
Każdy może Heal The World
- wiśnia1994
- Posty: 314
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 12:58
Hm, ja w Caritasie udzielam się od trzech lat, chociaż jeśli można to nazwać jako takim "Caritasem". Co prawda religijnie mam inne przekonania, niż siostra, która się nami opiekuje, to i tak jest naprawdę fajnie.
Właściwie udzielam się społecznie od dawna, właśnie dzięki Michaelowi. Pomagałam rozdzielać posiłki w hospicjum, czytałam tym ludziom książki, byłam w domu dziecka - uczyłam ich rysować, tańczyć, zbierałam pieniądze dla nich na gwiazdkowe prezenty (oczywiśnie nie obyło się bez płyt MJ, którym zdążyłam je "zarazić" ;) ), bawiłam się z nimi. Aktualnie odwiedzam pewną panią, która jest sama. Można powiedzieć, że jest troszkę niedołężna - nosi pieluchy, dlatego musimy sprzątać w jej domu, bo często ta pielucha przesiąka, robimy jej jedzenie, zakupy, rozmawiamy z nią. Jest bardzo fajnie, nie powiem, że nie. Lubię mieć kontakt z ludźmi, a jak sobie jeszcze pomyślę, że Michael byłby ze mnie dumny, to już w ogóle. ;) Dużo się u nas organizuje zbiórek pieniędzy, karmy dla zwierząt do schronisk i innych. Bardzo lubię to robić i udzielam się, gdzie tylko mogę.
Właściwie udzielam się społecznie od dawna, właśnie dzięki Michaelowi. Pomagałam rozdzielać posiłki w hospicjum, czytałam tym ludziom książki, byłam w domu dziecka - uczyłam ich rysować, tańczyć, zbierałam pieniądze dla nich na gwiazdkowe prezenty (oczywiśnie nie obyło się bez płyt MJ, którym zdążyłam je "zarazić" ;) ), bawiłam się z nimi. Aktualnie odwiedzam pewną panią, która jest sama. Można powiedzieć, że jest troszkę niedołężna - nosi pieluchy, dlatego musimy sprzątać w jej domu, bo często ta pielucha przesiąka, robimy jej jedzenie, zakupy, rozmawiamy z nią. Jest bardzo fajnie, nie powiem, że nie. Lubię mieć kontakt z ludźmi, a jak sobie jeszcze pomyślę, że Michael byłby ze mnie dumny, to już w ogóle. ;) Dużo się u nas organizuje zbiórek pieniędzy, karmy dla zwierząt do schronisk i innych. Bardzo lubię to robić i udzielam się, gdzie tylko mogę.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: śr, 01 lip 2009, 18:15
- Lokalizacja: Kraków
Pomóż nam uratować serduszko Antosia !
Zdaje sobie sprawę, że każdy ma jakieś problemy, ale wierze także, że znajdzie się tutaj chodź jedna osoba, którą wzruszy apel pełnych nadziei rodziców małego Antosia przed którym ostatnia trzecia operacja chorego serduszka, która ma na celu uratowanie mu życia. Jest to rodzina dobrze mi znana, a dzieciaczek jest naprawdę przecudowny. Oto apel rodziców:
Dzięki Tobie Antoś może żyć!
Nasz 2 letni synek Antoś czeka na trzecią ostatnią już operację na otwartym sercu.
Urodził się tylko z jedną połową serduszka (HLHS-zespół niedorozwoju lewego serca).
Dodatkowo w wyniku komplikacji zmaga się z wodogłowiem pokrwotocznym.
Jest po dwóch operacjach kardiochirurgicznych i trzecz zabiegach neurochirurgicznych
z implantacją zastawki komorowo-otrzewnowej.
Za wszystkie przeciwności losu Antoś odpłaca bezcennym uśmiechem i radością życia.
Antoś rośnie a tym samym rośnie zapotrzebowanie organizmu na tlen.
Obawiamy się, że wkrótce jego chore serduszko nie będzie w stanie pompować odpowiedniej
ilości krwi do wszystkich organów a zwłaszcza do mózgu. Każdy dzień oczekiwania jest
zagrożeniem dla jego życia. Operacja w stanie krytycznym skraca szansę na jej powodzenie.
Operację planowo zgodził się przeprowadzić wybitny specjalista od serc jednokomorowych
kardiochirurg Prof. Edward Malec pracujący w Klinice Grosshadern w Monachium.
