Strona 6 z 6

: wt, 09 maja 2006, 11:03
autor: blender
Co do tekstów Michaela, mają przesłanie wręcz wszystkie i to dość czytelne. Jednak obawiam się, że nie dokładnie rozumiem, co Michael ma na myśli śpiewając odważnie o sytuacjach z kobietą jak "quinch my desire" bo...jakoś nie dostrzegam w nim człowieka lecącego na kobiety, lub myślącego o sexie wogóle.
Zagadką jest dla mnie niewyjaśnioną do dziś dnia, co MJ chciał powiedzieć w piosenceHUMAN NATURE - którą uwielbiam. Śpiewa tam, why does he do me that way, - wiadomo, że MJ raczej nie przychylny jest gejom, więc o kim on ytam śpiewa? Umie ktoś to wyjaśnić, bo ja nie wiem o kim tam spiewa

: wt, 09 maja 2006, 13:32
autor: M.Dż.*
blender pisze:Zagadką jest dla mnie niewyjaśnioną do dziś dnia, co MJ chciał powiedzieć w piosenceHUMAN NATURE - którą uwielbiam. Śpiewa tam, why does he do me that way,
Tu trochę znajdziesz :-)
http://www.smooth-criminal.com/the-prof ... nature.htm
Nie wiem, ile w tym prawdy, ale mi to do rzeczywistości pasuje- Michael śpiewa o rzeczach zwykłych, ale tekst brzmi dwuznacznie- cały Michael ;-)
blender pisze:- wiadomo, że MJ raczej nie przychylny jest gejom,
Wiesz....?
Ja myślę, że Michael jest raczej daleki od bycia nieprzychylnym komukolwiek (no chyba, że takiemu Tomciowi S. ;-) )
Takie mam wrażenie, choć być może błędne :-)

: wt, 09 maja 2006, 20:19
autor: rafałek20MJ
JA zagłebiam sie w tresc kazdego utworu MJ słuchając ich nauczyłem sie byc tym kim jestem postepuje słusznie!!Najpiekniejsze przesłanie dla mnie niosą utwory Heal the World"WE are the world"Will You Be there"
kocham te utwory zresztą jak wszytkie michael w kazdym przekazuje prawde zyciowa!!!!!!!!!!!!!

: wt, 09 maja 2006, 20:49
autor: Archi
To już ustaliliśmy, raczej trudno wątpići nie odczytać takiego przesłania jak w earth sonh czy heal the world i cała masa innych. Chodziło mi raczej o mniej oczywiste teksty. Co do tego Human nature to jakos trudno o tym powiedzieć AMBITNE, tak jak to jest opisane na tej stronie.

Dla mnie to po prostu kolejna ballada o miłości w takim wydaniu jakie ludzie często nie akceptują. Jak kobitka se idzie po ulicy i toś na nia popatrzy to ta częst Pomyśli ze ten to już by chciał ... a on(najcześciej ja) sobie tylko popatrzeć i tyle. No i to jest ta ludzka natura chce nam się ...

Dobra za dużo tego pisania.

: wt, 09 maja 2006, 21:46
autor: blender
Archi. human Nature nie jest jakąś tam piosenką o miłości. Ona ma więcej w wierszach, jak o...samotności, chęci zasmakowania...życia, uczucia. O tesknocie. Przecież to są najważniejsze sprawy, uczucia, nie sex. To nie było o podrywie i dupace, a raczej o tesknocie. mnie tylko frapowała myśl, co wyraża refrenem, bo tego nie wyjaśnił...
Ja osobiście odbierałem te piosenkę w ten sposób, że Michael tak bardzo chciał zasmakować zycia, a nie pozwalał mu na to ojciec, ciekawe cxzy się mylę. M.Dż. wyośliła mi wiele. Dzięx.
Ta piosenka, jest ambitna i wrażliwa. Jedyną piosenką Michaela, która dla mnie jest bez przesłania to Speed Demon, którą zresztą uwielbiam. Michael powiedział, że była to piosenka stwoRZona dla wrażeń stereo. Zdeaktualizowała się nieco w dobie Dolby Dogital, ale pięknie się jej słucha, CHOĆ TEXT.....DAREMNY!

: śr, 10 maja 2006, 16:40
autor: Archi
Chyba troszkę za czesto staramy się utorzsamić autora(MJ) z bohateram utworu. Blender, bardzo madrze napisałeś (ogulnie ostatnio ci się to zdarza) [M.Dż.*--> Bardzo Cię, proszę, Archi, bez sarkazmów- to na pewno nie wniesie do dyskusji przyjemnej atmosfery. A zauważyłam, ze to nie pierwsza taka odzywka w Twoim wykonaniu, w ostatnich dniach Obrazek] ale odniesienie tego do ojca jest typową nadinterpretacją. Mj nie napisał tego tekstu. Na tym albumie piosenki były jeszce mało osobiste. Rozkwit jest pod tym względem na Dangerous(Will you... jam) a apogeum na HIStory(2Bad, tabloid.. earth.. LITTLE SUSIE TDCAU...)
Ogulnie piosenka spada dla mnie w rankingu jeżeli nie jest napisana przez wykonawcę.
Gone too soon- takie to madre o przemijaniu dedykowane chłopcu który zdecydowanie odszedła za wcześnie( jest to najlepszy dla mnie tytuł w historii muzyki, kolejne miejsce zajmuje The god that failed Metallica`i) ale jest to o tyle tandeta ze Mj sam tego nie napisał. Mógł zrobić gorszą (mógł lepszą) piosenkęktóra by płynęła od niego, wprost od niego po stracie kogoś bliskiego a nie zabrać gotowca podpisać dedykację i dać wymowną okładkę singla okładke. W tym momecie zadziałał zdecydowanie komercyjnie.

