: sob, 16 lip 2005, 21:51
My będziemy jakoś tak przed 13. Jeszcze wcześniej Szchmittko do nas wpada, tzn do nati..tzn do Miśka... Więc pojawimy sie wszyscy razem. Achhh..kocham fanów. Nati i Miśka też juz kocham /Buszmen, perdone.../. Zjazd uważam już oficjalnie za otwarty. Dziś pod kasztanem przytulaliśmy sie wszyscy w czwórkę /ja, nati, dzina i Misiek/ a z nieba padał deszcz spłukując na nas jakies świństwo z drzewa..Kurde, wróbelki miały widać noc wczesniej niezłą imprezkę 
A ja sobie idę na kawę, co to mi robią, a potem nie wiem..może pogramy w robaki...
Relacji z miejsca wydarzeń udzielał MJowitek podszyty pod nati...

A ja sobie idę na kawę, co to mi robią, a potem nie wiem..może pogramy w robaki...

Relacji z miejsca wydarzeń udzielał MJowitek podszyty pod nati...