Termin operacji został wyznaczony na 03.02.2010r. Koszt operacji wynosi 19 900 Eur.
Szanowni Państwo, niestety nie jestesmy w stanie sami pokryć kosztu operacji.
Do tej pory ponieśliśmy spore wydatki na pobyty w szpialach, konsultacje, badania i rehabilitację.
Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, przedsiębiorstw i instytucji, którzy
poruszeni historią naszego małego Słoneczka zechcą się włączyć w ratowanie jego życia.
Wszystkie informacje zawarte sa na tej [http://www.serceantosia.pl/] stronie.
Łącznie z pełną dokumentacją choroby, zdjęciami, oraz informacjami o małym Antosiu.
Wszystkich ludzi dobrego serca, proszę o pomoc.
Nie bądźmy egoistami, a każda złotówka, zwiększa szanse uratowanie mojego małego przyjaciela.
Dzięki Tobie Antoś może żyć!
Nasz 2 letni synek Antoś czeka na trzecią ostatnią już operację na otwartym sercu.
Urodził się tylko z jedną połową serduszka (HLHS-zespół niedorozwoju lewego serca).
Dodatkowo w wyniku komplikacji zmaga się z wodogłowiem pokrwotocznym.
Jest po dwóch operacjach kardiochirurgicznych i trzecz zabiegach neurochirurgicznych
z implantacją zastawki komorowo-otrzewnowej.
Za wszystkie przeciwności losu Antoś odpłaca bezcennym uśmiechem i radością życia.
Antoś rośnie a tym samym rośnie zapotrzebowanie organizmu na tlen.
Obawiamy się, że wkrótce jego chore serduszko nie będzie w stanie pompować odpowiedniej
ilości krwi do wszystkich organów a zwłaszcza do mózgu. Każdy dzień oczekiwania jest
zagrożeniem dla jego życia. Operacja w stanie krytycznym skraca szansę na jej powodzenie.
Operację planowo zgodził się przeprowadzić wybitny specjalista od serc jednokomorowych
kardiochirurg Prof. Edward Malec pracujący w Klinice Grosshadern w Monachium.
Termin operacji został wyznaczony na 03.02.2010r. Koszt operacji wynosi 19 900 Eur.
Szanowni Państwo, niestety nie jestesmy w stanie sami pokryć kosztu operacji.
Do tej pory ponieśliśmy spore wydatki na pobyty w szpialach, konsultacje, badania i rehabilitację.
Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, przedsiębiorstw i instytucji, którzy
poruszeni historią naszego małego Słoneczka zechcą się włączyć w ratowanie jego życia.
Wszystkie informacje zawarte sa na tej [http://www.serceantosia.pl/] stronie.
Łącznie z pełną dokumentacją choroby, zdjęciami, oraz informacjami o małym Antosiu.
Wszystkich ludzi dobrego serca, proszę o pomoc.
Nie bądźmy egoistami, a każda złotówka, zwiększa szanse uratowanie mojego małego przyjaciela.
HEAL THE WORLD czyli nasze dobre uczynki uleczające świat:)
Miałam potrzebę założenia tego tematu gdyż zastanawiam się co my fani Michaela robimy by realizować haslo heal the world. W tym wątku możecie
- opisywać jak można choćby w najmniejszym stopniu uleczyć swiat(wasze pomysły)
- wypisywać swoje dobre uczynki które ostatnio uczyniliście względem kogoś lub czegoś (bo wszystko co dobre poprawia jakość życia)
- podawać linki do stron które mają na celu pomóc innym
- co was drażni w tym szalonym świecie, czyli co powinno się w nim zlikwidować
Jeśli temat jest nie na miejscu bardzo proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce za co z góry bardzo dziekuje
Ja mam wiele na ten temat do powiedzenia ale poczekam na was
- opisywać jak można choćby w najmniejszym stopniu uleczyć swiat(wasze pomysły)
- wypisywać swoje dobre uczynki które ostatnio uczyniliście względem kogoś lub czegoś (bo wszystko co dobre poprawia jakość życia)
- podawać linki do stron które mają na celu pomóc innym
- co was drażni w tym szalonym świecie, czyli co powinno się w nim zlikwidować
Jeśli temat jest nie na miejscu bardzo proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce za co z góry bardzo dziekuje

Ja mam wiele na ten temat do powiedzenia ale poczekam na was

Dobra to ja jednak zaczne:P
Wiec tak zaczne od uczynków :nie jest to może zbyt wielki uczynek naprawiający świat ale często w autobusie ustepuje miejsca starszym, lubię później widzieć uśmiech na ich twarzy:)
- ostatnio na karaoke była dziewczynka z Dawnem podchodziła ona do każdego prosząć go o taniec, wiec wiekszość patrzyła na nią dziwnie lub uciekała od niej albo udawała ze nie widzi. Kiedy mnie poprosila o taniec zgodziłam się i tańczyłam z nią pare piosenek. Dziewczynka ta była z tego powodu bardzo radosna i dlatego miałam gdzieś innych czy się dziwnie patrzą bo widziałam przed soba uśmiech tej dziewczynki.
