.I nie tlumaczcie tego ze to amerykanskie badz antystresowe zachowanie.Wielu bardzo slawnych amerykanow na swoim slubie jakos nie zuli gumy.Od razu podkresle ze stroj mi nie przeszkadza (ich wybor).
Michael czesto i gesto mial swoje rozne wyskoki a my zawsze je musimy usprawiedliwiac,tylko po co??? Dlatego ja skupiam sie na Jego muzyce,osiagnieciach itd.itp.W tym temacie nie mozna Mu niczego zarzucic