Też tak sądze, więc dlaczego tylko LaToyi się tak naprawde za to obrywa?Damianos60 pisze:Mojim zdaniem to Michaelowi zazdrościła cała rodzina.Teraz tylko Janet chyba nie bije kasy na Michaelu.
Mam dziwne przeczucie, czytając Wasze wypowiedzi, że jej tak naprawde z całego serca nienawidzicie. Oświećcie mnie jeśli się myle. (odrazu mówie, że to tylko moje zdanie. Nie mam zamiaru z nikim tutaj wchodzić na ścieżkę wojenną)
Podejżewam, że ją samą boli fakt, że ona należy do tych-no..bądźmy szczerzy- 'mniej sławniejszych' w swojej rodzinie, jednak nie widze w tym wszystkim (czyt. w wydaniu tego singla) żadnych prób wybicia się.
I to kolejna wypowiedź z którą całkowicie się zgadzam. W sumie jaka by LaToya nie była, nie powinniśmy Jej oceniać zwłaszcza ze względu na Michaela. Przecież, On kochał swoją rodzinę (chyba jak każdy), bez względu na to jaka była (przecież nawet Joe'go szanował mimo wszystko..).Ashiya89 pisze:Jak sobie o tym myślę, to nie życzyłabym sobie by po mojej śmierci ludzie tak źle mówili o mojej rodzinie (jakakolwiek by ona nie była).
Źle o mojej rodzinie mogę mówić tylko ja.
Gdyby ktoś teraz źle się wyraził o moim ojcu, matce czy rodzeństwu; wydrapałabym mu oczy - conajmniej.