Doatkowo na koniec podeszła do mnie jej opiekunka i spytała mi się kim jestem bo nie ma takich dobrych ludzi na świecie i podziękowala mi.
Byłabym tym bardzo wzruszona i usatysfakcjonowana przede wszystkim że kogś mogłam uszczęśliwić:)....naprwdę wspaniałe uczucie:)
Wiec tak zaczne od uczynków :nie jest to może zbyt wielki uczynek naprawiający świat ale często w autobusie ustepuje miejsca starszym, lubię później widzieć uśmiech na ich twarzy:)
- ostatnio na karaoke była dziewczynka z Dawnem podchodziła ona do każdego prosząć go o taniec, wiec wiekszość patrzyła na nią dziwnie lub uciekała od niej albo udawała ze nie widzi. Kiedy mnie poprosila o taniec zgodziłam się i tańczyłam z nią pare piosenek. Dziewczynka ta była z tego powodu bardzo radosna i dlatego miałam gdzieś innych czy się dziwnie patrzą bo widziałam przed soba uśmiech tej dziewczynki.
Doatkowo na koniec podeszła do mnie jej opiekunka i spytała mi się kim jestem bo nie ma takich dobrych ludzi na świecie i podziękowala mi.
Byłabym tym bardzo wzruszona i usatysfakcjonowana przede wszystkim że kogś mogłam uszczęśliwić:)....naprwdę wspaniałe uczucie:)
"Dziękuję wszystkim ludziom na świecie,
którzy są zawsze
o dziesięć procent życzliwsi,
niż potrzeba.
To właśnie dzięki nim
toczy się życie na świecie. "
którzy są zawsze
o dziesięć procent życzliwsi,
niż potrzeba.
To właśnie dzięki nim
toczy się życie na świecie. "
http://www.pajacyk.pl/
-klikamy w brzuszek pajacyka. Jednym kliknięciem dorzucamy swoje 5gr. do czyjegoś posiłku. Klikac można tylko raz dziennie, a tu kolejna:
http://www.polskieserce.pl
-klikamy w brzuszek pajacyka. Jednym kliknięciem dorzucamy swoje 5gr. do czyjegoś posiłku. Klikac można tylko raz dziennie, a tu kolejna:
http://www.polskieserce.pl
"Dziękuję wszystkim ludziom na świecie,
którzy są zawsze
o dziesięć procent życzliwsi,
niż potrzeba.
To właśnie dzięki nim
toczy się życie na świecie. "
którzy są zawsze
o dziesięć procent życzliwsi,
niż potrzeba.
To właśnie dzięki nim
toczy się życie na świecie. "
KLA12 piękne.
Ja chcę tylko nieśmiało zaznaczyć, że powinniśmy pomagać też czworonogom. Ja jestem bardziej w to zaangażowana, szczególnie w pomoc kotom. Jeśli ktoś jest chętny na koci wolontariat to zapraszam na PW.
A tu stronka Pajacyk : http://pajacyk.pl/ Czy to naprawdę działa?
Ja chcę tylko nieśmiało zaznaczyć, że powinniśmy pomagać też czworonogom. Ja jestem bardziej w to zaangażowana, szczególnie w pomoc kotom. Jeśli ktoś jest chętny na koci wolontariat to zapraszam na PW.
A tu stronka Pajacyk : http://pajacyk.pl/ Czy to naprawdę działa?

