Strona 5 z 6

: pt, 09 paź 2009, 11:52
autor: Susie
Ja słyszałam że każdy egzorcyzm musi być nagrywany (dźwięk) dla późniejszej analizyczy ...dokladnie nie wiem

: pt, 09 paź 2009, 14:49
autor: endka
Susie pisze:Ja słyszałam że każdy egzorcyzm musi być nagrywany (dźwięk) dla późniejszej analizyczy ...dokladnie nie wiem
chyba nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego co napisałam (zapytałam?)
zastanawiam się dlaczego są tylko zapisy audio-(czyli sam dźwięk) ,
a nie ma video-(czyli obrazu) z momentu wypędzenia owych demonów.

: ndz, 11 paź 2009, 14:00
autor: eMJotka
Świetny film ,realnie odtwarza każdą emocje.Uwielbiam filmy tego typu,hmn można zaliczyć je do psychodelicznych ?..Takowe ubóstwiam : ]
a ktoś może oglądał "Udręczeni",gdzie było nawiązanie do Egzorcyzmów E.R ..?Szczerze powiedziawszy ,myślałam,że nic nie pobije klimatu E.E.R ,ale "udręczeni" pozytywnie mnie zaskozczyło.Chyba najbardziej ekstremalny przypadek opetania jaki został udoumentowany,polecam :-)

: ndz, 11 paź 2009, 14:55
autor: derozje
Zazwyczaj jestem odporna na a'la horrory i horrory, ale egzorcyzmy makabrycznie mnie przerażają i NIGDY nie zapomnę, kiedy ER oglądałam pierwszy raz, późnym wieczorem, sama w pokoju.
never again !

: ndz, 11 paź 2009, 15:13
autor: Teresa
Moim zdaniem film, Egzorcyzmy Emily Rose, był słaby. Również oglądałam go sama, również po ciemku i nie wywarł na mnie większego wrażenia. Zainteresował mnie natomiast sam temat egzorcyzmu - obejrzałam dokument o Anneliese; przy nagraniach z głosami demonów wymiękłam, parokrotnie wyłączałam bądź ściszałam. Panicznie bałam się trzeciej nad ranem - często budziłam się w nocy i nie musiałam nawet spoglądać na zegarek, by wiedzieć, na jakiej cyferce zatrzymała się wskazówka. Nie wiem z czego to wynikało - prawdopodobnie zbyt mocno wkręciłam się w temat. Trzy razy śnił mi się szatan; pierwszy raz na dzień przed adwentem (Chociaż Adwent oznacza przyjście Jezusa...), raz przed śmiercią babci (w śnie była i ona...), raz na obozie chrześcijańskim.
Czy wierzę? Na pewno.
Rozmawiałam z siostrą, która uczyła mnie religii - ma ona przyjaciela egzorcystę, któremu pomagała. I to mnie upewniło.
Jej wyraz twarzy, ton, którym mi o tym opowiadała...
W pamięci utkwiło mi jedno zdanie - "Szatan to zło osobowe". Nie mam odwagi zapytać, co ma przez to na myśli...

: ndz, 11 paź 2009, 20:27
autor: blackvarnish
Od paru lekcji na religii oglądamy "Egzorcyzmy Emily Rose". Na mnie nie zrobił większego wrażenia...ale to pewnie dlatego ze w klasie jak to w klasie każdy robi coś innego, niekoniecznie ogląda film i trudno mi się skupić. Jestem pewna że gdybym go oglądała sama, po ciemku - spędzał by mi sen z powiek przez wiele nocy...tak jak było w innych przypadkach kiedy odważyłam się oglądać jakieś horrory. Co do zapodanych linków tutaj...oszczędzę sobie tego narazie ;]

: śr, 21 paź 2009, 19:51
autor: luksqon
Mnie film się ogólnie spodobał, chociaż nie jest to mistrzostwo świata. Ale muszę powiedzieć, że na prawdę w paru momentach potrafi nieźle przestraszyć, zwłaszcza jak oglądasz go w nocy po ciemku ;P A co do dokumencie o Anneliese to naprawdę warto obejrzeć, ja oglądałem go przez parę lekcji religii. Najlepsze były moim zdaniem głosy demonów, ten dzwięk naprawdę długo pozostaje w pamięci.....

: czw, 22 paź 2009, 14:38
autor: MJ-ka
Matko!Czekałam na ten temat...Oglądałam kilka razy szczerze mówiąc i...Doznaję szoku po każdym obejrzeniu...
Ale wiecie co? Ona ta Emily Rose chiała,żeby ludzie poszli do nieba za to,co z nią się stanie...
Chłopak mojej siostry ma kolegę,który ma ok. 30 lat i jest egzorcystą...
Spytał się go "miałeś takie przypadki jak ten z emily rose?" a on odpowiedział "co ty!jeszcze gorsze były...To co puszczali to nic w porównianiu do tego co mój kolega mi opowiadał..." Normalnie jak to powiedział to sie przestraszyłam... :nerwy:

: śr, 28 paź 2009, 20:46
autor: ka2ia
Ja już jakiś czas temu oglądałam te
Egzorcyzmy Anneliese Michel ..z koleżanką..
musiałyśmy wyłączyć jak ...było te wypędzanie tych diabłów ..grrr
ogólnie filmik dał nam dużo do myślenia... i troche spac nie umiałam xdd
Moja koleżanka ma fajnego księdza w szkole który zaproponował im , że kto chce może z nim iść na egzorcyzmy żeby sie modlić podczas tego, bo im więcej modlitwy tym lepiej...Ja w sumie chyba bym chciała zobaczyć coś takiego na zywo, ale nie jestem, pewna :-/

