Strona 5 z 9

: czw, 24 wrz 2009, 23:42
autor: Tamaryszek
Sympatyczny temat. ;-)

Ze wszystkich bajek, które oglądałam będąc brzdącem, najbardziej ukochałam Muminki. Nie mogłam się doczekać kolejnego wieczoru, by móc znów zawtórować Wiktorowi Zborowskiemu, śpiewającemu piosenkę z czołówki. Może to dziwne, ale nie bałam się Buki. Była denerwująca, kiedy pojawiała się, przesłaniając swoim cielskiem cały ekran i łypała na mnie małymi oczkami. Za to gotowałam się wręcz z niecierpliwości, aby ujrzeć Włóczykija (to akurat nie jest dziwne). :love:
Uwielbiałam Gumisie; pamiętam nawet, że próbowałam naśladować ich styl poruszania się po zjedzeniu gumijagód, ale bardzo ucierpiało na tym moje siedzenie, więc szybko zrezygnowałam. :smiech: Kłótnie Księciunia z Toadim - bezcenne.
Inni ulubieńcy małego Tamaryszka to na pewno Krecik, Brygada RR, pies Huckleberry ("Oh my darling, oh my darling, oh my darling Clementine..."), Pixie, Dixie i pan Jinks, Królik Bugs i cała jego ferajna (oglądane na starym dobrym anglojęzycznym Cartoon Network), He-man i niezastąpiony Kosmiczny Duch.
W miarę upływu czasu do tego zacnego grona dołączyły bajki Disneya, a zwłaszcza Król Lew, Piękna i Bestia i Dzwonnik z Notre-Dame. Każda z nich to dla mnie prawdziwy majstersztyk.
Wypada mi jeszcze wspomnieć o ukochanych anime z okresu podstawówki/gimnazjum. Dragon Ball - nie przegapiłam ani jednego odcinka, a emocje podczas oglądania były nie do opisania - chyba cały blok słyszał, kiedy przy scenach walki krzyczałam do Goku: "Dołóż mu! Uważaj, stoi za tobą!" Podobne emocje wywoływali Rycerze Zodiaku i Magiczni Wojownicy. Coś pięknego.
Jako dziecko miałam też swoich antybohaterów. Pierwszym i głównym znienawidzonym osobnikiem był Maska, grany przez Jima Carreya. Bałam się go potwornie. Całe miasto oklejone było plakatami z jego facjatą, a ja za każdym razem przechodząc obok nich chowałam się za mamą - nie mogłam znieść jego upiornego uśmiechu. Tak samo reagowałam na Maskę z serialu animowanego. Innym równie przerażającym stworem był Strażnik Krypty - jego twarz pojawia się na moment w pełnometrażowej wersji Kacperka. Ten fragment głeboko zapadł mi w pamięć, czego konsekwencją było pojawianie się maszkary w moich snach przez kilka ładnych miesięcy. Ach, błogie dzieciństwo... :smiech:

: pt, 25 wrz 2009, 11:39
autor: ewadesa
fajowe te Wasze bajki , ;-) ja to najbardziej lubiłam psa Pluto ,Reksia no i oczywiście Krecika, a i muszę wspomnieć o niezliczonej ilości baśni jakie w prehistorycznej telewizji leciały, miodzio xD

: wt, 29 wrz 2009, 18:00
autor: Ana230
Tamaryszek pisze: Wypada mi jeszcze wspomnieć o ukochanych anime z okresu podstawówki/gimnazjum. Dragon Ball


Ha! u mnie to już były początki szkoły średniej ;) Chłopaki z klasy podniecali się tym anime - leciał wtedy na tvn7 a raczej wtedy rtl7 ;)
Nie powiem, sama oglądałam ;)

Pamiętam jak dziś pierwszy odcinek serialu ALF na tvp1. Uroczy włochaty kosmita i jego genialne teksty ;)

: wt, 29 wrz 2009, 19:58
autor: Elen
A pamiętacie Drużynę A- to był serial, ja z moimi kolegami z klasy nawet stworzyliśmy taką Drużynkę, śmiesznie było :)

: wt, 29 wrz 2009, 21:24
autor: Phoenix
Ana230 pisze:Pamiętam jak dziś pierwszy odcinek serialu ALF na tvp1. Uroczy włochaty kosmita i jego genialne teksty ;)
Alf - jak biegał, to jego fryz śmiesznie powiewał :D Ciągle miał ochotę zjeść kota sąsiada, ale poza tym miał ogromny apetyt - 7 żołądków robi swoje :D
Elen pisze:A pamiętacie Drużynę A
Pewnie :D Przystojny Buźka, strasznie mi się podobał. Z resztą nadal mi się podoba :) No i oczywiście bojący się latać BA Baracus, Murdock, którego musieli nieraz z psychiatryka wyciągać i genialny szef - Hannibal :D A czy wiecie, że żaden przestępca nie zginął w tym serialu? Była kupa strzelania, ale żadnych trupów :D
The A-Team intro

: wt, 29 wrz 2009, 21:27
autor: Ana230
Szczęściarz był kotem Tannerów ;)

: wt, 29 wrz 2009, 23:31
autor: Justine
Jako dziecko? Ja do tej pory ogladam.
Piotrus Pan moja kaseta z bajką od brata :)
Smerfy
Czarodziejka z Księzyca
Kaczor Donald
Krecik
Animki
Brygada RR
Gumisie
itd..