- blackvarnish
- Posty: 223
- Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 15:59
- Lokalizacja: Paradise City
1. www.pajacyk.pl (kilkamy w pajacyka, przeznaczamy 5 gr)
2. www.habitat.pl (klikamy na "buduj dom", przeznaczamy 1 zł)
3. www.okruszek.org.pl (klikamy w chleb, przeznaczamy 5 gr)
4. www.sadzimynadzieje.pl (klikamy na "posadź żonkila", przeznaczamy 1 zł)
A ja z mojej strony zawsze staram się jakoś pomagać. Z mojej strony zawsze jakiś grosik wpadnie do puszki; czy to na WOŚPie czy też innych. Często w marketach spotykam takie szklane 'naczynia' (nenene) do których są zbieranę pieniążki dla dzieci - też nie potrafię przejść obojętnie. W sumie zawsze mi zależało na tym, żeby jakoś tam pomagać, a od kiedy poznałam MJa to już w ogóle jakoś fajnie na duszy się robi kiedy ma się świadomość, że dzieki mnie ktoś ma lepiej.
KEEP ON HEALING THE WORLD
2. www.habitat.pl (klikamy na "buduj dom", przeznaczamy 1 zł)
3. www.okruszek.org.pl (klikamy w chleb, przeznaczamy 5 gr)
4. www.sadzimynadzieje.pl (klikamy na "posadź żonkila", przeznaczamy 1 zł)
A ja z mojej strony zawsze staram się jakoś pomagać. Z mojej strony zawsze jakiś grosik wpadnie do puszki; czy to na WOŚPie czy też innych. Często w marketach spotykam takie szklane 'naczynia' (nenene) do których są zbieranę pieniążki dla dzieci - też nie potrafię przejść obojętnie. W sumie zawsze mi zależało na tym, żeby jakoś tam pomagać, a od kiedy poznałam MJa to już w ogóle jakoś fajnie na duszy się robi kiedy ma się świadomość, że dzieki mnie ktoś ma lepiej.
KEEP ON HEALING THE WORLD

This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
Klikam codziennie w te linki, które podałyście, ale też na
http://www.care2.com/click-to-donate/
Dla osób nie znających angielskiego: Klikamy na "Click to..." dalej jest napisane dla kogo. Po lewej stronie macie menu. Otwieramy sobie kategorie od "children" do "wolves". Codziennie.
Drugi zbiór takich linków jest tu:
http://www.thenonprofits.com/ Otwieramy link (najlepiej w nowym oknie żeby ta stronka nie uciekła
) i klikamy tam gdzie jest "click to help", "click to donate" albo inne podobne. Najczęściej jeśli operacja się powiodła zobaczycie napis "thank you". Uwaga! Niektóre z tych linków to gierki, dzięki którym także "zarabiamy pieniążki" na pomoc.
Regularnie też pomagam zwierzętom. Dokarmiam głodne itd. Sama mam w domu dwa stworzenia - kota i psa - wyciągnięte ze strasznej biedy. Swój 1% oddaję na cele charytatywne. Regularnie pomagam zbierać podpisy w różych słusznych akcjach, sama podpisuję petycje. Tyle, że jak mówię - nie ograniczam się do dzieci.
Nie jem mięsa, nie jest to dla mnie żadnym wyrzeczeniem. Staram się sortować śmieci, używać żarówek energooszczędnych, dbać o minimalizowanie korzystania z energii. Nie używam dezodorantów powiększających dziurę ozonową i staram się nie korzystać z kosmetyków testowanych na zwierzętach.
Działam też na rzecz kwestii różnych... Tu nie chcę się nadmiernie chwalić, nie widzę powodu. Przede mną kilka projektów zaplanowanych na najbliższe miesiące. Życzcie mi powodzenia :)
http://www.care2.com/click-to-donate/
Dla osób nie znających angielskiego: Klikamy na "Click to..." dalej jest napisane dla kogo. Po lewej stronie macie menu. Otwieramy sobie kategorie od "children" do "wolves". Codziennie.
Drugi zbiór takich linków jest tu:
http://www.thenonprofits.com/ Otwieramy link (najlepiej w nowym oknie żeby ta stronka nie uciekła

Regularnie też pomagam zwierzętom. Dokarmiam głodne itd. Sama mam w domu dwa stworzenia - kota i psa - wyciągnięte ze strasznej biedy. Swój 1% oddaję na cele charytatywne. Regularnie pomagam zbierać podpisy w różych słusznych akcjach, sama podpisuję petycje. Tyle, że jak mówię - nie ograniczam się do dzieci.
