Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
songbird
Posts: 353
Joined: Sun, 11 Oct 2009, 21:43

Post by songbird »

Say, Say, Say - lekkie, ulizane, nijakie, nie wymagające większej uwagi. Na dodatek głosy panów zupełnie do siebie nie pasują. Miękki, żeby nie rzec mdły wokal Paula w połączeniu z dynamicznym, dźwięcznym wokalem Michaela nie tworzy harmonijnej całości. Niestety Paul jest tłem dla Michaela i w zasadzie to uaktywniam przy tej piosence mój zmysł słuchu tylko przy partiach MJ, partie Paula przelatują mimo uszu. Poza tym nie lubię ani Paula, ani jego głosu, ani sposobu, w jaki nim operuje. Marny to argument, ale zawsze jakiś.
Jeszcze kilka słów odnośnie tak bezlitośnie outowanego Eaten Alive. Może i jest plastikowe, kiczowate, itd., jak wielu z Was stwierdza, ale wpisuje się klasycznie w styl dance połowy lat 80-tych. Może nie jest wartościowe, nie niesie żadnego przesłania ( SSS tez tym nie grzeszy akurat), ale jest w nim przynajmniej jakaś dynamika. Głosy Diany i Michaela idealnie współgrają ze sobą, jest niepokojąco, jest drapieżnie, jest namiętnie kiedy MJ wyśpiewuje "...You can rip my shirt, drag me in the dirt.."pobudzając wyobraźnię (swoją drogą chciałabym widzieć Michaela w takiej akcji). Piosenka ta budzi we mnie znacznie więcej emocji niż niby dopracowane, nudne, nijakie Say Say Say z miauczącym Paulem i uroczo chłopięcym wprawdzie, ale mało wyrazistym Michaelem.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
User avatar
babybemine
Posts: 329
Joined: Fri, 24 Jul 2009, 21:27
Location: Szczytno

Post by babybemine »

Po raz kolejny stawiam na Eaten Alive.
Image
User avatar
Agnieszkaaaaa
Posts: 293
Joined: Wed, 09 Sep 2009, 22:59
Location: never-never land

Post by Agnieszkaaaaa »

Eaten Alive? chyba żartujecie ? :rocky: ( Gdybyście usłyszeli jak moja wychowawczyni to mówi i w dodatku z taką ironią że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać ;-) ) Diana w The Wiz wyglądała b. ładnie ;-) Ej ja się tak nie bawię... argument że nie lubicie Diany do mnie nie przemawia. Ok Ja się już na ten temat już nie wypowiadam. Mój głos na 2000 Watts ;-) Piosenka jest wspaniała ( tak wiem popis wokalny Michaela ) ale wybieram ją. Wielokrotnie przesłuchałam to zestawienie utworów i w mojej liście na pierwszym miejscu do wyeliminowania jast właśnie ten utwór. Posłuchać jest fajnie ale potańczyć ( a w moim przypadku to nawet tańcem się nie nazywa ) już nie jest tak łatwo. Chociaż jeżeli ktoś bardzo chce to do każdej piosenki zatańczy ;P To będzie najtrudniejsze NO jakie można sobie wyobrazić :nerwy: I broń Boże Eaten Alive to nie kicz! ( dla mnie ) ;-) Wiem miałam już nic nie pisać ale.. ;-) Wybaczcie i proszę nie mieć do mnie żalu. Nikogo nie chciałam urazić ;-)

Wielka fanka Eaten Alive :wariat:
Pozdrawiam ;-)

PS Też uważacie że nadużywam tej ikonki ;-) ?
Last edited by Agnieszkaaaaa on Thu, 11 Feb 2010, 17:39, edited 4 times in total.
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Uważamy.
Shulamitka wrote:Aż mnie korci, żeby się wyłamać i zagłosować na Say Say Say
Głos na Say Say Say to wyłamanie się? Phi!

Ubreakable
This Time Around to było to! To miał być wielki hit. Do dziś nie mogę pojąć, że promocja HIStory skończyła się na singlu Stranger In Moscow. This Time Around miało zadatki na, być może, największy hit z albumu w kraju Abrahama Lincolna. Wtedy koncept był świeży w dyskografii MJ. Się nie stało, z powodów pozamuzycznych. Stąd jego sequel nie jest przeze mnie poważany. Ten sam patent połączenia funku z hip- hopem, ten sam Biggie, tyle że piosenka brzmi jak odgrzewany kotlet. I pośmiertny wokal Biggiego stworzony na zasadzie kopiuj- wklej.
Eaten Alive ma sznyt funky- disco. Mamy tam Michaela, Dianę, Bee Gees. Nie jest to kandydat do top10, ale z pewnością jeszcze nie jego czas. Piosenka ma tu przechlapane, bo Michaela słabo słychać i przez to łatwo ją skreślić. Oj drogie MJówki, żeby tak iść na łatwiznę...
Droga prowadząca Kingo, a gdzie uzasadnienie swojego głosu? Bo Ci prowadząca siadeh_ wyeliminuje głos albo coś ukręci :wariat:
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
User avatar
Pitrzel
Posts: 502
Joined: Tue, 07 Jul 2009, 18:15
Location: Lubartów

Post by Pitrzel »

Unbreakable!!!???? Pfff....