Wracając do Humana i całego trillera traktuję to raczej jak dobry album przerywnik. Każna piosenka(poza P.Y.T) jest poprostu bajeczna pięknie jej sięsłucha i niezwykla przyjemnie ale ten i off the wall to nie sa albumy od kturych bije głębia tekstów.


P.S. Wszedzie tam gdzie krytykuję MJ dodajcie sobie moim zdaniem! :surrender:

: śr, 10 maja 2006, 19:24
autor: cicha
blender pisze:Jedyną piosenką Michaela, która dla mnie jest bez przesłania to Speed Demon, którą zresztą uwielbiam. Michael powiedział, że była to piosenka stwoRZona dla wrażeń stereo. Zdeaktualizowała się nieco w dobie Dolby Dogital, ale pięknie się jej słucha, CHOĆ TEXT.....DAREMNY!
Podobne skojarzenia mam co do txt do 2000 Watts. Piosenka stworzona dla audiofilow ale txt...no coz...kiedys ciekawie go zinterpretowala (pamietam) Lil'D :diabel2:

: śr, 10 maja 2006, 19:41
autor: Archi
[M.Dż.*--> Bardzo Cię, proszę, Archi, bez sarkazmów- to na pewno nie wniesie do dyskusji przyjemnej atmosfery. A zauważyłam, ze to nie pierwsza taka odzywka w Twoim wykonaniu, w ostatnich dniach ]
To akurat miało być szczere. Bardzo mi się podobała nasza wspólan dyskusja po jednej stronie na temat przyjaźni z MJ. Naprawdę uważam blendera za bardzo ciekawą osobę na tym forum. Jezeli on coś napisze to znaczy że warto to przeczytać i to naprawdę bez sarkazmu. Jezeli to zostało źle odebrane to przepraszam, ale tak to jest kiedy siępisze i nie ma możliwości ocenienia mowy ciała i całej reszty.

Blender :piwo: Chętnie ciępoznam w Łodzi o ile zabawisz do nas!

: śr, 10 maja 2006, 21:20
autor: blender
pieruuuuunie!!!!! Dzięki wielkie! Już spłonąłem rumieńcem, niczym Michael pod toną pudru ;-) .
Dzięki za te opinię.
Fakt. Pisanie to trudna rzecz. Cieżko jest wyrazić na piśmie emocje, jakie przypisujemy danym słowom, tym bardziej, że nie znamy się osobiście. Często łapięsię na tym, że chcę tu coś napisać z jajem, a któś może odebrać mnie za gbura bądź malkontenta. Niby mają nam pomóc w tym emotionki ( których nie używam, jakoś nie lubię ) ale i one mogą być odebrane inaczej od zamiaru.

Pewnie, że chętnie bym się spotkał, z Tobą Archi, z M. dż. z MJovitką.. i myslę,że z wieloma osobami. W Łodzi byłem i do tej pory jestem pod wrażeniem przepięknej Piotrkowskiej. Jak się tam wybiorę, to wyciągnę Cię na tego browara. A jeśli Ktoś z Was będzie w Katowicach - zapraszam!

: czw, 11 maja 2006, 13:09
autor: M.Dż.*
Archi pisze:
[M.Dż.*--> Bardzo Cię, proszę, Archi, bez sarkazmów- to na pewno nie wniesie do dyskusji przyjemnej atmosfery. A zauważyłam, ze to nie pierwsza taka odzywka w Twoim wykonaniu, w ostatnich dniach ]
To akurat miało być szczere.
Miałam na myśli raczej ten fragment: "(ogulnie ostatnio ci się to zdarza)" :wariat:
No, ale skoro to taka forma kokieterii i blender nie ma nic przeciwko, to ja tym bardziej ;-)

: czw, 11 maja 2006, 15:15
autor: Archi
Prosiłbym raczej do odnoszenia się do tej merytorycznej części mojego tekstu i nie tylko mojego.

: czw, 11 maja 2006, 15:54
autor: M.Dż.*
Archi pisze:Prosiłbym raczej do odnoszenia się do tej merytorycznej części mojego tekstu i nie tylko mojego.
Archi, odnoszę się do całości.
Koniec tematu :war:

: czw, 11 maja 2006, 16:12
autor: blender
Kochani! Od słowa do słowa... a wojna nastanie. Jest w porządku, nie ma co rozstrząsać i czepiać się słówek.
Przecież mamy klasę!

Archi co do głębi tekstów. Piosenki, które zacytowałeś, ją czytelne w tekście. bardzo lubie te utwory. Zresztą, niemal cała HIStory jest jawnym rozrachunkiem Michaela z mediami, Sneddonem itp. Ja jednak najbardziej cenię teksty, które znaczenie mają "między wierszami". To tak jak z filmem, nie lubię głupot, gdzie film staje się przewidywalny po 5 minutach oglądania, a takie, gdzie trzyma Cię do końca w zastanowieniu i długo jeszcze masz o czym myśleć.
Dla mnie lirycs to nic innego jak poezja, i nie lubię rymów częstochowskich, wolę białe wiersze, gdzie pomiędzy wierszami dociekasz sensu. Do takich należy Why You wanna Trip on me, in the closet itp, oraz Human Nature. Co Ty odbierasz w tej piosence?

M.Dż. Kiedy ja Ciebie wreszcie znajdę na gg i popiszę z Tobą? Baaaaaaaardzo mi na tym zależy. tyle pytań mam do Ciebie... masz może skypa? Cmok!