Można powiedzieć że "Dangerouds" to płyta przełomowa w dyskografii MJ'a jak i w środowisku muzyki, płyta, która zmieniła styl MJ'a, a mimo to jest jedną z najlepszych płyt w dyskografii. Moja opinia na temat poszczególnych kawałków znajduje się poniżej. Więc zapraszam do lektury
1.
Jam : Pierwszy kawałek z płyty, zapowiada nam w jakim klimacie będzie płyta i jakiego mniej więcej poziomu musimy się spodziewać. Jam nie spodobało mi się jakoś specjalnie. Cichy wokal MJ'a (choć możliwe że to tylko w mojej wersji), podkład średnio mi pasujący, podsumowując nie mój styl.
2.
Why You Wanna Trip On Me : No i tu już dla mnie o wiele lepiej, ale nadal żaden z dwóch pierwszych kawałków nie osiąga żadnego poziomu z "Bad" czy "Thriller". Tekst bardzo dobry, podkład mi nie odpowiada, nie mój klimat lecz nie jest najgorszy. Podsumowując piosenka średnia, ale lepsza od piosenki pierwszej.
3.
In The Closet : W moim prywatnym rankingu najsłabszy kawałek z płyty. Ani tekst ani podkład do mnie nie trafia, da mnie najgorszy kawałek z płyty.
4.
She Drives Me Wild : Wreszcie doczekałem się jakiegoś dobrego kawałka. Podkład na początku skojarzył mi się z brzmieniem jednego rapowego kawałka z NY, jednak to co później usłyszałem to po prostu cudo.
5.
Remember The Time : O tym kawałku słyszałem wiele opinii, że jest świetny, że to jeden z najlepszych kawałków MJ'a, więc postanowiłem go przesłuchać i ... wcale tak różowo nie było. Podkład nie pasował mi, przesłanie płynące z kawałka również, średnio lubię ten kawałek. I mimo tych zachwalających go komentarzy, kawałek oceniłbym na 4 z mocnym minusem.
6.
Can't Let Her Get Away : Kawałek który mnie zaskoczył ale nie tym że był dobry tylko tym że był słaby. Najnudniejsza chyba pozycja z płyty.
7.
Heal the World : Kawałek cudowny, jedna z najmocniejszych pozycji na albumie, ważne przesłanie, którym wiele ludzi się nie przejmuje. Dla mnie mocna pozycja na albumie i jedna z najlepszych piosenek MJ'a.
8.
Black or White : Kultowy kawałek z wielkim przesłaniem, pokochałem ten kawałek od pierwszego przesłuchania. Michael śpiewa w nim bardzo żywo, teledysk również jest bardzo żywy, tak samo podkład. Kawałek którym żaden ze słuchaczy się nie zawiedzie.
9.
Who Is It : Kolejny piękny kawałek na płycie, MJ świetnie panował w nim nad swym głosem, dzięki czemu wyszedł jeden z najlepszych kawałków na płycie.
10.
Give In To Me : Chyba najsmutniejsza piosenka na albumie, ale za to jaka! Po prostu majsterczyk na płycie. Nie wiem dlaczego ale praktycznie po każdym przesłuchaniu staję się smutny. Nie wiem dlaczego, może to przez tekst ? Nie wiem muszę na spokojnie nad tym pomyśleć.
11.
Will You Be There : to właśnie za chór pokochałem ten kawałek najbardziej. Kawałek poprawiający mi humor, podkład i śpiew chóru po prostu bajeczny. Zdarza mi się rozklejać po głębszym przesłuchaniu tej piosenki, po prostu kawałek genialny.
12.
Keep The Faith : Początek wzruszający, później mocne i raźne dźwięki które rozjaśniają kawałek. A na początku myślałem że będzie to wzruszający kawałek, ale jak widać pozory mylą. Warto dodać że takich wzruszających momentów w kawałku jest jeszcze kilka, ale fani smutnych piosenek zadowoleni nie będą, bowiem po kilku sekundach smutnego fragmentu piosenka zaczyna robić się skoczna i wesoła.
13.
Gone Too Soon : Kawałek trzynasty. Dla wielu liczba trzynaście to liczba pechowa, lecz nie tym razem. Dostajemy naprawdę wzruszającą piosenkę, która słabszych fanów może doprowadzić do łez(niektóre piosenki taką mają właśnie "magię"). Mimo wszystko numer trzynasty pecha piosence Gone Too Soon nie przyniósł. Fani smutniejszych piosenek będą zadowoleni.
14.
Dangerous : Tytuł, jaki powinien mieć zawsze pierwszy kawałek na płycie(powinien być taki jaki płyta ma tytuł) tutaj dostajemy jako ostatni. Mnie tej kawałek średnio przypadł do gustu, jednak jest lepszy od pierwszych 6-ciu kawałków. Podsumowując ostatni kawałek, który powinien być swoistym zamknięciem płyty jakoś specjalnie do gustu mi nie przypadł.
"Dangerous" to świetna płyta, pierwsze sześć kawałków mnie zniesmaczyło swoim brzmieniem aby potem zaskoczyć świetnością kawałków 7-14. Płyta w swoich czasach innowacyjna, w tych czasach innowacyjna już tak nie jest, ale bez wątpienia "Dangerous" jest płytą przełomową zarówno dla muzyki jak i dla dyskografii MJ'a. Mimo słabych 6 pierwszych kawałków wystawiam płycie ocenę
6/6 za świetne kawałki 7-14 i za innowacyjność w dyskografii MJ'a i muzyce jak na tamte czasy. Pozdrawiam
