Strona 583 z 986

: czw, 11 mar 2010, 11:12
autor: Justus
Zdecydowałam się zagłosować po raz pierwszy w tej kolejce ...Podjełam decyzję,że oddaje głos na Human Nature...Według mnie jest o wiele gorszą piosenką od Give In To Me.

: czw, 11 mar 2010, 11:20
autor: polishblacksoul
Justus pisze:Według mnie jest o wiele gorszą piosenką od Give In To Me.
no to jest argument nie do zbicia ;)
mozesz jakies uzasadnienie?

: czw, 11 mar 2010, 11:21
autor: majkelzawszespoko
polishblacksoul pisze:mozesz jakies uzasadnienie?
spoko na razie wygrywamy, jak pseudo rockowcy szybko nie znajdą posiłków w postaci 5 głosów, GITM wyleci z hukiem na pysk, ole!

: czw, 11 mar 2010, 11:35
autor: polishblacksoul
ach, to dobrze! dzieki za informacje, nie liczylam glosow ale teraz jestem spokojniejsza. dziekuje ^^

: czw, 11 mar 2010, 11:45
autor: siadeh_
Ech, ech, ech... sama nie wiem bić czy nie bić. Walka oczywiście tylko pomiędzy dwoma skrajnymi tytulami, bo trudno jest próbowac komukolwiek wytłumaczyć co jest lepsze: przepyszny lodowy deser z wanilią, owocami i delikatnym musnieciem bitej smietany czy może wykwintna kaczka w pomarańczach z nutką chilli.
Dziś przegranymi są zwolennicy GIVE IN TO ME.

Bim Bom
Rozpoczynamy bój pomiędzy piosenkami z TOP TEN wszech czasów by MJ PT! :dance:

  • They Don't Care About Us
  • Stranger In Moscow
  • Billie Jean
  • Beat It
  • Human Nature
  • Smooth Criminal
  • Dirty Diana
  • Blood On The Dance Floor
  • Who Is It
  • Will You Be There


Mój głos niezmiennie na Beat it. Artyzmem, przesłaniem, aranżacją, oprawą medialna etc czyli całokształtem nie umywa się do pozostałych wielkich tej rundy. Nie wiem, jak - jeśli już porównywać utwory MJa a'la rockman - można ten otwór stawiać wyżej GITM, ale widac można... O gustach sie nie dyskutuje... No chyba,z e na tym forum ;-)

na glosy czekam do soboty...

...pzdr
s_


: czw, 11 mar 2010, 11:45
autor: homesick
* Rozwiewając wątpliwości - nie wierze w żadne oskarżenia Michaela o molestowanie czy też inne sprawy. Taką teorię nieświadomie podsunęła mi Homesick:P

wykluczajac watek pedofiliski, tak o to mi chodzilo.
bo jednak widze wielka roznice miedzy nuceniem pod nosem melodii o wychodzeniu na miasto, rzucaniu sie w wir nocnych klubów i zyciu wedlug wlasnych wartosci, bawieniu jak sie chce, kochaniu z kim sie chce, a pisaniem lekkiej i zwiewnej piosenki o pedofilli, zbyt duza to awangarda jak na Michaela.
to co dla jednego dziwne, dla drugiego naturalne, kazdy jest dla kogos tam dziwakiem i o tym jest piosenka...pochwala wolnego stylu zycia, zycia w zgodzie z wlasna natura. pstryczek w nos dla osadzajacych nasze poczynania.

zreszta znowu mamy tu klasyczny przyklad mylenia indyka ze strusiem, a mi sie juz wykladac roznic nie chce ;]

: czw, 11 mar 2010, 11:48
autor: polishblacksoul
EDIT
zaistniala sytuacja, zmasowany atak na "hn" zmusil mnie do zmiany glosu. bo naprawde, naprawde tragikomedia byloby gdyby "dirty diana" zajmowala w rankingu wyzsze miejsce niz "hn". zatem glos na dirty diane
bardzo to naciagane i niby kapiace seksem, ale bardzo dzieciecym, niedojrzalym. michaelu, nie udawaj kogos kim nie jestes ;)

: czw, 11 mar 2010, 11:54
autor: Mandey
siadeh_ pisze:Dziś przegranymi są zwolennicy GIVE IN TO ME.
Rychło wczas! ;-)

Rockerom stop ciąg dalszy. Głos na utwór z mojej ulubionej płyty, która w moim mniemaniu dzięki temu utworowi nie jest idealna a mogła być.
Są momenty w tym kawałku, które mnie denerwują jeszcze bardziej przy każdym kolejnym odsłuchiwaniu. Wrzaski, dziwne efekty specjalne itd. Solówka słabiutka. Stevens zdecydowanie lepsze solówy robił dla Billy'ego Idola. Nie cierpię od zawsze! Głos na Dirty Dianę. Pozostałe utwory w zestawieniu biją ten song o kilka klas.

: czw, 11 mar 2010, 12:14
autor: homesick
dobra sprobujmy..Dirty Diana...

jeszcze jest kaem, ktory cos przebakiwal o Dianie, to moze juz trzech odwaznych.

ale z argumentacja juz ciezej, tak jest sexy, jest z dreszczykiem, jest ekscytujaca, ale muzycznie jakos plaska, ta gitara tam niezauwzalna, nijaka.

lubie ten klimat, uwielbiam poczatek, ale co robic, jak jest najslabsza przy konkurencji.

: czw, 11 mar 2010, 12:32
autor: majkelzawszespoko
Dirty Diana że się tak podepnę pod atak.
Utwór jeszcze bardziej niemęski od GITM i przy założeniu, że można w jakiś sposób zrozumieć zachwyt faceta nad młodszym z rockowych braci, tak podnieta nad Dianą sztuczną być powinna, ba - musi.
Inaczej dostojny paw wystąpi ze mnie i bodaj zczezne.

: czw, 11 mar 2010, 13:24
autor: insomniaof
Dirty Diana
piosenka jak dla mnie jak wiele innych utworów rockowych. ona go uwodzi, on ulega zdradzając ukochaną i ma wyrzuty sumienia więc znów to z DD robi :wariat: dobra nie lubię, słucham gdy muszę, ale nie mam innego wyjścia. lubię utwory rockowe, ale to już lekka przesada - niewinny, uroczy Michael z płyty Thriller i Off the wall skonfrontowany nagle z wizerunkiem ostrego rockowca jest tu przesadzony i sztuczny. nie wyjeżdżać mi tu z loczkami, ruchami bioder i rozdzieraniem koszulki, bo uduszę! zajmujemy się głównie muzyką i tekstem, a nie oprawą wizualną.

wara od Human Nature :-P

: czw, 11 mar 2010, 13:47
autor: doriseq
Dirty Diana na tle pozostałych piosenek wygląda najsłabiej..

: czw, 11 mar 2010, 14:15
autor: Sephiroth820
Jak dla mnie najsłabszym ogniwem w tej rundzie jest Dirty Diana

: czw, 11 mar 2010, 14:19
autor: Patiii
Nadal zostaję przy swoim - HUMAN NATURE.

: czw, 11 mar 2010, 14:43
autor: Dangerous_Dominika
Human Nature


uzasadnienie: jak ostatnio :)