Swoją aktywność artystyczną wznawia
Ayo 
, czyli trochę taka bardziej "nasza" (znaczy europejska, bo i z polskimi korzeniami - choć o pochodzeniu niewątpliwie egzotycznym) Alicia Keys. Zdolna z niej dziewczyna i niedoceniana... być może ze względu na pochodzenie, oraz fakt, że działa właśnie w tej części świata. Obejrzałam kiedyś koncert Ayo pt: "Live At The Olympia" Jestem pod wielkim wrażeniem uroku osobistego artystki, jej autentyczności, bezpretensjonalności. Ciepła jakim emanuje. Prawdziwe z niej słoneczko. Rewelacyjnie łapie kontakt z publicznością, wchodząc w nią... w bardzo dosłownym sensie! Ok. to tyle o wokalistce, kto będzie chciał - ten sobie znajdzie

A oto cover nagrany przez Ayo, promujący jej nową płytę.
I Want You Back w stylu Bad z bandą dzieciaków-słodziaków w tle
Słychać radochę ze śpiewania i nie ukrywam miło mi, że zrobiła taki ukłon w stronę MJa - choć bez wątpienia wolę autorskie projekty. A to traktuję jako ciekawostkę.
Ayo promyczku, Ty się akurat nie musisz podpierać nowymi wersjami starych przebojów... Ty masz talent!
http://www.youtube.com/watch?v=TO3hnbm7PXI