: śr, 30 wrz 2009, 11:11
autor: dk997
No nie wierzę, że nikt nie wymienił Wilka i Zajaca. To byla jedna z lepszych bajek wieczorynkowych!!!

Potem nadeszły Smerfy no i Czarodziejka z Księżyca!!!
Do dziś pamiętam, jak ryczałam gdy się okazało że TO JUŻ ostatni odcinek, i jak na drugi dzień nie poszłam, do szkoły żeby obejrzeć powtórkę. Byłam sama w domu, włączyłam TV na full i wyłam jak głupia glupija

Zresztą do dziś mam nagrane odcinki na kompie ostatniej serii i ścieżkę dzwiękowa....
pamiętam jeszcze że oglądałam na niemieckim kanale na satelicie zawsze u babci pogromców duchów w wersji animowanej. Nie rozumiałam nic, ale wgapiałam się w ekran ;-) potem cieżko było mi się przyzwyczaić, że duszek który w bajce jest dobry i ciągle jest z bohaterami w filmie jest potworem :smiech:

No i jeszcze był jakiś Dinozaur Dino, taki zielony chyba, ale nie pamietam dobrze bo to jeszcze było zanim do szkoły poszłam.
Z filmów to uwielbiałam Piękną i Bestię, a dzięki Ciuchci nauczyłam się zegara ( dziadek jak szedł uciąć sobie drzemkę, to pokazywał mi jaka wskazówka na jakiej liczbie ma być żeby włączyć TV )

Do dziś uwielbiam patrzeć na bajki. W domu się śmieją że stara kobyła ze mnie, a jak tylko mam okazję to bajeczki oglądam. Może jeszcze nie dorosłam wystarczająco nenene

: śr, 30 wrz 2009, 12:27
autor: Justine
Zapomnialam dodać
Casperka :)

: śr, 30 wrz 2009, 15:51
autor: Streetwalker
Muminki-Buka!Buka!i jeszcze raz Buka! moja idolka zdecydowanie.
Wilk i Zając-wilk był moim pierwszysm ideałem mężczyzny z petem przyczepionym do pyska
Pszczółka Maja-Maja mnie zawsze wkurzała,uwielbiałam Gucia
Smerfy-zawsze utrzymywałam,że nie lubię..ale i tak oglądałam
Czarodziejki z księżyca-Rei Hino <3 do dziś mam figurkę z jej podobizną;)
Looney Tunes-oderwałeś mnie od telewizora:jesteś miszczu
Ulica Sezamkowa-niestety od tamtej pory wszystko liczę...wiadomo z czyjego powodu
Nie lubiłam nigdy Misia Uszatka i Koralgola,chociaż mama zachęcała mnie do oglądania tych bajek...trochę frajerscy byli jak dla mnie.
Lubiłam też filmy Disneya,teraz też z chęcią bym pooglądała,ale poziom coraz gorszy:/ Od dziecka byłam fanką wampirów...boże jak ja chciałam być na miejscu Kirsten Dunst w Wywiadzie z wampirem :)

: śr, 30 wrz 2009, 16:27
autor: Ana230
A Troskliwe Misie? ;)

: śr, 30 wrz 2009, 16:32
autor: MJ4everify
Ana230 pisze:A Troskliwe Misie? ;)
Hahaha no tak! Moja pierwsza bajka, dostałam ją nawet na kasecie! Te przeurocze obrazeczki na brzuszkach i zjeżdżanie po tęczy! Pamiętam, oj pamiętam. Cudna bajeczka :smiech:

: sob, 03 paź 2009, 23:33
autor: Badder
Eva pisze:Ja jako dziecko lubiłam filmy z Brucem Lee a teraz dla odmiany oglądam filmy z Brucem Lee :D
No jak byłam mała to też oglądałam Bruca Lee
A oprócz tego bardzo lubiłam Power Rangers,królika Bugsa i Czarodziejki z Księżyca.
MJ4everify pisze:No tak, zapomniałam o Pokemonach:) Doładnie pamiętam pierwszy odcinek jak Ash dostał Pikachu:) Boże jak ja uwielbiałam tego japońskiego chłopaczka z pokeballem w ręku! Wg mnie był taaaki przystojny
Też mi sie kiedyś Ash podobał :smiech:

: ndz, 04 paź 2009, 18:21
autor: Aryune
Ach... Pokemony... łezka mi się zakręciła w oku. Moja ulubiona kreskówka :) Pamiętam, jak przełączałam na Polsat i oglądałam "najlepszą bajkę pod słońcem!".

Z ulubionych bajek wymienię też Muminki, Czarodziejkę z Księżyca, Kaczora Donalda i Króla Lwa.

: pt, 09 paź 2009, 1:00
autor: Phoenix