Nie jem mięsa, nie jest to dla mnie żadnym wyrzeczeniem. Staram się sortować śmieci, używać żarówek energooszczędnych, dbać o minimalizowanie korzystania z energii. Nie używam dezodorantów powiększających dziurę ozonową i staram się nie korzystać z kosmetyków testowanych na zwierzętach.
Działam też na rzecz kwestii różnych... Tu nie chcę się nadmiernie chwalić, nie widzę powodu. Przede mną kilka projektów zaplanowanych na najbliższe miesiące. Życzcie mi powodzenia :)
- invincible_girl ;)
- Posty: 550
- Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
- Lokalizacja: Capricious anomaly in the sea of space
To ja się wypowiem.
Należe do fundacji MATIO. Pomagamy dzieciom i rodzinom chorych na mukowiscydozę. Ciężka choroba genetyczna. Tak więc, jeśli macie rodziców, którzy nie wiedzą na co przeznaczyć 1%, lub sami nie podjęliście decyzji, to zachęcam. Na PW podam wytyczne.
Mukowiscydoza wykrywana jest już tuż po porodzie. Dziecko ma ciągły mokry kaszel, zwiększa się wydzielina śluzowa w gardle. Po prostu, jakby być ciągle przeziębionym. Choroba tak wyniszcza ciało, że ludzie przeżywają do ok. 40 roku życia. Warto pomóc.
A poza tym, wizięłam udział w tegorocznym Pomagamy w im.Michaela Jacksona. I zachęciło mnie to do dalszej pracy dla innych. A, że mam pomocą dłoń w pewnej pani profesor, to mam dojścia do tych potrzebującym.
Zachęcam też do wzięcia udziału w akcji Szlachetna Paczka; pomagamy indywidualnym rodzinom/osobą.
Kocham Was. Bo jest za co kochać ludzi, którzy pomagają
Należe do fundacji MATIO. Pomagamy dzieciom i rodzinom chorych na mukowiscydozę. Ciężka choroba genetyczna. Tak więc, jeśli macie rodziców, którzy nie wiedzą na co przeznaczyć 1%, lub sami nie podjęliście decyzji, to zachęcam. Na PW podam wytyczne.
Mukowiscydoza wykrywana jest już tuż po porodzie. Dziecko ma ciągły mokry kaszel, zwiększa się wydzielina śluzowa w gardle. Po prostu, jakby być ciągle przeziębionym. Choroba tak wyniszcza ciało, że ludzie przeżywają do ok. 40 roku życia. Warto pomóc.
A poza tym, wizięłam udział w tegorocznym Pomagamy w im.Michaela Jacksona. I zachęciło mnie to do dalszej pracy dla innych. A, że mam pomocą dłoń w pewnej pani profesor, to mam dojścia do tych potrzebującym.
Zachęcam też do wzięcia udziału w akcji Szlachetna Paczka; pomagamy indywidualnym rodzinom/osobą.
Kocham Was. Bo jest za co kochać ludzi, którzy pomagają


Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
invincible_girl ;) pisze:To ja się wypowiem.
Należe do fundacji MATIO. Pomagamy dzieciom i rodzinom chorych na mukowiscydozę. Ciężka choroba genetyczna. Tak więc, jeśli macie rodziców, którzy nie wiedzą na co przeznaczyć 1%, lub sami nie podjęliście decyzji, to zachęcam. Na PW podam wytyczne.
Mukowiscydoza wykrywana jest już tuż po porodzie. Dziecko ma ciągły mokry kaszel, zwiększa się wydzielina śluzowa w gardle. Po prostu, jakby być ciągle przeziębionym. Choroba tak wyniszcza ciało, że ludzie przeżywają do ok. 40 roku życia. Warto pomóc.
A poza tym, wizięłam udział w tegorocznym Pomagamy w im.Michaela Jacksona. I zachęciło mnie to do dalszej pracy dla innych. A, że mam pomocą dłoń w pewnej pani profesor, to mam dojścia do tych potrzebującym.
Zachęcam też do wzięcia udziału w akcji Szlachetna Paczka; pomagamy indywidualnym rodzinom/osobą.
Kocham Was. Bo jest za co kochać ludzi, którzy pomagają
Moja koleżanka zmarła na tę chorobę w wieku 20 lat..a tak chciała żyć


www.szalechtnapaczka.pl Może mało popularna akcja ale są rodziny, które naprawdę potrzebują pomocy, możecie je znaleźć na tej stronie i do magazynu dostarczyć paczkę z rzeczami, które potrzebują. Najczęściej są to środki czystości, ubrania, buty i żywność.invincible_girl ;) pisze:achęcam też do wzięcia udziału w akcji Szlachetna Paczka; pomagamy indywidualnym rodzinom/osobą.