: pt, 30 paź 2009, 7:29
autor: Xscape66
ogladalam z 10 razy ale szczrze powiem że za 1 razem jak oglądałam sama w środku nocy to mialam shizy :smiech: ale ogolnie film ciekawie zrobiony i wierze że oparty na faktach (nagrania ogladalam na religii :smiech: )

: pt, 30 paź 2009, 20:39
autor: Forever Yours
Ja ogladalam egzorcyzmy E.R. juz jakis czas temu i nie zrobil na mnie wielkiego wrazenia. Ale ten dokument A.M. powalil mnie. Przyznam szczerze, ze gdy szatan zaczal przemawiac tym okropnym dzwiekem (nie mozna tego nazwac glosem) wylaczylam film. Wierze w szatana, w opetanie i egzorcyzmy i bardzo mnie to przeraza. Ten temat nasowa wiele pytan odnosnie tego co dzieje sie z dusza po smierci... Moze dlatego tak mnie interesuje. Kazdy chyba chcialby wiedziec, czy rzeczywiscie istnieje zycie po smierci. Wiele sie o tym slyszy a jednak nie jest to potwierdzone, pozostaje to wciaz kwestia wiary.

: czw, 05 lis 2009, 12:06
autor: siorka
A gdybyś usłyszała taki dźwięk jakieś półtora metra przed sobą na żywo? Nie da się tego zapomnieć. Dlatego nie oglądałam tego filmu, ale fajnie sobie poczytać:)

: czw, 05 lis 2009, 17:30
autor: Krecik
Ja myśle, że to ludzi trzeba się bac nie szatana, on bardziej obrazuje ciemną stronę ludzkiej duszy aniżeli nią jest, to troche dziwne że człowiek zawsze się tłumaczy uzywając słowa "kuszenie", kuszenie to tylko okoliczność wybór jest człowieka, nie można później zwalać na coś winny. Wszędzie widzimy symbolike, coś jest albo bardzo szlachetne albo niezwykle mroczne, ten podział niestety jest daleki od codziennego życia. Same egzorcyzmy bardziej działają na naszą wyobraźnie, czyżbyśmy mieli tyle na sumieniu, żeby bać się diabła? Nie sądze. Kiedyś bardzo wierzyłem w to, co głęboko tkwi w naszej tradycji, teraz mam nieco inny poglad na religie i otaczający nas świat. Zaznaczam, iz moja wypowiedź jest subiektywna i nie uzurpuje sobie prawa do prawdy. Cuda, opetania występują w każdej religi, a co najbardziej dziwne często takze bez niej(np medyczne). Z logicznego punktu widzenia strach jest nieuzasadniony, hitlerowców nie spotkała często żadna kara, a na raka chorują małe dzieci, świat wydaję się szaloną wypadkową, nie sposób go zrouzmieć, prawda może leżeć dalej niż wszyscy sądzimy. ;-)

: pn, 09 lis 2009, 19:59
autor: PsychoButcher
Wierzę w duchy, wierzę w zjawy i wierzę w opętania. Nie raz myślałem że jestem opętany, po prostu zachowywałem się agresywnie i cały czas próbowałem sobie wmówić że Boga nie ma (obecnie jestem wierzący). Może nie jest to opętanie, ale widać ze szatan ma wpływ na mnie i na innych ludzi (nie raz zachowywali się jakby byli opętani). Co do egzorcyzmów nad Annelise Michael (tak miała na imię i nazwisko, to na podstawie jej historii nakręcono Egzorcyzmy Emily Rose) oglądałem ten film wieczorem i szczerze nie polecam oglądać go w nocy ludziom o słabych nerwach. W "Egzorcyzmy Emily Rose" było kilka scen które zjeżyły mi włos na głowie (ale co się dziwić, była 23, w dzień bym nawet nie drgnął). Nie jest to jakoś specjalnie straszny horror ale jest kilka takich scen... a zresztą co będę wam mówił. Obejrzyjcie(najlepiej w nocy), oceńcie, wynieście wnioski.Pozdrawiam :mj:

: wt, 16 mar 2010, 11:11
autor: moni
Oglądałam kiedyś ten film, dal mi wiele do myslenia - moe dlatego że kiedyś w Krakowie miałam okazję być na Mszy z egzorcyzmami podczas z której modlono się o uzdrowienie duchowe uwolnienie od udręczeń szatańskich dla osób które tego potrzebowały. Widziałam ludzi mówiących różnymi językami, toczącymi pianię z ust i rzucających sie po posadzce. Były to osoby przebadane przez specjalistów gdzie wykluczono choroby psychiczne itp, na pewno nie była to też gra aktorska, krzyki tych ludzi pamiętam do dziś. Koleżance która ze mną była a która niespecjalnie jest mega wierzącą osobą wierzcie mi ale aż się trzęsły nogi z wrażenia. Jest to doświadczenie obok którego nie można przejśc obojętnie bez względu na to w co i kogo się wierzy. Uczy pokory, i zastanowienia się nad sobą i swoim życiem.....