Ja głosuje na Eaten Alive, bardzo lubię tą piosenkę, ale nie widze nigdzie słabszej...
'Prince...BEST?...The Gold Experience...BETTER!...In concert...perfectly FREE...On record...SLAVE...Get Wild...Come...Peace...Thank u!'
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

Eaten Alive. Bo Kinga jeszcze pożre żywcem.
To nie był zdecydowanie mój kandydat najsłabszego ogniwa, które prowadziłem. Siódme, szóste, ósme miejsce... ale że pierwsze? Zestarzało się bardziej niż wszystkie piosenki na Bad razem wzięte - a ja lubię, jak jest ponadczasowo, jak jest na żywym instrumencie, nie przestarzałych już dziś syntezatorach i innych zabawkach. W takich wypadkach aż się prosi o ponowne zmontowanie, skoro już We Are The World podano takiemu zabiegowi...
User avatar
Amelia
Posts: 355
Joined: Thu, 06 Aug 2009, 21:30
Location: Jaworzno

Post by Amelia »

Ech, no Say, say, say ,
lepiej się trochę ogłupić utworem Eaten alive,
niż zostać uśpionym przez dziadkowaty głos Paula.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
User avatar
Man in the mirror
Posts: 768
Joined: Tue, 15 Jul 2008, 18:08

Post by Man in the mirror »

Mój glos na Off The Wall
Po prostu mnie nudzi .Nie czuje tego klimatu.
Uważąm ,że nie jest ona lepsza od Eaten Alive.
Ostatnio często słucham tej piosenki.
Fakt nie jest ona z górnej półki,którą Michael założył naprawdę wysoko ale zasługuje na znacznie wyższe miejce na tej krwawej liście.
Last edited by Man in the mirror on Thu, 11 Feb 2010, 15:42, edited 3 times in total.
User avatar
MJ_Aniuta
Posts: 192
Joined: Sat, 21 Feb 2009, 19:15
Location: Bydgoszcz

Post by MJ_Aniuta »

No to ja jak w poprzedniej kolejce Eaten Alive, wypada najsłabiej i ze wszystkich utworów, które zostały słucham najrzadziej. Nie drażni mnie, ale nie robi na mnie większego wrażenia ;-)

Na szczęście mam czyste sumienie, że nie przyłożyłam ręki do odstrzału Sunset Driver. :-P
User avatar
Pitrzel
Posts: 502
Joined: Tue, 07 Jul 2009, 18:15
Location: Lubartów

Post by Pitrzel »

Man in the mirror wrote:Eaten Alive ma odpaść ,szkoda.Uważąm ,że jeszcze nie pora .
Jest to bardzo ładna piosenka,nie drażni mnie nieprzewijałem jej nigdy.

Chce postąpić zgodnie z sumieniem i mój glos na :
*Off the Wall
Piosenka dla mnie bezbarwna szybko mnie nudzi ,totalnie do mnie nie trafia (tak jak cała płyta)
nudzi cie Off The Wall!? To ty chyba nie tej płyty co ja słuchałeś :smiech:
'Prince...BEST?...The Gold Experience...BETTER!...In concert...perfectly FREE...On record...SLAVE...Get Wild...Come...Peace...Thank u!'
User avatar
polishblacksoul
Posts: 576
Joined: Thu, 11 Dec 2008, 19:05

Post by polishblacksoul »

Pitzrel, nie wysmiewaj kolegi. najwyrazniej jeszcze kompletnie nie dojrzal do zrozumienia "off the wall", ale to nie powod do takich reakcji. niektore rzeczy czasem warto przemilczec :)
ula
Posts: 117
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 16:31
Location: świętokrzyskie

Post by ula »

Głos na Eaten Alive bo po pierwsze, Diana ma w swojej karierze o wiele lepsze utwory niż to coś, po drugie zawartość Michaela w Michaelu jest dla mnie nie wystarczająca, po trzecie kobieta kot odgryzająca genitalia jest już przegięciem.
User avatar
Agnieszkaaaaa
Posts: 293
Joined: Wed, 09 Sep 2009, 22:59
Location: never-never land

Post by Agnieszkaaaaa »

ula wrote:kobieta kot odgryzająca genitalia jest już przegięciem.
??? Ja bym raczej powiedziała że ona gryzie go w nogę ;-)
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

No to spora rozpiętość Wam wyszła... :smiech:
Zestarzało się bardziej
Ależ Piotrze, przecież teraz lata 80- te są na topie!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
User avatar
a_gador
Posts: 773
Joined: Sun, 12 Jul 2009, 21:03
Location: Śląsk

Post by a_gador »

Erna Shorter wrote:ubolewam nad brutalnym wyrzuceniem "Kierowcy Zachodzącego Słońca",którego wręcz ubóstwiam.
Łączę się z Tobą w bólu.
give_in_to_me wrote:Eaten Alive.
To się nadaje do słuchania tylko wtedy, gdy człowiek ma ochotę trochę odmóżdżyć się tandetnymi piosenkami lat 80., bo w normalnych warunkach szkoda czasu.
:-o Jeszcze docenisz wartość tej, jak to piszesz, a ja nieco złagodzę, ogłupiającej muzyki.

I ja bardzo apeluję do współgłosujących, żeby osobiste animozje do Diany Ross, zostawili przed wejściem do NO, tak jak gwiazdy We are the world zadośćuczyniły prosbie Pana Q i swoje ego zostawiły za progiem studia.
Proszę o koncentrację na walorach, lub ich braku, li tylko muzycznych Eaten alive.

Mój głos ponownie oddaję na Shout. Zgrabny utwór o degrengoladzie współczesnego świata, ubrany w raperskie ciuchy, żeby lepiej trafić z przesłaniem do małolatów. Powtórzę się: ja doceniam, ale mnie nie zachwyca.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Image
Locked