Strona 5 z 5

: ndz, 26 cze 2011, 15:07
autor: damian1985
tak tak, oczywiście :) Piszą to osoby, które nie brały udziału w zlocie bo jedna z nich nie została do niego dopuszczona - dziwnym trafem cała reszta jest bardzo zadowolona :mj: To mój ostatni post w tej sprawie :happy:

: ndz, 26 cze 2011, 15:25
autor: doriseq
Poprawka, reszta zadowolona, bo nie poznała się na Tobie. Sądzę, że to kwestia czasu. Pamiętaj, że zło wraca z podwójną siłą. A poza tym wypraszam sobie, byłam na tej Twojej pożal się Boże imprezie.
Są ważniejsze rzeczy, niż zarobek na zmarłym idolu, pamiętaj. Relacje międzyludzkie są najważniejsze. A poza tym są jakieś zasady moralne, których Tobie niestety brak.
Impreza do kitu. Najgorsze co mogło być, bo organizator miał swoje "widzimisię" i jest obrażalski.
Podaj jeden, konkretny powód co "Ta" osoba takiego zrobiła, że nie mogła być dopuszczona do imprezy. Bo argumentów, jak widać powyżej, brakuje Ci wyraźnie.

: ndz, 26 cze 2011, 15:54
autor: niobe86
Organizator nie potrafi pogodzić się z pewnymi wydarzeniami w swoim życiu, tak samo jak nie umie przyjąć krytyki i wyciągać z niej żadnych wniosków.

'Ta' osoba to ja, była dziewczyna Damiana. Więc powód przecież był zrozumiały :wariat:

Pozwolę sobie przytoczyć paragraf Umowy Organizacji Eventu Tematycznego dotyczący Selekcji:
"Partner ma pełne prawo do przeprowadzenia selekcji gości wpuszczając tylko i wyłącznie osoby spełniające wymogi klubu (osoby trzeźwe, pełnoletnie, w odpowiednim stroju)."

Wszystkie z powyższych wymagań zostały spełnione. Mimo to, zarówno ja jak i mój Partner nie zostaliśmy wpuszczeni.

Mam nadzieję, że będziesz to w stanie na spokojnie wytłumaczyć.

: pn, 27 cze 2011, 8:07
autor: girlfriend
damian1985 pisze:Piszą to osoby, które nie brały udziału w zlocie bo jedna z nich nie została do niego dopuszczona
Ja zostałam wpuszczona, ale dobrowolnie opuściłam lokal. Dlaczego? organizator (pisownia z małej litery użyta została celowo) tej imprezy odmówił wejścia na imprezę osobie trzeźwej, odpowiednio ubranej, spokojnej i kochającej Michaela Jacksona. Powód? Przeszłość. Ile kobiet jest już na Twojej czarnej liście? Każda eks ma zakaz wchodzenia na imprezy? To niezbyt profesjonalne podejście.
Jestem mamą 3,5 latka, rzadko wychodzę na imprezy, a spotkać się z fanami MJ`a to już naprawdę dla mnie rarytas. Mieliśmy oddać hołd Michaelowi, mieliśmy być razem i wspólnie wspierać się w kolejną rocznicę śmierci i co? Na drodze stanął nam pan wszechmocny, który sprawił, że wkurzyliśmy się my, jego obecna dziewczyna, a także menager lokalu, który przepraszał nas i mówił, że nie ma na to wpływu i, że jest to ostatnia impreza organizowana przez tego pana w tym lokalu. Spaliłeś o kilka mostów za dużo. Powodzenia w dalszej karierze organizatora eventów itp. Z takim podejściem nikt nigdy nie nazwie cie profesjonalistą. Wiele razy stawałam po twojej stronie, ale tym razem miarka się przebrała. Musisz wbić sobie do głowy, że 3 latki chodzą do przedszkola, a nie organizują imprezy, tym zajmują się ich mamy i wynajmują lokal typu "Fiku Miku".
Pozdrowienia dla wszystkich, mam nadzieję, ze mimo dziecinnego zachowania pana D. bawiliście się świetnie i na was nie wpłynął cały ten incydent.
Ps. Usunięcie mnie z listy znajomych na facebooku też jest bardzo dojrzałe. Owacja na stojąco :)

: pn, 27 cze 2011, 19:04
autor: doriseq
pan organizator nie ma argumentów.

dlatego uczciwie przestrzegamynie polecamy zabaw u tego pana.


Nie jesteśmy pierwszymi osobami, które tak mówią i zapewne nie ostatnimi.

: pn, 27 cze 2011, 22:46
autor: Different
Jako nowy Fan dopowiem krótko i na temat :
organizator trząsł się jak galareta gdy usłyszał kilka słów prawdy do ucha...
Dlaczego osoby spełniające wymogi lokalu ( zgodnie z powyższymi postami ) nie mogą na nią wejść ?
Ciekawostka..
Szczęśliwie wstępnie pozwolę sobie Wszystkich Prawdziwych FANÓW zaprosić na listopad do Torunia ( prawdopodobnie ) na imprezę , na którą każdy ma wstęp... i najważniejsza jest muzyka...
Nie jestem może w temacie M/J tak obeznany jak spora część Użytkowników Forum...ale dla mnie najważniejsza jest MUZYKA...a z pewnością Michael i Muzyka to jedność.... zatem do muzycznej uczty zaprosić pragnę... nie biorąc względu na dziwne dziecinady Damiana... zapraszam i Jego.. może się nawróci :)
Oby natchnienie Jego brzmiało nam w duszy bardziej niż uległość własnym słabościom....

: pn, 27 cze 2011, 23:10
autor: georgemartiz
Moze i był taki incydent...ale nie mozna mowic że impreza była zła -była bardzo udana , a wielu bawiło sie WYSMIENICIE . :mj: :mj:

: wt, 28 cze 2011, 9:45
autor: Different
Incydent ?
Ja nazwałbym to zaprzeczeniem jakichkolwiek zasad - czy Michael selekcjonował ludzi na lepszych i gorszych ?
Kpina

: wt, 28 cze 2011, 12:41
autor: kochamMJ
Ja również bawiłam się świetnie i nie żałuję, że po raz kolejny trafiłam do Torunia :mj: Znam Organizatora, jest dla mnie bardzo miłą osobą i nie mam do Niego żadnych zastrzeżeń :macha: Nie wiem co działo się przed klubem, więc nie wypowiem się w tej kwestii.
Damian - dziękuję za miło spędzony czas :hug:

: wt, 28 cze 2011, 13:55
autor: mellodiv
Ja podobnie, co do incydentu sprzed klubu - obiło mi się coś o uszy, jednak nie na tyle by obiektywnie ocenić i by móc się wypowiedzieć.

Niemniej jednak, nie może to być główny i podstawowy argument przemawiający za tym, iż impreza była nieudana. Ja bawiłam się wyśmienicie! DJ może i powtarzał kawałki, ale ja wychodzę z założenia że Michael to Michael i choćbym miała słyszeć już setny raz daną piosenkę, to i tak wzbudzi ona radość w moim sercu.

Dziękuję zatem organizatorowi za możliwość pobawienia się w Michaelowych gronie w Toruniu, co moim zdaniem - gdyby nie jego osoba - nie miałoby specjalnie racji bytu. Dziękuję za możliwośc złożenia białej róży pod jego potretem i bawienia się w tak cudnym gronie!

: pn, 04 lip 2011, 22:24
autor: georgemartiz
A zdjecia ze zlotu beda gdzies dostepne?????