Bo gdy zabraknie wśród nas miłości,
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
Do linków, które podaliście, dołączam jeszcze te:
http://babyseals.care2.com/i?p=609969907 (ratowanie fok)
http://oceans.care2.com/i?p=229542532 (ochrona oceanów)
http://breastcancer.care2.com/ (walka z rakiem piersi)
http://www.ecologyfund.com/ecology/_ecology.html (kilka akcji związanych z ekologią)
http://www.thebreastcancersite.com/clic ... s?siteId=2 (pomoc w zakupie mammografów).
Mam nadzieję, że nie było. Jeśli było - wybaczcie.
I nie zapomnijcie kliknąć. :*
Podzielę się z Wami tym, co sama robię, by choć w małym stopniu przyłożyć się do budowania innego, lepszego świata.
Jestem wolontariuszem medycznym w hospicjum. Na wakacjach planuję zakręcić się koło jednego z domów spokojnej starości, by tam zorganizować kilka projekcji ciekawych filmów, a wcześniej po prostu być z tymi ludźmi, pogadać. Bardzo chciałabym też pracować w jednym z domów spokojnej starości - przeraża mnie samotność tamtych osób.
Byłam też wolontariuszką w domu dziecka, jednak... to nie dla mnie. Odnalazłam swoją drogę w innych gałęziach wolontariatu i tutaj się realizuję.
Praca w hospicjum jest ciężka, ale daje taki ogrom satysfakcji, że nie zamieniłabym jej na żadną inną. :)
Nie piszę tego po to, byście pomyśleli, że jestem super szlachetną siostrą miłosierdzia. Nie jestem.
Chcę za to zachęcić Was do poświęcenia swojego czasu w takich placówkach, jak hospicja i domy starców.
Nie bójcie się :)
Pozdrawiam ciepło mimo nie najlepszej pogody. :)
http://babyseals.care2.com/i?p=609969907 (ratowanie fok)
http://oceans.care2.com/i?p=229542532 (ochrona oceanów)
http://breastcancer.care2.com/ (walka z rakiem piersi)
http://www.ecologyfund.com/ecology/_ecology.html (kilka akcji związanych z ekologią)
http://www.thebreastcancersite.com/clic ... s?siteId=2 (pomoc w zakupie mammografów).
Mam nadzieję, że nie było. Jeśli było - wybaczcie.
I nie zapomnijcie kliknąć. :*
Podzielę się z Wami tym, co sama robię, by choć w małym stopniu przyłożyć się do budowania innego, lepszego świata.
Jestem wolontariuszem medycznym w hospicjum. Na wakacjach planuję zakręcić się koło jednego z domów spokojnej starości, by tam zorganizować kilka projekcji ciekawych filmów, a wcześniej po prostu być z tymi ludźmi, pogadać. Bardzo chciałabym też pracować w jednym z domów spokojnej starości - przeraża mnie samotność tamtych osób.
Byłam też wolontariuszką w domu dziecka, jednak... to nie dla mnie. Odnalazłam swoją drogę w innych gałęziach wolontariatu i tutaj się realizuję.
Praca w hospicjum jest ciężka, ale daje taki ogrom satysfakcji, że nie zamieniłabym jej na żadną inną. :)
Nie piszę tego po to, byście pomyśleli, że jestem super szlachetną siostrą miłosierdzia. Nie jestem.
Chcę za to zachęcić Was do poświęcenia swojego czasu w takich placówkach, jak hospicja i domy starców.
Nie bójcie się :)
Pozdrawiam ciepło mimo nie najlepszej pogody. :)
http://marzycielskapoczta.pl/
Poznasz tutaj historie odważnych dzieci, które poruszają sercem. Są to dzieciaki, które dzielnie znoszą swoje ciężkie choroby. Prosimy Cię o wysyłanie im listów i kartek z dobrymi życzeniami i słowami wsparcia.
Poznasz tutaj historie odważnych dzieci, które poruszają sercem. Są to dzieciaki, które dzielnie znoszą swoje ciężkie choroby. Prosimy Cię o wysyłanie im listów i kartek z dobrymi życzeniami i słowami wsparcia.