Pisałam już wprawdzie na fb, ale nie każdy go ma. Zatem chciałabym wszystkim podziękować za wspaniałą zabawę. MJówki potrafią się bawić i to jest cudowne. Świetna muzyka, atmosfera, konkursy i jedzenie, którego chyba nikomu nie zabrakło. To mój 3 zlot i każdy to wspaniałe wspomnienia.
Organizacja, jak zawsze, stała na najwyższym poziomie. W tym roku, wszystko było jeszcze bardziej ułożone niż ostatnio...choć wydawało się to niemożliwe.
Dzięki wielkie krakowskiej grupie za śmiechy, trud podróży i ogólnie za całokształt.
Kasi II,
Adze i
Ani za przywołanie do porządku niesfornego konduktora i powrotne męczarnie i ciasnoty

.
Anecie (Dzwoneczkowi MJJ) za to, że jest taka nadpobudliwa, bo to nawet urokliwe

a
Gosi (gosieg) za profesjonalne uwiecznienie dobrze bawiących się ludzi...w różnych, czasem dziwnych sytuacjach.
Pawełkowi, że mimo możliwości imprezy - piany, kolejny raz zjawił się na MJowisku i mogliśmy się wspólnie pobawić.
Emilka urocza...jej śpiew wspólnie z głosem MJ, brał za serducho. Taki maluch a już tak zintegrowany z geniuszem Michaela...czuje dziewczyna co dobre.
Brawo dla biorących udział w konkursie tanecznym. Jednym szło lepiej, innym mniej...ale czy to ważne...Ważne było to, że w ogóle mieli odwagę wyjść i zatańczyć, dobrze się przy tym bawiąc. Gratulacje dla zwycięzcy.
Co do jedzenia...Pycha KFC, pizza smaczna a tort z wizerunkiem MJ piękny i raczył podniebienie. Czegóż chcieć więcej.
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim, że można się wspólnie pobawić, poznać a nawet z tymi, z którymi nie jest się blisko, dobrze się człowiek czuje bawiąc się obok. A przy okazji dorzucić małą cegiełkę od siebie na potrzebujące dzieci.
Na koniec, jeszcze raz ogromne podziękowania dla tej, która "za tym wszystkim stoi".
Kingo, dziękuję za organizację tego corocznego wydarzenia. Za trud w niego włożony. Za to, że co rok impreza jest na takim a nie innym poziomie i wiedząc jak MJowisko jest dla nas ważne, dbasz o to, byśmy się mogli dobrze bawić celebrując talent Michaela. Za to, że gdy my przyjeżdżamy już na gotowe, "tylko" się pobawić; Ty wkładasz mnóstwo swego czasu i zapału, by MJowisko doszło do skutku. Od tworzenia pomysłu na niego, przez rezerwacje i zbieranie kasy, przygotowanie miejsca, załatwianie DJ, jedzenia, poprzez prowadzenie imprezy aż do samego zakończenia. Tak się wydaje, ale to spore przedsięwzięcie i wymaga dużo pracy i energii.
I jeszcze za wytrwałość. Za to, iż mimo upływu lat, nadal Ci się chce organizować tę imprezę. Że z takim zaangażowaniem urządzasz tak cudne MJowisko...powodując, że dla większości z nas, wpisało się ono już jako stałe wydarzenie w naszym życiu i człowiek robi wszystko, by się na nim zjawić.
Dziękuję :*